Informacje

  • Wszystkie kilometry: 120511.70 km
  • Km w terenie: 10134.81 km (8.41%)
  • Czas na rowerze: 217d 10h 07m
  • Prędkość średnia: 16.82 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Okolice Warszawy

Dystans całkowity:949.90 km (w terenie 151.00 km; 15.90%)
Czas w ruchu:60:05
Średnia prędkość:15.81 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:55.88 km i 3h 32m
Więcej statystyk

Nowa Sucha

Wtorek, 3 maja 2016 | dodano:03.05.2016Kategoria Okolice Łodzi, Okolice Warszawy
Dzisiaj krótko, bo trzeba wracać do Łodzi. Trasa łatwa i asfaltowa.
Kościół w Kurdwanowie
Kościół w Kurdwanowie © barklu
Cmentarz wojenny w Huminie
Cmentarz wojenny w Huminie © barklu

Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:36.40Km teren:0.00 Czas:01:59km/h:18.35
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Żyrardów - Łódź w pigułce

Poniedziałek, 2 maja 2016 | dodano:02.05.2016Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Okolice Warszawy
Do Żyrardowa jechaliśmy lasami. W Joachimowie-Mogiłach  minęliśmy cmentarz wojenny żołnierzy niemieckich poległych w II WŚ. W sumie nawet najeźdźca zasługuje na godny pogrzeb.
Joachimów-Mogiły - cmentarz wojenny
Joachimów-Mogiły - cmentarz wojenny © barklu
Tablica cmentarna
Tablica cmentarna © barklu
Żyrardów bardzo mi przypomina Łódź w pigułce. Są stare kamienice (jedyna różnica, że przeważnie z cegłą na wierzchu) i zrujnowane fabryki:
Żyrardów - ceglana kamienica
Żyrardów - ceglana kamienica © barklu
Żyrardów - opuszczona fabryka
Żyrardów - opuszczona fabryka © barklu
Tuż obok pałacyk fabrykanta:
Pałac Dittricha z 1890r
Pałac Dittricha z 1890r © barklu
Jednak nie wszystkie fabryki są w ruinie, i pod tym względem też Żyrardów bardzo przypomina Łódź. Trwa też rewitalizacja Starej Przędzalni. Jeszcze się nie zakończyła, (ma być centrum apartamentowo-hotelowo-handlowo-usługowe), ale już widać efekty.
Stara Przędzalnia
Stara Przędzalnia © barklu
Stara Przędzalnia
Stara Przędzalnia © barklu
Stara Przędzalnia
Stara Przędzalnia © barklu

Pomiędzy budynkami fabrycznymi jest pasaż pieszy - coś pomiędzy łódzkim woonerfem a OFF Potrkowską. Już działają niektóre sklepy i lokale.
Pasaż przy Starej Przędzalni
Pasaż przy Starej Przędzalni © barklu
Obok fabryk jest osiedle robotnicze, składające się z ceglanych famuł...
Żyrardów - osada fabryczna
Żyrardów - osada fabryczna © barklu

...i mniejszych domów robotniczych:
Żyrardów - osada fabryczna
Żyrardów - osada fabryczna © barklu
Na tle niskich budynków mieszkalnych wyróżnia się wysoki kościół. Wyższy nawet od fabryki, co kiedyś mogło mieć jakieś znaczenie symboliczne.
Żyrardów - kościół pw. Matki Boskiej Pocieszenia
Żyrardów - kościół pw. Matki Boskiej Pocieszenia © barklu
Ciekawy efekt daje natomiast remont ulicy na styl granitowy, gdy z jednaj strony blok z z drugiej pstrokacizna.
Żyrardów - ul. Okrzei
Żyrardów - ul. Okrzei © barklu
Z Żyrardowa pojechaliśmy w stronę wsi Wiskitki, na jednym z domów napotykając taką tablicę:
Wiskitki - tablica pamiątkowa
Wiskitki - tablica pamiątkowa © barklu
Odbiliśmy jeszcze do Guzowa, gdzie wedle mapy znajduje się cmentarz wojenny z II połowy XIXw. Niestety dojść do niego nie sposób, bo wokół zaorane pole.
Guzów - cmentaz wojenny
Guzów - cmentarz wojenny © barklu

Są też ruiny pałacu - z drogi widać tylko bramę wjazdową do posiadłości.
Guzów - brama pałacowa
Guzów - brama pałacowa © barklu
Ostatni ciekawy obiekt na trasie:
Miedniewice - kościół i klasztor klarysek
Miedniewice - kościół i klasztor klarysek © barklu

Przy okazji: po zaliczeniu gminy Wiskitki udało mi się połączyć moje "zdobycze" łódzkie z mazowieckimi
Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:64.30Km teren:16.00 Czas:04:10km/h:15.43
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Zrównowazony transoport i Warszawska Masa Krytyczna

Piątek, 27 listopada 2015 | dodano:28.11.2015Kategoria 40-60km, Masa Krytyczna, Okolice Warszawy
W piątek jeździłem niemal każdym możliwym środkiem transportu. Najpierw rano pojechałem odprowadzić Zosię na kurs, po czym wróciłem do hostelu na Marymoncie. Przypiąłem rower, zapakowałem bagaże do samochodu, pojechałem do centrum, gdzie na Podwalu cudem udało mi się znaleźć miejsce parkingowe - choć parkowanie drogie, to wszystko było pozajmowane. Zapłaciłem za godzinę parkowania i poprzenosiłem bagaże do hostelu na Starym Mieście. Trochę czasu straciłem łażąc po sklepach i prosząc o rozmienienie 20 zł na monety, bo nie miałem czym nakarmić parkomatu do 18, kiedy parkowanie staje się bezpłatne. Przy okazji, ciekawy przystanek:
Przystanek omnibusu konnego
Przystanek omnibusu konnego © barklu
Na Marymont wróciłem oczywiście nie omnibusem, tylko metrem - jestem pod wrażeniem, to najszybszy środek komunikacji w Warszawie (5 minut tam gdzie samochodem bez korków 15 a rowerem pół godziny, gorzej że trzeba dojść kawałek do stacji).
Ponieważ do końca kursu Zosi było jeszcze trochę czasu, pokręciłem się po Lesie Bielańskim. Jest nawet zróżnicowana rzeźba terenu, trochę jak w Łagiewnikach.
Las Bielański
Las Bielański © barklu
Te drzewa dały się chyba oszukać ciepłym dniom w zeszłym tygodniu:
Fałszywa wiosna
Fałszywa wiosna © barklu
Potem już razem pojechaliśmy na Stare Miasto i po krótkim odpoczynku na Masę Krytyczną
Warszawska Masa Krytyczna
Warszawska Masa Krytyczna © barklu
Masa nieco inna od łódzkiej - bez rikszy nagłośnieniowej, bez wznoszenia okrzyków i bez przerwy na liczenie uczestników i rozdawanie szprychówek w połowie trasy. Brak rikszy z resztą rozumiem ze względu na stromy podjazd ul. Tamka - mogłoby być ciężko. Był też jeden bardzo niebezpieczny moment na Moście Świętokrzyskim - nie tylko ja wpadłem w szczelinę.
Emtebowcy i inni szerokooponowcy nie zrozumiejo ;P
Za to bardzo podobało mi się w pewnym momencie "zapraszamy na oba pasy", w sytuacji gdy wszyscy jechali prawym - całkiem inaczej niż łódzkie "jednym pasem".

Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:42.20Km teren:7.00 Czas:03:13km/h:13.12
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Po Warszawie

Czwartek, 26 listopada 2015 | dodano:26.11.2015Kategoria Okolice Warszawy
Dzisiaj pokręciłem się tylko po mieście. Po pierwsze musiałem obczaić jak wygląda sprawa z parkowaniem samochodu w okolicy Starego Miasta i dojście do hostelu (na weekend na Marymoncie niestety nie było miejsc i musieliśmy poszukać gdzie indziej) , po drugie było dokuczliwie zimno i wilgotno - jak wróciłem nie czułem rąk.
A więc po kolei: Most Gdański i zadaszona droga rowerowa:
DDR na Moście Gdańskim
DDR na Moście Gdańskim © barklu
Kawałek pojechałem wschodnią stroną Wisły.
Widok na Wisłę i Zamek Królewski
Widok na Wisłę i Zamek Królewski © barklu
Na zachodnią stronę wróciłem Mostem Świętokrzyskim.
Widok na Centrum Nauki Kopernik
Widok na Centrum Nauki Kopernik © barklu
Potem czekał mnie podjazd ul. Oboźną o nachyleniu 9% - na tym odcinku się nawet rozgrzałem.
Podjazd ul. Oboźną
Podjazd ul. Oboźną © barklu
Większość ulicy jest jednokierunkowa, ale nie dla rowerzystów - dla zjeżdżających jest kontrapas. Swoją drogą, w Warszawie kontrapasy oddziela się linią podwójną (jako rozdzielnie kierunków ruchu), w Łodzi pojedynczą (jako pas rowerowy). Ciekawe który sposób jest prawidłowy.
Ul. Oboźna
Ul. Oboźna © barklu
Nawierzchnia na Krakowskim Przedmieściu jest już nieco nierówna i trzęsie, widać dali za słabą jak na ruch autobusów.
Krakowskie Przedmieście
Krakowskie Przedmieście © barklu
Na koniec trochę brukowanych podjazdów i zjazdów - niech nikt nie mówi, że w Warszawie nie ma wymagających ulic.
Ul. Boleść
Ul. Boleść © barklu

Dane wycieczki:
Km:30.60Km teren:0.00 Czas:02:11km/h:14.02
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zegrzyński

Środa, 25 listopada 2015 | dodano:25.11.2015Kategoria 40-60km, Okolice Warszawy, Rowerowo kolejowo
Dzisiaj przyszedł czas na objechanie terenów na północ od Warszawy. Pierwszy ciekawy obiekt na trasie: radar meteorologiczny w Legionowie.
Radar metorologiczny IMiGW
Radar meteorologiczny IMiGW © barklu
Po drodze minąłem też komis z zabytkowymi limuzynami - dość rzadko spotykany widok.
Komis z klasykami
Komis z klasykami © barklu
Kawałek jechałem drogą z zakazem ruchu "nie dotyczy pojazdów IMiGW oraz docelowych dojazdów" czy jakoś tak - dzięki temu ruchu prawie nie było. Ciekawe, po co sobie zbudowali "prywatną" drogę. Znaki przedpotopowe, przejazd przez tory po których nic nie jeździ.
Stare znaki
Stare znaki © barklu
Widok z mostu na Zegrze Północne:
Zalew Zegrzyński
Zalew Zegrzyński © barklu
W Zegrzu też jest kilka ciekawych obiektów:
Pałac Krasińskich w Zegrzu Północnym
Pałac Krasińskich w Zegrzu Północnym © barklu
Dawne kasyno wojskowe w Zegrzu Północnym
Dawne kasyno wojskowe w Zegrzu Północnym © barklu
To mi wygląda na jakieś umocnienia, szczególnie że jest tuż przy Twierdzy Zegrze:
Umocnienia w Zalewie Zegrzyńskim
Umocnienia w Zalewie Zegrzyńskim © barklu
Potem pozostało mi zawrócić do Wieliszewa, gdzie wsiadłem w pociąg SKM do Warszawy Gdańskiej.
Przystanek kolejowy w Wieliszewie
Przystanek kolejowy w Wieliszewie © barklu
Przejechałem też jeszcze kawałek DDR wzdłuż S8, sprawdzić czy most jest dostępny dla rowerów. Jak się okazuje - jest, co więcej jest tam sama DDR bez chodnika (czyli rowerzysta ma pierwszeństwo przed pieszym). