Wpisy archiwalne w kategorii
Okolice Łodzi
Dystans całkowity: | 38580.90 km (w terenie 5657.31 km; 14.66%) |
Czas w ruchu: | 2054:12 |
Średnia prędkość: | 17.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.20 km/h |
Liczba aktywności: | 929 |
Średnio na aktywność: | 41.53 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
Andrespol
Poniedziałek, 1 maja 2017 | dodano:01.05.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Mały ruch, toteż nie przeszkadza jazda głównymi drogami. Ta ulica niedługo wreszcie ma być wyremontowana - najwyższy czas, bo na niektórych fragmentach nie ma nawet chodnika. Po remoncie będzie dodatkowo droga rowerowa.

Rokicińska w Andrzejowie © barklu
Za to Wiączyńską tak dawno nie jechałem, ze nawet nie wiem kiedy wybudowano chodnik.

Wiączyńska © barklu

Rokicińska w Andrzejowie © barklu
Za to Wiączyńską tak dawno nie jechałem, ze nawet nie wiem kiedy wybudowano chodnik.

Wiączyńska © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 47.70 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:33 | km/h: | 18.71 |
Pr. maks.: | 46.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Ksawerowskie przykłady i antyprzykłady dróg rowerowych
Niedziela, 9 kwietnia 2017 | dodano:09.04.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek pojechałem sprawdzić, czy gruntowa część ul. Podchorążych jest ślepa tak samo jak zimą, czy może biegnie jakaś polna dróżka poprzednio zasypana. Jak się okazuje jest ślepa - Google Maps kłamie, papierowa mapa mówi prawdę. Potem Konstantynów, gdzie jak zwykle w rynku pojawiły się świąteczne dekoracje.

Dekoracje wielkanocne w Konstantynowie © barklu
Celem był też Ksawerów, bo chciałem przejechać się nową DDRką o której pisał slabo. Po drodze jednak natknąłem się na bubel przy ul. Szkolnej - szkoda, bo był nowy równiutki asfalt, a teraz trzeba jechać po kostce. Dałbym sobie uciąć głowę, że dwa tygodnie temu tych znaków nie było. Wjazd jeszcze jako tako.

Początek CPR wzdłuż Szkolnej © barklu
Przy wjazdach do zakładów oczywiście obniżenia i krawężniki, jakże by inaczej - ale i to można przeżyć.

Obniżenia przy wjazdach © barklu
Kawałek dalej zaczyna się biało-czerwona barieroza bez zachowania skrajni:

Barierka przy CPR © barklu
Zwężenie do ok. 2m i brak skrajni z obu stron - robi się niebezpiecznie.

Zwężenie przy słupie © barklu
A jak już napisałem o ucinaniu głowy... to głowę stracić można w tym miejscu. Chodnik na obowiązkowy ciąg pieszo - rowerowy zamienił chyba właśnie ktoś bez głowy.

Pułapka dekapitacyjna © barklu
Na końcu brak znaku C13a _jest C16/C13 dla przeciwnego kierunku) - niby kończy się skrzyżowaniem, ale obawiam się, że część rowerzystów może z rozpędu pojechać na wprost.

Koniec CPR © barklu
Przy świeżo wyremontowanej ul. Żeromskiego mamy z kolei DDR z prawdziwego zdarzenia: łatwy wjazd (dzięki brakowi krawężnika i zjazd przed skrzyżowaniem w przeciwnym kierunku jest bezproblemowy), gładziutki czerwony asfalt, krawężniki na przejazdach idealnie wyrównane, prawidłowe włączenie do ruchu na końcu. I o ile wykonanie jest wręcz wzorowe, to wątpliwości budzi jedynie sens istnienia DDR przy ulicy o tak niewielkim ruchu, szczególnie że powstała kosztem okazałych drzew.

Początek DDR wzdłuż Żeromskiego © barklu

Równe przejazdy © barklu

Koniec DDR wzdłuż Żeromskiego © barklu
A na koniec porzucony i rozbebeszony samochód bez tablic przy Pabianickiej. Coś dało radę odczytać z naklejki na szybie (pozałódzka rejestracja), toteż gdy na stacji benzynowej przy Drewnowskiej zauważyłem patrol, zgłosiłem znalezisko - a nuż samochód kradziony.

Porzucony samochód © barklu

Naklejka z rejestracją © barklu

Dekoracje wielkanocne w Konstantynowie © barklu
Celem był też Ksawerów, bo chciałem przejechać się nową DDRką o której pisał slabo. Po drodze jednak natknąłem się na bubel przy ul. Szkolnej - szkoda, bo był nowy równiutki asfalt, a teraz trzeba jechać po kostce. Dałbym sobie uciąć głowę, że dwa tygodnie temu tych znaków nie było. Wjazd jeszcze jako tako.

Początek CPR wzdłuż Szkolnej © barklu
Przy wjazdach do zakładów oczywiście obniżenia i krawężniki, jakże by inaczej - ale i to można przeżyć.

Obniżenia przy wjazdach © barklu
Kawałek dalej zaczyna się biało-czerwona barieroza bez zachowania skrajni:

Barierka przy CPR © barklu
Zwężenie do ok. 2m i brak skrajni z obu stron - robi się niebezpiecznie.

Zwężenie przy słupie © barklu
A jak już napisałem o ucinaniu głowy... to głowę stracić można w tym miejscu. Chodnik na obowiązkowy ciąg pieszo - rowerowy zamienił chyba właśnie ktoś bez głowy.

Pułapka dekapitacyjna © barklu
Na końcu brak znaku C13a _jest C16/C13 dla przeciwnego kierunku) - niby kończy się skrzyżowaniem, ale obawiam się, że część rowerzystów może z rozpędu pojechać na wprost.

Koniec CPR © barklu
Przy świeżo wyremontowanej ul. Żeromskiego mamy z kolei DDR z prawdziwego zdarzenia: łatwy wjazd (dzięki brakowi krawężnika i zjazd przed skrzyżowaniem w przeciwnym kierunku jest bezproblemowy), gładziutki czerwony asfalt, krawężniki na przejazdach idealnie wyrównane, prawidłowe włączenie do ruchu na końcu. I o ile wykonanie jest wręcz wzorowe, to wątpliwości budzi jedynie sens istnienia DDR przy ulicy o tak niewielkim ruchu, szczególnie że powstała kosztem okazałych drzew.

Początek DDR wzdłuż Żeromskiego © barklu

Równe przejazdy © barklu

Koniec DDR wzdłuż Żeromskiego © barklu
A na koniec porzucony i rozbebeszony samochód bez tablic przy Pabianickiej. Coś dało radę odczytać z naklejki na szybie (pozałódzka rejestracja), toteż gdy na stacji benzynowej przy Drewnowskiej zauważyłem patrol, zgłosiłem znalezisko - a nuż samochód kradziony.

Porzucony samochód © barklu

Naklejka z rejestracją © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 46.70 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 19.32 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Swędów - sakwiarsko transportowo
Sobota, 8 kwietnia 2017 | dodano:08.04.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek kolejna ulica z kończącym się remontom. Tak było, tak jest:

Ul. Promienna © barklu
Do Swędowa pojechałem po ubranka dziecięce (używane, od koleżanki żony). Dobrze, ze wziąłem dodatkowe gumy do mocowania sakwy, bo było tego sporo. Jedna z klamer w sakwie niestety nie wytrzymała, toteż wracałem z nieco otwartą.

Załadowana sakwa © barklu
Wracałem przez Smardzew, i nawet nie wiem kiedy położyli nowy asfalt. Teraz już można bez strachu zjeżdżać po serpentynie, 38km/h na dozwolonej 30 ;)

Serpentyny przez Smardzew © barklu

Ul. Promienna © barklu
Do Swędowa pojechałem po ubranka dziecięce (używane, od koleżanki żony). Dobrze, ze wziąłem dodatkowe gumy do mocowania sakwy, bo było tego sporo. Jedna z klamer w sakwie niestety nie wytrzymała, toteż wracałem z nieco otwartą.

Załadowana sakwa © barklu
Wracałem przez Smardzew, i nawet nie wiem kiedy położyli nowy asfalt. Teraz już można bez strachu zjeżdżać po serpentynie, 38km/h na dozwolonej 30 ;)

Serpentyny przez Smardzew © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.50 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 18.91 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Andrespol
Niedziela, 2 kwietnia 2017 | dodano:02.04.2017Kategoria Okolice Łodzi, 40-60km
Jako że od wczoraj trwa w Łodzi rewolucja komunikacyjna, linie autobusowe się pozmieniały i niektóre puszczono osiedlowymi uliczkami żeby było bliżej do przystanku, zacznę też MPKowsko: ostatni przystanek tuż przy granicy miasta, żwirowa pętla, za to nowy chodnik na przystanku:

Pętla autobusowa przy ul. Rataja © barklu
Przejechałem przez Andrespol i Wiśniową Górę i skręciłem w ul. Kolumny.

Staw przy ul. Kolumny © barklu
Potem przez Młynek i od Ślaskiej do Dąbrowskiego "dzikim" skrótem wzdłuż torów kolejowych.

Ścieżka wzdłuż torów kolejowych © barklu
Pierwszy raz przejechałem też nową droga rowerową przed Urzędem Marszałkowskim. Formalnie budowa jeszcze nieskończona, ale przejechać się da.

DDR przed Urzędem Marszałkowskim © barklu
Na koniec jeszcze jeden dobry przykład, tym razem z ul. Gandhiego. W ramach remontu chodnika, zamiast wszystko odtwarzać po staremu i godzić się na parkowanie na chodniku, udało się wygospodarować miejsca parkingowe oddzielone krawężnikiem. Tak było, tak jest:

Nowy chodnik i miejsca parkingowe na Gandhiego © barklu

Pętla autobusowa przy ul. Rataja © barklu
Przejechałem przez Andrespol i Wiśniową Górę i skręciłem w ul. Kolumny.

Staw przy ul. Kolumny © barklu
Potem przez Młynek i od Ślaskiej do Dąbrowskiego "dzikim" skrótem wzdłuż torów kolejowych.

Ścieżka wzdłuż torów kolejowych © barklu
Pierwszy raz przejechałem też nową droga rowerową przed Urzędem Marszałkowskim. Formalnie budowa jeszcze nieskończona, ale przejechać się da.

DDR przed Urzędem Marszałkowskim © barklu
Na koniec jeszcze jeden dobry przykład, tym razem z ul. Gandhiego. W ramach remontu chodnika, zamiast wszystko odtwarzać po staremu i godzić się na parkowanie na chodniku, udało się wygospodarować miejsca parkingowe oddzielone krawężnikiem. Tak było, tak jest:

Nowy chodnik i miejsca parkingowe na Gandhiego © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 47.60 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:37 | km/h: | 18.19 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Gadka Stara, Kasawerów
Sobota, 1 kwietnia 2017 | dodano:01.04.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Wydawało mi się że już wszędzie będzie sucho, jak się okazuje, na niektórych polnych dróżkach jeszcze błotko. Z Gadki Starej w stronę Gadki nowej polami jechałem pierwszy raz.

Zalane łąki © barklu
Fajny pomysł w Gadce Nowej:

Kamienna biedronka © barklu
Polnymi drogami koło Rypułtowic dotrzeć można do dzikiego toru motocrossowego. Jutro kupuję motór żeby tu poszaleć ;)

Tor motocrossowy © barklu
W drodze powrotnej zahaczyłem też o Bandurskiego, gdzie miejscami na DDR jest już asfalt:

DDR na Bandurskiego © barklu
Ominięcie przystanku, ciekawe czy jakoś zabezpieczą skarpę przed wypłukaniem. Dalej będzie tylko DDR (bez chodnika), bo tylko tyle się zmieści, wcześniej nie było nic.

Budowa DDR na Bandurskiego © barklu

Zalane łąki © barklu
Fajny pomysł w Gadce Nowej:

Kamienna biedronka © barklu
Polnymi drogami koło Rypułtowic dotrzeć można do dzikiego toru motocrossowego. Jutro kupuję motór żeby tu poszaleć ;)

Tor motocrossowy © barklu
W drodze powrotnej zahaczyłem też o Bandurskiego, gdzie miejscami na DDR jest już asfalt:

DDR na Bandurskiego © barklu
Ominięcie przystanku, ciekawe czy jakoś zabezpieczą skarpę przed wypłukaniem. Dalej będzie tylko DDR (bez chodnika), bo tylko tyle się zmieści, wcześniej nie było nic.

Budowa DDR na Bandurskiego © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 42.60 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 17.04 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Dzierżązna, Sokolniki
Niedziela, 26 marca 2017 | dodano:26.03.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Zacznę od rzadko spotykanego znaku ostrzegającego przed wypadkami z tramwajem:

Znak przy skrzyżowaniu Św Teresy/Zgierska © barklu
Miejsce faktycznie pod tym względem obfite w tego typu zdarzenia drogowe, wszystko przez nieuwagę kierowców.
Stara część drogi rowerowej wzdłuż Zgierskiej i drzewo na środku - ciekawe, dlaczego ktoś tak zaprojektował, przeciez miejsca jest wystarczająco by DDR w całości omijała drzewo z drugiej strony. A i drzewo mogłoby mieć więcej wolnego miejsca na korzenie.

Drzewo na DDR © barklu
W Zgierzu remont Piątkowskiej powoli posuwa się do przodu, już widać że nie będzie trawników ani drzew tak jak było wcześniej tylko bardzo szerokie chodniki. Wydaje się nawet, że jezdnię nieco zwęzili. Szkoda, że przy takiej ilości miejsca nie pomyśleli o szerszej jezdni i pasach rowerowych, albo jednokierunkowych DDRach z obu stron, bo ulica ruchliwa i do jazdy rowerem nieprzyjemna. Choć w sumie niewykluczone, że zrobią kostkowane ciągi pieszo-rowerowe, w Zgierzu wszystko możliwe. Przy okazji kolejny ciekawy znak przestrzegający przed wypadkami, tym razem pewnie inwencja własna firmy Skanska.

Remont Piątkowskiej © barklu
Taki klasyk w stacji kontroli pojazdów, ciekawe czy tylko reklama czy faktycznie w użyciu jako pogotowie techniczne:

ZIŁ w stacji kontroli pojazdów © barklu
Na koniec dziwny rodzaj gruzu wyrzuconego przy wiejskiej drodze:

Schody przy drodze © barklu
Że też komuś bardziej opłacało się wywalać w całości niż skuć.

Znak przy skrzyżowaniu Św Teresy/Zgierska © barklu
Miejsce faktycznie pod tym względem obfite w tego typu zdarzenia drogowe, wszystko przez nieuwagę kierowców.
Stara część drogi rowerowej wzdłuż Zgierskiej i drzewo na środku - ciekawe, dlaczego ktoś tak zaprojektował, przeciez miejsca jest wystarczająco by DDR w całości omijała drzewo z drugiej strony. A i drzewo mogłoby mieć więcej wolnego miejsca na korzenie.

Drzewo na DDR © barklu
W Zgierzu remont Piątkowskiej powoli posuwa się do przodu, już widać że nie będzie trawników ani drzew tak jak było wcześniej tylko bardzo szerokie chodniki. Wydaje się nawet, że jezdnię nieco zwęzili. Szkoda, że przy takiej ilości miejsca nie pomyśleli o szerszej jezdni i pasach rowerowych, albo jednokierunkowych DDRach z obu stron, bo ulica ruchliwa i do jazdy rowerem nieprzyjemna. Choć w sumie niewykluczone, że zrobią kostkowane ciągi pieszo-rowerowe, w Zgierzu wszystko możliwe. Przy okazji kolejny ciekawy znak przestrzegający przed wypadkami, tym razem pewnie inwencja własna firmy Skanska.

Remont Piątkowskiej © barklu
Taki klasyk w stacji kontroli pojazdów, ciekawe czy tylko reklama czy faktycznie w użyciu jako pogotowie techniczne:

ZIŁ w stacji kontroli pojazdów © barklu
Na koniec dziwny rodzaj gruzu wyrzuconego przy wiejskiej drodze:

Schody przy drodze © barklu
Że też komuś bardziej opłacało się wywalać w całości niż skuć.
Dane wycieczki:
Km: | 49.40 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 18.41 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Drzewne drogi
Sobota, 25 marca 2017 | dodano:25.03.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Trasa na zachód, przez Zgniłe błoto do Lutomierska - równe asfalty. Trochę dokładniej przyjrzałem się, jakie funkcje oprócz cienia i wiatrochronu pełnią przydrożne drzewa, i oto proszę, uwaga na brzozę:

Drzewo jako mocowanie znaku © barklu

Drzewo jako słup ogłoszeniowy © barklu
Ładnie utrzymana kapliczka w okolicy Kazimierza, dodatkowo obsadzona nowymi sadzonkami - jak widać katolicy proekologiczni też się trafiają:

Kapliczka przydrożna © barklu
W sumie z kapliczkami to nawet byłby niezły patent, aby drzewa wyklęte nie zostały ścięte. Nawet jak spróchniało, to dzięki kapliczce pozostało. To ja chcę kapliczkę na każdym drzewie, dobrze że naczelny drwal tego nie wie!

Kapliczka na drzewie © barklu
Boczna uliczka w Babicach i pytanie o cel progu zwalniającego: czy naprawdę chodzi o to, by walić po zawieszeniu? Przecież kierowcy omijający próg poboczem raczej przepisowej 20 nie przekraczali, to po co usypano pryzmę? W cywilizowanych krajach zamiast progów podrzutowych stosuje się albo łagodne wyniesienia, albo właśnie celowo wykręca tor jazdy (poprzez wysepki itp.).

Objazd progu zwalniającego © barklu
Nowy standard przystanków na przedmieściach, z miękkimi siedziskami ;)

Przystanek przy ul. Złotno © barklu
A na koniec znowu smutne skutki Lex Szyszko - po co wycinać drzewa przy strudze wodnej? Przecież w tym miejscu i tak nic się nie da zbudować.

Polska masakra piłą mechaniczną © barklu

Drzewo jako mocowanie znaku © barklu

Drzewo jako słup ogłoszeniowy © barklu
Ładnie utrzymana kapliczka w okolicy Kazimierza, dodatkowo obsadzona nowymi sadzonkami - jak widać katolicy proekologiczni też się trafiają:

Kapliczka przydrożna © barklu
W sumie z kapliczkami to nawet byłby niezły patent, aby drzewa wyklęte nie zostały ścięte. Nawet jak spróchniało, to dzięki kapliczce pozostało. To ja chcę kapliczkę na każdym drzewie, dobrze że naczelny drwal tego nie wie!

Kapliczka na drzewie © barklu
Boczna uliczka w Babicach i pytanie o cel progu zwalniającego: czy naprawdę chodzi o to, by walić po zawieszeniu? Przecież kierowcy omijający próg poboczem raczej przepisowej 20 nie przekraczali, to po co usypano pryzmę? W cywilizowanych krajach zamiast progów podrzutowych stosuje się albo łagodne wyniesienia, albo właśnie celowo wykręca tor jazdy (poprzez wysepki itp.).

Objazd progu zwalniającego © barklu
Nowy standard przystanków na przedmieściach, z miękkimi siedziskami ;)

Przystanek przy ul. Złotno © barklu
A na koniec znowu smutne skutki Lex Szyszko - po co wycinać drzewa przy strudze wodnej? Przecież w tym miejscu i tak nic się nie da zbudować.

Polska masakra piłą mechaniczną © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:13 | km/h: | 19.94 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Nieistniejąca S14 i Las Grotnicki
Niedziela, 19 marca 2017 | dodano:19.03.2017Kategoria Okolice Łodzi
Taki mały i sympatyczny szczegół przed zgierskim urzędem miasta:

Pomnik Jeża ze Zgierza © barklu
Jako że mocno wiało, wolałem się trzymać lasów. W Lesie Krogulec wycięte całe obrzeże - tędy miała biec droga S14. Mogli wprost powiedzieć wcześniej że drogi nie będzie zamiast składać obietnice bez pokrycia, to chociaż las by został - a tak nie będzie ani lasu, ani drogi. Niczego nie będzie.

Wycinki pod S14 © barklu
Ciekawe czy w Lućmierzu też już powycinali las - jedyna nadzieja, że władza się zmieni ekspresówka jednak powstanie, albo protesty mieszkańców Lodzi, Aleksandrowa, Konstantynowa i Zgierza na coś się zdadzą i rząd znajdzie kasę.
W Lesie Grotnickim skręciłem w jakąś boczną ścieżkę, która doprowadziła mnie do rzeki Lindy. Bez roweru dałoby się przeskoczyć, z rowerem było trochę kombinowania, włącznie z wyciąganiem roweru na drugi brzeg.

Przejście przez Lindę © barklu
W Aleksandrowie chyb a szykują się do wycięcia przydrożnych drzew wzdłuż całej ul. Głowackiego, w sumie 73 sztuki - taki był ostatni numer :(

Aleksandrów, ul. Głowackiego © barklu
Na koniec potężne rusztowanie na Teofilowie Przemysłowym - to chyba Rossmann powiększa magazyny.

Budowa na Teofilowie © barklu
No i dzisiaj była kontynuacja rowerowych awarii - tym razem suport zaczął srogo strzelać. Tylko 5 tysięcy km, co za tandeta!

Pomnik Jeża ze Zgierza © barklu
Jako że mocno wiało, wolałem się trzymać lasów. W Lesie Krogulec wycięte całe obrzeże - tędy miała biec droga S14. Mogli wprost powiedzieć wcześniej że drogi nie będzie zamiast składać obietnice bez pokrycia, to chociaż las by został - a tak nie będzie ani lasu, ani drogi. Niczego nie będzie.

Wycinki pod S14 © barklu
Ciekawe czy w Lućmierzu też już powycinali las - jedyna nadzieja, że władza się zmieni ekspresówka jednak powstanie, albo protesty mieszkańców Lodzi, Aleksandrowa, Konstantynowa i Zgierza na coś się zdadzą i rząd znajdzie kasę.
W Lesie Grotnickim skręciłem w jakąś boczną ścieżkę, która doprowadziła mnie do rzeki Lindy. Bez roweru dałoby się przeskoczyć, z rowerem było trochę kombinowania, włącznie z wyciąganiem roweru na drugi brzeg.

Przejście przez Lindę © barklu
W Aleksandrowie chyb a szykują się do wycięcia przydrożnych drzew wzdłuż całej ul. Głowackiego, w sumie 73 sztuki - taki był ostatni numer :(

Aleksandrów, ul. Głowackiego © barklu
Na koniec potężne rusztowanie na Teofilowie Przemysłowym - to chyba Rossmann powiększa magazyny.

Budowa na Teofilowie © barklu
No i dzisiaj była kontynuacja rowerowych awarii - tym razem suport zaczął srogo strzelać. Tylko 5 tysięcy km, co za tandeta!
Dane wycieczki:
Km: | 39.80 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:22 | km/h: | 16.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Zgierz - Łagiewniki
Sobota, 11 marca 2017 | dodano:11.03.2017Kategoria Okolice Łodzi
Remont Piątkowskiej w Zgierzu wznowiony po zimie, odcinek przy parku już przejezdny, teraz dłubią dalszą część włącznie z wiaduktem.

Remont Piątkowskiej w Zgierzu © barklu
Narodowa mania wycinania zieleni nie ominęła i PKP - wycięli i drzewa, i krzaki... jakby chociaż dzięki poprawie widoczności porobili legalne przejścia przez tory, ale nie - przy wszelkich wydeptanych ścieżkach stawiają znaki "zakaz przejścia".

Wygolone tory © barklu
Ze Zgierza przez Malinkę skierowałem się w stronę Dąbrówki, kawałkiem przez las

Las Pod Dąbrówkami © barklu
Konic asfaltu - koniec świata, pewnie jakiś szosowiec pisał ;)

Koniec świata ;) © barklu
Wyjechałem na Szczawińską, ale zaraz z niej zjechałem w polną drogę biegnącą w stronę autostrady. Po linii drzew widać jej dawny przebieg, gdzieś przy obecnym końcu krzyżowała się z drugą polną drogą. Teraz w tym miejscu jest zakręt, co ciekawe - wyasfaltowany. I tylko ten zakręt, dalej znowu luźna nawierzchnia. Tak jakby wszystko będące w danej odległości od autostrady musiało być asfaltowe, nawet jeśli nie jest połączone z innymi asfaltami i stanowi dojazd do pól i dwóch gospodarstw. A gdzie indziej by się ten asfalt bardziej przydał...

Zakręt przy autostradzie © barklu
W drodze powrotnej przejechałem jeszcze przez Las Łagiewnicki.

Remont Piątkowskiej w Zgierzu © barklu
Narodowa mania wycinania zieleni nie ominęła i PKP - wycięli i drzewa, i krzaki... jakby chociaż dzięki poprawie widoczności porobili legalne przejścia przez tory, ale nie - przy wszelkich wydeptanych ścieżkach stawiają znaki "zakaz przejścia".

Wygolone tory © barklu
Ze Zgierza przez Malinkę skierowałem się w stronę Dąbrówki, kawałkiem przez las

Las Pod Dąbrówkami © barklu
Konic asfaltu - koniec świata, pewnie jakiś szosowiec pisał ;)

Koniec świata ;) © barklu
Wyjechałem na Szczawińską, ale zaraz z niej zjechałem w polną drogę biegnącą w stronę autostrady. Po linii drzew widać jej dawny przebieg, gdzieś przy obecnym końcu krzyżowała się z drugą polną drogą. Teraz w tym miejscu jest zakręt, co ciekawe - wyasfaltowany. I tylko ten zakręt, dalej znowu luźna nawierzchnia. Tak jakby wszystko będące w danej odległości od autostrady musiało być asfaltowe, nawet jeśli nie jest połączone z innymi asfaltami i stanowi dojazd do pól i dwóch gospodarstw. A gdzie indziej by się ten asfalt bardziej przydał...

Zakręt przy autostradzie © barklu
W drodze powrotnej przejechałem jeszcze przez Las Łagiewnicki.
Dane wycieczki:
Km: | 38.80 | Km teren: | 11.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 15.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Ksawerów, Górka Pabianicka
Niedziela, 5 marca 2017 | dodano:05.03.2017Kategoria Okolice Łodzi, 40-60km
Początek nietypowy, bo postanowiłem zagłębić się na chwilę w osiedlowe uliczki na Kozinach. Tutaj rzecz rzadka - granitowa kostka na blokowisku, reszta tego typu uliczek jako "oryginalną" nawierzchnię miewa zwykle trylinkę.

