Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2014
Dystans całkowity: | 674.80 km (w terenie 23.00 km; 3.41%) |
Czas w ruchu: | 26:17 |
Średnia prędkość: | 17.57 km/h |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 21.77 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Podsumowanie 2014
Środa, 31 grudnia 2014 | dodano:01.01.2015Kategoria Łódź
To nie był rok rekordowy, ale nie był też tragiczny. Małe podsumowanie:
- kolejny raz przekroczona 8000km
- objechanie zachodniej części Kampinoskiego Parku Narodowego
- kolejne górskie tereny w okolicach Zawoi
- poznanie nieco rowerowej cywilizacji w Niemczech
- zerowe koszty eksploatacyjne roweru używanego na dojazdy do pracy (nic w tym roku do niego nie dokopywałem, jedyna rzecz, która się zepsuła - korba - została wymieniona na zużytą zalegającą w piwnicy)
- nie udało się natomiast zdobyć żadnej kolejnej gminy w okolicach Łodzi
Mapka zdobytych gmin wygląda obecnie tak:
Niebieski: do 2011
Zielony: 2012
Pomarańczowy: 2013
Czerwony: 2014
- kolejny raz przekroczona 8000km
- objechanie zachodniej części Kampinoskiego Parku Narodowego
- kolejne górskie tereny w okolicach Zawoi
- poznanie nieco rowerowej cywilizacji w Niemczech
- zerowe koszty eksploatacyjne roweru używanego na dojazdy do pracy (nic w tym roku do niego nie dokopywałem, jedyna rzecz, która się zepsuła - korba - została wymieniona na zużytą zalegającą w piwnicy)
- nie udało się natomiast zdobyć żadnej kolejnej gminy w okolicach Łodzi
Mapka zdobytych gmin wygląda obecnie tak:
Niebieski: do 2011
Zielony: 2012
Pomarańczowy: 2013
Czerwony: 2014
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Wtorek, 30 grudnia 2014 | dodano:01.01.2015
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Poniedziałek, 29 grudnia 2014 | dodano:01.01.2015Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Westerstede przez Nową Anglię
Sobota, 27 grudnia 2014 | dodano:27.12.2014Kategoria Niemcy/Holandia
Po drodze w Remels przed jakimś lokalem:
Rower reklamowy © barklu
Wolałem nie czekać do Polski z kupnem nowej opony, starej jakoś nie ufałem bo w każdej chwili mogła wyjść dętka. Kupiłem Prophete za 9,49 euro.
Nowa opona © barklu
Taka tutaj zima, że tuż przy rowerówce rosną grzyby
Dorodny grzyb © barklu
Do Westerstede jechałem bocznym szlakiem, bardzo urozmaiconymi drogami. Takiego znaku w Łodzi "niedasie" (ale ponoć we Wrocławiu podobny jest):
Droga ślepa nie dla rowerzystów i pieszych © barklu
Polna droga oczywiście wybetonowana w koleinach:
Betonowa polna droga © barklu
Był i fragment wąskiego szlaku. Tutaj też nie było błota, pod żwirem leżała nawet jakaś warstwa bitumiczna.
Wąski szlak © barklu
Jak się okazuje nie tylko w Polsce są wsie z bardzo "światowymi" nazwami. Tutaj przejeżdżałem np. przez Nową Anglię.
Nowa Anglia © barklu
W Westerstede w rynku stoi choinka...
Rynek w Westerstede © barklu
...i szopka bożonarodzeniowa pobudowana nad fontanną. Wygląda na ruchomą, bo po co byłby ten wiatrak na górze?
Szopka w Westerstede © barklu
I mam 8000 km w tym roku :)
Rower reklamowy © barklu
Wolałem nie czekać do Polski z kupnem nowej opony, starej jakoś nie ufałem bo w każdej chwili mogła wyjść dętka. Kupiłem Prophete za 9,49 euro.
Nowa opona © barklu
Taka tutaj zima, że tuż przy rowerówce rosną grzyby
Dorodny grzyb © barklu
Do Westerstede jechałem bocznym szlakiem, bardzo urozmaiconymi drogami. Takiego znaku w Łodzi "niedasie" (ale ponoć we Wrocławiu podobny jest):
Droga ślepa nie dla rowerzystów i pieszych © barklu
Polna droga oczywiście wybetonowana w koleinach:
Betonowa polna droga © barklu
Był i fragment wąskiego szlaku. Tutaj też nie było błota, pod żwirem leżała nawet jakaś warstwa bitumiczna.
Wąski szlak © barklu
Jak się okazuje nie tylko w Polsce są wsie z bardzo "światowymi" nazwami. Tutaj przejeżdżałem np. przez Nową Anglię.
Nowa Anglia © barklu
W Westerstede w rynku stoi choinka...
Rynek w Westerstede © barklu
...i szopka bożonarodzeniowa pobudowana nad fontanną. Wygląda na ruchomą, bo po co byłby ten wiatrak na górze?
Szopka w Westerstede © barklu
I mam 8000 km w tym roku :)
Dane wycieczki:
Km: | 38.90 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 17.68 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Na zużytej oponie
Piątek, 26 grudnia 2014 | dodano:26.12.2014Kategoria Niemcy/Holandia, 40-60km
W nocy złapał lekki przymrozek, dzięki czemu pola pokrył piękny szron. Dodatkowo wiatr zupełnie ucichł - idealna pogoda na rower.
Oszronione pola © barklu
Aleja © barklu
Drogi wśród pól © barklu
Bocznymi drogami dojechałem do Apen
Kamienica w Apen © barklu
Potem jeszcze dalej na południe do Goldensholt i na zachód w kierunku Barssel. Po drodze natknąłem się na kolejną "niedasiową" rowerową ciekawostkę - rozjazd dróg rowerowych zaczynający się na jezdni.
Rozjazd DDR © barklu
I jeszcze jedna ciekawostka, aczkolwiek nie wiem czy godna naśladowania: dopuszczenie motorowerów na ciąg pieszo - rowerowy na terenie wsi. Rozumiem gdzieś na ruchliwej szosie, ale na takiej bocznej drodze w zasadzie nawet ruch rowerowy mógłby się odbywać po jezdni. Aczkolwiek to zdjęcie dedykuję wszystkim, których wizja rowerzysty ma chodniku przyprawia o traumę.
Piesi, rowery i skutery © barklu
Przed Augustfehn zaczął się park krajobrazowy - swoją droga ciekawy znak
Park krajobrazowy © barklu
O ile boczne drogi same z siebie były suche, to na rowerówkach (szczególnie na terenie miejscowości) wysypali kilogramy soli.
Posolona DDR © barklu
Tereny głownie rolnicze, ale tuż przy autostradzie są jakieś zakłady czy magazyny.
Zinkpower Remels © barklu
Po powrocie zerknąłem na tylną oponę... i jak się okazuje wymaga wymiany, bo w kilku miejscach już oplot wyłazi. Mam nadzieję, że jeszcze jutrzejszą wycieczkę wytrzyma. Przejechane ok. 5000 km z tyłu, wcześniej jako przednia (nie wiem ile u poprzedniego właściciela), ale przy zamianie miała jeszcze całkiem wyraźny bieżnik. Myślałem, że Schwalbe Marathon wytrzyma dłużej.
Zużyta opona © barklu
Oszronione pola © barklu
Aleja © barklu
Drogi wśród pól © barklu
Bocznymi drogami dojechałem do Apen
Kamienica w Apen © barklu
Potem jeszcze dalej na południe do Goldensholt i na zachód w kierunku Barssel. Po drodze natknąłem się na kolejną "niedasiową" rowerową ciekawostkę - rozjazd dróg rowerowych zaczynający się na jezdni.
Rozjazd DDR © barklu
I jeszcze jedna ciekawostka, aczkolwiek nie wiem czy godna naśladowania: dopuszczenie motorowerów na ciąg pieszo - rowerowy na terenie wsi. Rozumiem gdzieś na ruchliwej szosie, ale na takiej bocznej drodze w zasadzie nawet ruch rowerowy mógłby się odbywać po jezdni. Aczkolwiek to zdjęcie dedykuję wszystkim, których wizja rowerzysty ma chodniku przyprawia o traumę.
Piesi, rowery i skutery © barklu
Przed Augustfehn zaczął się park krajobrazowy - swoją droga ciekawy znak
Park krajobrazowy © barklu
O ile boczne drogi same z siebie były suche, to na rowerówkach (szczególnie na terenie miejscowości) wysypali kilogramy soli.
Posolona DDR © barklu
Tereny głownie rolnicze, ale tuż przy autostradzie są jakieś zakłady czy magazyny.
Zinkpower Remels © barklu
Po powrocie zerknąłem na tylną oponę... i jak się okazuje wymaga wymiany, bo w kilku miejscach już oplot wyłazi. Mam nadzieję, że jeszcze jutrzejszą wycieczkę wytrzyma. Przejechane ok. 5000 km z tyłu, wcześniej jako przednia (nie wiem ile u poprzedniego właściciela), ale przy zamianie miała jeszcze całkiem wyraźny bieżnik. Myślałem, że Schwalbe Marathon wytrzyma dłużej.
Zużyta opona © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 48.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:34 | km/h: | 18.70 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Hesel - Brinkum - Hollen
Czwartek, 25 grudnia 2014 | dodano:25.12.2014Kategoria Niemcy/Holandia, 40-60km
Kolejna wycieczka w kierunku zachodnim aby wracać z wiatrem. Po drodze dostrzegłem ursusopodobny stary traktor, obecnie służący za dekorację (numer posesji zawieszony na kominie)
Stary traktor © barklu
Dużo jechałem bocznymi drogami (niemal na każdej szlak rowerowy) - zawsze ciekawiej niż wzdłuż glownych szos.
Droga wzdłuż kanału © barklu
Zakole rzeki © barklu
I jeszcze jedna niemiecka ciekawostka - znak przejazdu kolejowego nieco "nowocześniejszy" niż w Polsce i wielu innych krajach.
Przejazd kolejowy © barklu
Stary traktor © barklu
Dużo jechałem bocznymi drogami (niemal na każdej szlak rowerowy) - zawsze ciekawiej niż wzdłuż glownych szos.
Droga wzdłuż kanału © barklu
Zakole rzeki © barklu
I jeszcze jedna niemiecka ciekawostka - znak przejazdu kolejowego nieco "nowocześniejszy" niż w Polsce i wielu innych krajach.
Przejazd kolejowy © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 51.20 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:57 | km/h: | 17.36 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Strackholt - Bagband - Hesel
Środa, 24 grudnia 2014 | dodano:24.12.2014Kategoria Niemcy/Holandia
Dzisiaj przestało wreszcie przeraźliwie wiać (tzn. wieje dalej, ale już nie spycha z drogi) i nawet pojawiło się słońce. Przy takim klimacie trzeba dbać o drzewa, by nie stanowiły zagrożenia.
Popodcinana lipa w Strackholt © barklu
Ze Strackholt pojechałem w stronę Bagband. Okazało się, że na rowerówce kończy się remont i jest nowiutki asfalt.
Nowy asfalt na rowerówce © barklu
W Bagband w oczy rzuca się neogotycki kościół. Inne style trudno odnaleźć w okolicy.
Bagband © barklu
Dalej odbiłem szlak rowerowy biegnący z dala od drogi. Najpierw mamy zakaz jazdy konnej:
Zakaz jazdy konnej © barklu
Potem szlak biegnie wzdłuż drogi gruntowej dostępnej tylko dla mieszkańców.
Rowerówka wzdłuż gruntówki © barklu
Asfalt na rowerówce jest dość nierówny (i omszały), ale przynajmniej nie grzęźnie się w błocie. Potem w ogóle odbija w las.
Dalej pojechałem już zwykłymi drogami. Po ostatnich deszczach poziom wody w kanałach wdać wzrósł, otwarto więc niektóre śluzy.
Spust wody ze śluzy © barklu
Popodcinana lipa w Strackholt © barklu
Ze Strackholt pojechałem w stronę Bagband. Okazało się, że na rowerówce kończy się remont i jest nowiutki asfalt.
Nowy asfalt na rowerówce © barklu
W Bagband w oczy rzuca się neogotycki kościół. Inne style trudno odnaleźć w okolicy.
Bagband © barklu
Dalej odbiłem szlak rowerowy biegnący z dala od drogi. Najpierw mamy zakaz jazdy konnej:
Zakaz jazdy konnej © barklu
Potem szlak biegnie wzdłuż drogi gruntowej dostępnej tylko dla mieszkańców.
Rowerówka wzdłuż gruntówki © barklu
Asfalt na rowerówce jest dość nierówny (i omszały), ale przynajmniej nie grzęźnie się w błocie. Potem w ogóle odbija w las.
Dalej pojechałem już zwykłymi drogami. Po ostatnich deszczach poziom wody w kanałach wdać wzrósł, otwarto więc niektóre śluzy.
Spust wody ze śluzy © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 39.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 17.56 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Leer
Wtorek, 23 grudnia 2014 | dodano:23.12.2014Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Początek drogi był podobny jak wczoraj: silny wiatr w twarz, do tego mżawka. Nawet niezbyt intensywna, ale padająca poziomo i wciskająca się wszędzie. Już chciałem zawracać, kiedy mżawka ustała. Sam wiatr jakoś dało się znieść, najgorsze były odcinki bez drzew ani zabudowań. Ale udało mi się dojechać do Leer.
Rowerowa ciekawostka: pas do jazdy na wprost, pas do prawoskrętu, osobna sygnalizacja dla rowerzystów. Kiedy doczekamy się takiego czegoś w Łodzi?
Rowerowa cywilizacja © barklu
Celem było objechanie starówki w Leer, którą latem jakoś pominąłem. Po drodze zahaczyłem też o port na Ledzie
Żaglowiec przy nabrzeżu © barklu
Budynki po drugiej stronie © barklu
Jest też syrenka. Nieco inny gatunek niż ta warszawska, bo ma obie nogi i płetwy zamiast stóp.
Pomnik syrenki © barklu
Kolejna rowerowa ciekawostka - na moście wąsko, ale pasy rowerowe jakoś się mieszczą...
Pasy rowerowe na moście © barklu
Dotarłem do samego centrum
Wieża ratuszowa © barklu
Niektóre zaułki wyglądają bardzo klimatycznie
Zaułek w Leer © barklu
W tym czasie w Łodzi stały drewniane chałupy
Kamienica z 1643r © barklu
Starówka w Leer © barklu
Starówka w Leer © barklu
Kolejna rowerowa ciekawostka, której u nas zrobić pewnie "niedasie".
Zjazd z DDR na pas rowerowy © barklu
Wracałem trochę wzdłuż szosy, a trochę szlakiem rowerowym bocznymi drogami. Kawałek szlak prowadzi nawet gruntową ścieżką, ale błota nie ma i jak widać po śladach, cieszy się powodzeniem.
Szlak rowerowy © barklu
Tam, gdzie ścieżka przecina drogę, jest nawet znak. Ordnung muss sein!
Szlak rowerowy przecina drogę © barklu
To, że jest szerokie pobocze, nie oznacza że nie może być drogi rowerowej obok
Rowerówka wzdłuż szosy © barklu
Na koniec ciekawy zabytkowy pojazd, z tyłu nieco podobny do syreny bosto.
Citroen 2CV pickup © barklu
Rowerowa ciekawostka: pas do jazdy na wprost, pas do prawoskrętu, osobna sygnalizacja dla rowerzystów. Kiedy doczekamy się takiego czegoś w Łodzi?
Rowerowa cywilizacja © barklu
Celem było objechanie starówki w Leer, którą latem jakoś pominąłem. Po drodze zahaczyłem też o port na Ledzie
Żaglowiec przy nabrzeżu © barklu
Budynki po drugiej stronie © barklu
Jest też syrenka. Nieco inny gatunek niż ta warszawska, bo ma obie nogi i płetwy zamiast stóp.
Pomnik syrenki © barklu
Kolejna rowerowa ciekawostka - na moście wąsko, ale pasy rowerowe jakoś się mieszczą...
Pasy rowerowe na moście © barklu
Dotarłem do samego centrum
Wieża ratuszowa © barklu
Niektóre zaułki wyglądają bardzo klimatycznie
Zaułek w Leer © barklu
W tym czasie w Łodzi stały drewniane chałupy
Kamienica z 1643r © barklu
Starówka w Leer © barklu
Starówka w Leer © barklu
Kolejna rowerowa ciekawostka, której u nas zrobić pewnie "niedasie".
Zjazd z DDR na pas rowerowy © barklu
Wracałem trochę wzdłuż szosy, a trochę szlakiem rowerowym bocznymi drogami. Kawałek szlak prowadzi nawet gruntową ścieżką, ale błota nie ma i jak widać po śladach, cieszy się powodzeniem.
Szlak rowerowy © barklu
Tam, gdzie ścieżka przecina drogę, jest nawet znak. Ordnung muss sein!
Szlak rowerowy przecina drogę © barklu
To, że jest szerokie pobocze, nie oznacza że nie może być drogi rowerowej obok
Rowerówka wzdłuż szosy © barklu
Na koniec ciekawy zabytkowy pojazd, z tyłu nieco podobny do syreny bosto.
Citroen 2CV pickup © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 54.50 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:18 | km/h: | 16.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pokonany przez wiatr
Poniedziałek, 22 grudnia 2014 | dodano:23.12.2014Kategoria Niemcy/Holandia
Przy przednim wietrze pierwsza zębatka z przodu. Przy tylnym 30km\h bez problemu. Za to przy bocznym wietrze jazda w przechyle, z raz zepchnęło mnie do rowu. Na dodatek zaczęło siec deszczem, więc zawróciłem.
Strefa tempo 30 pozdrawia © barklu
Strefa tempo 30 pozdrawia © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 28.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:41 | km/h: | 17.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wzdłuż kanału
Niedziela, 21 grudnia 2014 | dodano:21.12.2014Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Pojechałem wzdłuż kanału w stronę Leer, cały czas pod wiatr. Jedyny błotnisty odcinek był całkowicie przejezdny dla rowerzystów.
Błotnista droga dla samochodów, utwardzona dla rowerów © barklu
Na bocznej drodze spotkałem też całkowicie odmienny od polskiego przejazd kolejowy. Dla pojazdów jest szlaban, dla pieszych labirynt wymagający rozejrzenia się, ale nieprzegrodzony.
Przejazd kolejowy © barklu
...a szlaban jest sterowany przyciskiem i domyślnie opuszczony, nawet jak nie ma pociagu. Tak, kierowca musi zatrzymać się i wcisnąć przycisk, by szlaban się podniósł.
Przycisk sterujący © barklu
Ponieważ wzdłuż kanału biegnie szlak rowerowy, nie mogło zabraknąć wiat turystycznych.
Nowa wiata turystyczna © barklu
Błotnista droga dla samochodów, utwardzona dla rowerów © barklu
Na bocznej drodze spotkałem też całkowicie odmienny od polskiego przejazd kolejowy. Dla pojazdów jest szlaban, dla pieszych labirynt wymagający rozejrzenia się, ale nieprzegrodzony.
Przejazd kolejowy © barklu
...a szlaban jest sterowany przyciskiem i domyślnie opuszczony, nawet jak nie ma pociagu. Tak, kierowca musi zatrzymać się i wcisnąć przycisk, by szlaban się podniósł.
Przycisk sterujący © barklu
Ponieważ wzdłuż kanału biegnie szlak rowerowy, nie mogło zabraknąć wiat turystycznych.
Nowa wiata turystyczna © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 17.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |