Wpisy archiwalne w kategorii
Beskid Żywiecki
Dystans całkowity: | 1420.50 km (w terenie 90.00 km; 6.34%) |
Czas w ruchu: | 84:01 |
Średnia prędkość: | 15.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
Suma podjazdów: | 6310 m |
Liczba aktywności: | 49 |
Średnio na aktywność: | 28.99 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
Muńcuł
Sobota, 5 lipca 2014 | dodano:05.07.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Zielonym szlakiem z Ujsołów na Muńcuł (1165 m) i przełęcz Kotarz, potem niebieskim na Młada Horę i do Doliny Rycerek, na koniec dreptanie zielonym po asfalcie do Rycerki.
Widok na Dolinę Danielki © barklu
Z Hali na Muńcole w oddali widać Tatry
Widok z Hali na Muńcole © barklu
Widok na Dolinę Danielki © barklu
Z Hali na Muńcole w oddali widać Tatry
Widok z Hali na Muńcole © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 700m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Romanka
Piątek, 4 lipca 2014 | dodano:04.07.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Zielonym szlakiem z Żabnicy w stronę Rysianki, potem żółtym na Romankę (1366 m) Zejście niebieskim i czarnym.
Z Hali Pawlusi z jednej strony widok aż za Bielsko (przez lornetkę widać jeszcze dalej jakieś kominy - coś na Śląsku?)
Widok z Hali Pawlusi na północ © barklu
Z drugiej strony widać Pilsko i Babią Górę:
Babia Góra z Hali Pawlusi © barklu
Pilsko z Hali Pawlusi © barklu
Kawałek podejścia, i na horyzoncie wyłaniają się Tatry
Tatry na horyzoncie (ze zboczy Romanki) © barklu
Tatry na horyzoncie (ze zboczy Romanki) © barklu
Z Hali Pawlusi z jednej strony widok aż za Bielsko (przez lornetkę widać jeszcze dalej jakieś kominy - coś na Śląsku?)
Widok z Hali Pawlusi na północ © barklu
Z drugiej strony widać Pilsko i Babią Górę:
Babia Góra z Hali Pawlusi © barklu
Pilsko z Hali Pawlusi © barklu
Kawałek podejścia, i na horyzoncie wyłaniają się Tatry
Tatry na horyzoncie (ze zboczy Romanki) © barklu
Tatry na horyzoncie (ze zboczy Romanki) © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 15.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 770m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Trójstyk
Czwartek, 3 lipca 2014 | dodano:03.07.2014Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki, Rowerowo kolejowo
Wybraliśmy się na trójstyk granic Polski, Słowacji i Czech. Trasa łatwiejsza niż kiedyś pokonana przeze mnie samemu: zamiast przez Koniaków, pojechaliśmy drogą techniczną (fragmentami starą szosą, sądząc po zatokach autobusowych przy zerowym ruchu) wzdłuż S69. Na ekspresówce z resztą także ruch mizerny i tylko osobowy: tranzyt idzie i tak przez Korbielów, a tutaj mosty i tunele sporo kosztowały. Nie rozumiem sensu tej drogi, lepiej było przeznaczyć te pieniądze np. na obwodnicę Łodzi.
Droga wzdłuż S69 © barklu
Kolejna dziwnie wyglądająca inwestycja to dwa mostki w odległości kilkunastu metrów od siebie: jeden po stronie polskiej, drugi po słowackiej. Mam nadzieję, że powstały przed Schengen, bo innego ich sensu nie widzę.
Mostki na granicy © barklu
Tuż przy granicy droga jest znacznie poszerzona - zupełnie nie wiem po co, skoro wszędzie indziej jest jednopasmowa:
Widok na stronę polską © barklu
Słowacy budują chyba przedłużenie ekspresówki, póki co ruch wprowadzony jest w starą szosę... i jest niewielki, jazda rowerem nie sprawia żadnego problemu.
Widok na stronę słowacką © barklu
Na zjeździe pobiłem rekord prędkości na tym rowerze (aczkolwiek na starym kiedyś rozpędziłem się do 60). Tylko dzięki grawitacji, przełożeń już dawno zabrakło.
Wie ktoś co to za pojazd? Tatra?
Stara ciężarówka © barklu
Najgorszy kawałek: terenowy podjazd zielonym szlakiem z Ciernego do czeskiej granicy, zryty przez jakąś budowę, błotnisty i wymagający dwukrotnego przejścia przez strumień.
Strumień na szlaku © barklu
Zosi nie udało się przejść go suchą noga i oto skutek:
Suszenie skarpetek © barklu
Jak się okazało w drodze powrotnej, feralny odcinek spokojnie dało się ominąć parkingiem budowy - niby zakaz, ale wszyscy tam chodzą / jeżdżą i nikt się nie czepia.
Do czeskiej Hrcavy prowadził dalej stromy asfaltowy podjazd, za to widoki z góry piękne:
Widok spod Hrcavy na Słowację © barklu
Kościół w Hrcavie:
Kościół w Hrcavie © barklu
A za kościołem zabytek innego rodzaju w stanie idealnym:
Skoda 100 © barklu
Robimy pętelkę przez Polskę...
Obrzeża Jaworzynki © barklu
...i dojeżdżamy do styku trzech granic:
Trójstyk (widok na Czechy) © barklu
Trójstyk (widok na Słowację) © barklu
Tablica przy styku trzech granic © barklu
Kawałek szlaku przez Czechy, potem znów Słowacja. W Ciernem wsiedliśmy w pociąg do Zwardonia, aby uniknąć mozlnego podjeżdżania. Cena podobna jak w Polsce na podobnej trasie :2 osoby + 2 rowery za 4 euro z hakiem.
W sumie przekraczaliśmy dzisiaj granice 6 razy (Polska - Słowacja - Czechy - Polska - Czechy - Słowacja - Polska). Bez Unii trochę by to czasu zajęło.
Droga wzdłuż S69 © barklu
Kolejna dziwnie wyglądająca inwestycja to dwa mostki w odległości kilkunastu metrów od siebie: jeden po stronie polskiej, drugi po słowackiej. Mam nadzieję, że powstały przed Schengen, bo innego ich sensu nie widzę.
Mostki na granicy © barklu
Tuż przy granicy droga jest znacznie poszerzona - zupełnie nie wiem po co, skoro wszędzie indziej jest jednopasmowa:
Widok na stronę polską © barklu
Słowacy budują chyba przedłużenie ekspresówki, póki co ruch wprowadzony jest w starą szosę... i jest niewielki, jazda rowerem nie sprawia żadnego problemu.
Widok na stronę słowacką © barklu
Na zjeździe pobiłem rekord prędkości na tym rowerze (aczkolwiek na starym kiedyś rozpędziłem się do 60). Tylko dzięki grawitacji, przełożeń już dawno zabrakło.
Wie ktoś co to za pojazd? Tatra?
Stara ciężarówka © barklu
Najgorszy kawałek: terenowy podjazd zielonym szlakiem z Ciernego do czeskiej granicy, zryty przez jakąś budowę, błotnisty i wymagający dwukrotnego przejścia przez strumień.
Strumień na szlaku © barklu
Zosi nie udało się przejść go suchą noga i oto skutek:
Suszenie skarpetek © barklu
Jak się okazało w drodze powrotnej, feralny odcinek spokojnie dało się ominąć parkingiem budowy - niby zakaz, ale wszyscy tam chodzą / jeżdżą i nikt się nie czepia.
Do czeskiej Hrcavy prowadził dalej stromy asfaltowy podjazd, za to widoki z góry piękne:
Widok spod Hrcavy na Słowację © barklu
Kościół w Hrcavie:
Kościół w Hrcavie © barklu
A za kościołem zabytek innego rodzaju w stanie idealnym:
Skoda 100 © barklu
Robimy pętelkę przez Polskę...
Obrzeża Jaworzynki © barklu
...i dojeżdżamy do styku trzech granic:
Trójstyk (widok na Czechy) © barklu
Trójstyk (widok na Słowację) © barklu
Tablica przy styku trzech granic © barklu
Kawałek szlaku przez Czechy, potem znów Słowacja. W Ciernem wsiedliśmy w pociąg do Zwardonia, aby uniknąć mozlnego podjeżdżania. Cena podobna jak w Polsce na podobnej trasie :2 osoby + 2 rowery za 4 euro z hakiem.
W sumie przekraczaliśmy dzisiaj granice 6 razy (Polska - Słowacja - Czechy - Polska - Czechy - Słowacja - Polska). Bez Unii trochę by to czasu zajęło.
Dane wycieczki:
Km: | 55.20 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 03:44 | km/h: | 14.79 |
Pr. maks.: | 54.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Żywiec
Wtorek, 1 lipca 2014 | dodano:01.07.2014Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki, Rowerowo kolejowo
Pojechaliśmy zwiedzać Żywiec. Trasa łatwa, bo w większości z górki. Trochę błądzenia było z powodu przebudowy mostu:
Budowa mostu w Żywcu © barklu
Rynek:
Rynek w Żywcu © barklu
Kamienna dzwonnica w Żywcu © barklu
Ratusz w Żywcu © barklu
Brukowany zaułek © barklu
Zwiedziliśmy też zamkowe muzeum i park.
Zamek w Żywcu © barklu
Domek chiński w przyzamkowym parku © barklu
Przy zamku znajduje się też park miniatur, w którym przedstawione są najważniejsze okoliczne zabytki. Część ekspozycji jest na dworze, część w dwóch salach zamkowych.
Park miniatur © barklu
Do Rycerki wróciliśmy pociągiem, bo zaczęło co chwilę padać. Tu miłe zaskoczenie: nowe składy Kolei Śląskich są niskopodłogowe, nie ma więc żadnych problemów z wniesieniem roweru.
Dworzec w Żywcu © barklu
Nadchodząca ulewa © barklu
Z pociągu:
Dworzec w Rajczy © barklu
Budowa mostu w Żywcu © barklu
Rynek:
Rynek w Żywcu © barklu
Kamienna dzwonnica w Żywcu © barklu
Ratusz w Żywcu © barklu
Brukowany zaułek © barklu
Zwiedziliśmy też zamkowe muzeum i park.
Zamek w Żywcu © barklu
Domek chiński w przyzamkowym parku © barklu
Przy zamku znajduje się też park miniatur, w którym przedstawione są najważniejsze okoliczne zabytki. Część ekspozycji jest na dworze, część w dwóch salach zamkowych.
Park miniatur © barklu
Do Rycerki wróciliśmy pociągiem, bo zaczęło co chwilę padać. Tu miłe zaskoczenie: nowe składy Kolei Śląskich są niskopodłogowe, nie ma więc żadnych problemów z wniesieniem roweru.
Dworzec w Żywcu © barklu
Nadchodząca ulewa © barklu
Z pociągu:
Dworzec w Rajczy © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 45.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:36 | km/h: | 17.65 |
Pr. maks.: | 46.90 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Barania Góra
Niedziela, 29 czerwca 2014 | dodano:01.07.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Pierwsza wycieczka po przeniesieniu się z Zawoi-Wełczy do Rycerki. Czarnym szlakiem szlakiem ze Złatnej na Baranią Górę(1220 m). Było parno, więc dreptanie pod górę w słońcu było dość męczące. Na szczycie tłumy ludzi - niedziela. Z powodu walki z kornikiem wycięte zostały duże połacie lasu na południowych stokach.
Wycięty las na Baraniej Górze © barklu
Skrzyczne widziane z Baraniej Góry © barklu
Widok na północ z Baraniej Góry © barklu
Potem poszliśmy czerwonym szlakiem na Przysłop. Betonowe schronisko z lat 70. zupełnie tutaj nie pasuje, wygląda jak blok.
Schronisko PTTK Przysłop © barklu
Do Kamesznicy zeszliśmy szlakiem niebieskim i żółtym.
Wycięty las na Baraniej Górze © barklu
Skrzyczne widziane z Baraniej Góry © barklu
Widok na północ z Baraniej Góry © barklu
Potem poszliśmy czerwonym szlakiem na Przysłop. Betonowe schronisko z lat 70. zupełnie tutaj nie pasuje, wygląda jak blok.
Schronisko PTTK Przysłop © barklu
Do Kamesznicy zeszliśmy szlakiem niebieskim i żółtym.
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 600m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Pilsko
Sobota, 28 czerwca 2014 | dodano:01.07.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Poszliśmy żółtym szlakiem z Korbielowa na Halę Miziową,potem czarnym na szczyt polski (1542 m) i kawałek zielonym na właściwy szczyt po stronie słowackiej(1557 m). Widoki bardzo rozległe.
Babia Góra widziana z Pilska © barklu
Widok na czarny szlak © barklu
Schronisko na Hali Miziowej © barklu
Ze szczytu na Halę Miziową zeszliśmy szlakiem żółtym
Kosówka © barklu
Mogiła żołnierza z 1 września 1939r © barklu
Potem do Korbielowa naokoło: zielony w stronę Sopotni, czarny i niebieski.
Widok na Polsko z Hali Uszczawne © barklu
Babia Góra widziana z Pilska © barklu
Widok na czarny szlak © barklu
Schronisko na Hali Miziowej © barklu
Ze szczytu na Halę Miziową zeszliśmy szlakiem żółtym
Kosówka © barklu
Mogiła żołnierza z 1 września 1939r © barklu
Potem do Korbielowa naokoło: zielony w stronę Sopotni, czarny i niebieski.
Widok na Polsko z Hali Uszczawne © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 14.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 950m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Koszarawa, Stryszawa
Piątek, 27 czerwca 2014 | dodano:27.06.2014Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Dzisiejsza trasa rowerowa zaczęła się od ostrego podjazdu na przełęcz Klekociny (864 m). Fragment podjazdu był kamienisty, dalej szuter.
Podjazd na przełęcz Klekociny © barklu
Oznaczenie szlaku rowerowego znowu inne.
Szlak rowerowy © barklu
Po drugiej stronie przełęczy był już asfalt, ale bardzo stromy - trzeba było zjeżdżać na hamulcu.
Zjazd w stronę Koszarawy © barklu
Pochyłe parkowanie, kamuflaż wykonany chyba ręcznie - po prostu prawdziwa terenówka, a nie jakiś delikatny SUV.
Uaz 469 © barklu
W Koszarawie stoi bardzo dużo drewnianych chałup. Malowanie niektórych z nich jest interesujące i niespotykane gdzie indziej.
Pasiasty dom © barklu
Błękitny dom © barklu
W Stryszawie odbiliśmy do Beskidzkiego Centrum Zabawki Drewnianej, gdzie można podziwiać tradycyjne koniki, ptaki itp. wykonane przez twórców ludowych. Obok znajduje się Park Drewnianej Zabawki Ludowej, gdzie najpopularniejsze typy zabawek pokazane są w powiększonej wersji.
Drzewo z drewnianymi ptakami © barklu
Koń na biegunach © barklu
Ptak ruszający skrzydłami © barklu
Wracaliśmy przez przełęcz Przysłop.
Przełęcz Przysłop © barklu
Na koniec ciekawy murowano - drewniany budynek:
Dom w Zawoi © barklu
Podjazd na przełęcz Klekociny © barklu
Oznaczenie szlaku rowerowego znowu inne.
Szlak rowerowy © barklu
Po drugiej stronie przełęczy był już asfalt, ale bardzo stromy - trzeba było zjeżdżać na hamulcu.
Zjazd w stronę Koszarawy © barklu
Pochyłe parkowanie, kamuflaż wykonany chyba ręcznie - po prostu prawdziwa terenówka, a nie jakiś delikatny SUV.
Uaz 469 © barklu
W Koszarawie stoi bardzo dużo drewnianych chałup. Malowanie niektórych z nich jest interesujące i niespotykane gdzie indziej.
Pasiasty dom © barklu
Błękitny dom © barklu
W Stryszawie odbiliśmy do Beskidzkiego Centrum Zabawki Drewnianej, gdzie można podziwiać tradycyjne koniki, ptaki itp. wykonane przez twórców ludowych. Obok znajduje się Park Drewnianej Zabawki Ludowej, gdzie najpopularniejsze typy zabawek pokazane są w powiększonej wersji.
Drzewo z drewnianymi ptakami © barklu
Koń na biegunach © barklu
Ptak ruszający skrzydłami © barklu
Wracaliśmy przez przełęcz Przysłop.
Przełęcz Przysłop © barklu
Na koniec ciekawy murowano - drewniany budynek:
Dom w Zawoi © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.30 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 03:02 | km/h: | 14.27 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Spacer
Czwartek, 26 czerwca 2014 | dodano:27.06.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Dopiero po południu się rozpogodziło, był wiec czas tylko na krótki spacer fragmentem szlaku z Wełczy do Zawoi
Widok z czarnego szlaku © barklu
Widok z czarnego szlaku © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 8.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 310m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Okrąglica - Polica - Kiczorka
Środa, 25 czerwca 2014 | dodano:25.06.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Ze Skawicy poszliśmy niebieskim szlakiem na Przełęcz Kucałową (wchodząc na szlak dopiero w miejscu,gdzie odbija on od drogi). Z przełęczy odbiliśmy na Okrąglicę (1247 m), gdzie stoi kapliczka Matki Boskiej Opiekunki Turystów. Wewnątrz znajdują się tablice poświęcone podróżnikom i ludziom gór.
Kapliczka Matki Boskiej Opiekunki Turystów © barklu
Z Okrąglicy zawróciliśmy,kierując się czerwonym szlakiem na Policę (1369 m). W okolicach szczytu marsz utrudniał wiatrołom na odcinku kilkuset metrów, na szczęście była już wydeptana ścieżka omijająca powywracane drzewa.
Wiatrołom na Policy © barklu
Na szczycie Policy znajduje się pomnik poświęcony ofiarom katastrofy lotniczej z 1969 r (samolot rozbił się o zbocze, zginęły 53 osoby)
Pomnik ofiar katastrofy lotniczej © barklu
Dalej szliśmy przez Kiczorkę (1298 m) i w stronę Mosornego
Widok na Babią Górę © barklu
Do Mosornego schodziliśmy niebieskim szlakiem. Nieco w bok od niego znajduje się 8-metrowy wodospad, wart zobaczenia
Wodospad na Mosornym Potoku © barklu
Kapliczka Matki Boskiej Opiekunki Turystów © barklu
Z Okrąglicy zawróciliśmy,kierując się czerwonym szlakiem na Policę (1369 m). W okolicach szczytu marsz utrudniał wiatrołom na odcinku kilkuset metrów, na szczęście była już wydeptana ścieżka omijająca powywracane drzewa.
Wiatrołom na Policy © barklu
Na szczycie Policy znajduje się pomnik poświęcony ofiarom katastrofy lotniczej z 1969 r (samolot rozbił się o zbocze, zginęły 53 osoby)
Pomnik ofiar katastrofy lotniczej © barklu
Dalej szliśmy przez Kiczorkę (1298 m) i w stronę Mosornego
Widok na Babią Górę © barklu
Do Mosornego schodziliśmy niebieskim szlakiem. Nieco w bok od niego znajduje się 8-metrowy wodospad, wart zobaczenia
Wodospad na Mosornym Potoku © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 11.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 750m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |
Babia Góra
Wtorek, 24 czerwca 2014 | dodano:25.06.2014Kategoria Beskid Żywiecki
Pogoda w miarę pewna, więc poszliśmy na najwyższą i najtrudniejszą wycieczkę: na Babią Górę. Do schroniska na Markowych Szczawinach szlakiem zielonym, a potem Percią Akademików. Pierwsze spotkanie z łańcuchami:
Perć Akademików © barklu
Potem były jeszcze klamry i strome bloki skalne, ale nie było już jak zrobić zdjęć. Lekki lęk wysokości jednak mam: wolałem nie patrzeć w dół.
Na szczycie:
Na szczycie © barklu
Widok z Babiej Góry © barklu
Do schroniska schodziliśmy szlakiem czerwonym przez Przełęcz Brona,:
Widok na szczyt i Perć Akademików © barklu
Szlak graniczny wśrod kosodrzewiny © barklu
Dalej w dół naokoło: czarnym i niebieskim
Schronisko na Markowych Szczawinach © barklu
Widok na Mosorny Groń © barklu
Perć Akademików © barklu
Potem były jeszcze klamry i strome bloki skalne, ale nie było już jak zrobić zdjęć. Lekki lęk wysokości jednak mam: wolałem nie patrzeć w dół.
Na szczycie:
Na szczycie © barklu
Widok z Babiej Góry © barklu
Do schroniska schodziliśmy szlakiem czerwonym przez Przełęcz Brona,:
Widok na szczyt i Perć Akademików © barklu
Szlak graniczny wśrod kosodrzewiny © barklu
Dalej w dół naokoło: czarnym i niebieskim
Schronisko na Markowych Szczawinach © barklu
Widok na Mosorny Groń © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 11.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1020m | Rower: | |||
Aktywność Wędrówka |