Ul. Bardowskiego © barklu
A parę uliczek dalej osiedlowy woonerf z uspokojeniem ruchu zrobionym po europejsku, czyli wysepki z drzewami zmuszające do ostrożnej jazdy zamiast progów niszczących zawieszenie. Tak było, a tak jest:

Ul. Augustyniaka © barklu
Dalej już normalnie, przeważnie równymi asfaltami. Już nie mogę się doczekać, aż będą liście:

Ksawerów, ul. Szkolna © barklu
Z Ksawerowa do Szynkielewa pojechałem na skróty drogą gruntową, na początku wydawało się, że jest w miarę sucho i twardo:

Skrót do Szynkielewa © barklu
Końcówka okazała się jednak dość ciężka.

Błotne koleiny © barklu
A co mam na bagażniku oprócz wody? Jakiś aluminiowy element znaleziony po drodze, może się do czegoś przydać.
Powrót przez Górkę Pabianicką, a jako że zostało jeszcze trochę czasu, przejechałem się do Nowego Centrum Łodzi. Na wirażach przy dworcu zamontowali już barierki - gdzie jak gdzie, ale tutaj potrzebne. Plus, że w eleganckim kolorze antracytowym, a nie jakieś biało-czerwone czy inne szpetnożółte.

Barierki przy Fabrycznym © barklu
Nowy typ wiaty, póki co nieużywany:

Nowa wiata przy Węglowej © barklu
A na koniec coś, co muszę zgłosić do ZDiT: brak pasa rowerowego na znaku pionowym, szczególnie niebezpieczne w sytuacji, gdy biegnie on na prawo od prawoskrętu (swoją drogą mógłby biec inaczej, miedzy prawoskrętem a pasem do jazdy na wprost).

Sprzeczne oznakowanie na Sterlinga © barklu

Ul. Bardowskiego © barklu
A parę uliczek dalej osiedlowy woonerf z uspokojeniem ruchu zrobionym po europejsku, czyli wysepki z drzewami zmuszające do ostrożnej jazdy zamiast progów niszczących zawieszenie. Tak było, a tak jest:

Ul. Augustyniaka © barklu
Dalej już normalnie, przeważnie równymi asfaltami. Już nie mogę się doczekać, aż będą liście:

Ksawerów, ul. Szkolna © barklu
Z Ksawerowa do Szynkielewa pojechałem na skróty drogą gruntową, na początku wydawało się, że jest w miarę sucho i twardo:

Skrót do Szynkielewa © barklu
Końcówka okazała się jednak dość ciężka.

Błotne koleiny © barklu
A co mam na bagażniku oprócz wody? Jakiś aluminiowy element znaleziony po drodze, może się do czegoś przydać.
Powrót przez Górkę Pabianicką, a jako że zostało jeszcze trochę czasu, przejechałem się do Nowego Centrum Łodzi. Na wirażach przy dworcu zamontowali już barierki - gdzie jak gdzie, ale tutaj potrzebne. Plus, że w eleganckim kolorze antracytowym, a nie jakieś biało-czerwone czy inne szpetnożółte.

Barierki przy Fabrycznym © barklu
Nowy typ wiaty, póki co nieużywany:

Nowa wiata przy Węglowej © barklu
A na koniec coś, co muszę zgłosić do ZDiT: brak pasa rowerowego na znaku pionowym, szczególnie niebezpieczne w sytuacji, gdy biegnie on na prawo od prawoskrętu (swoją drogą mógłby biec inaczej, miedzy prawoskrętem a pasem do jazdy na wprost).

Sprzeczne oznakowanie na Sterlinga © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 45.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 17.76 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |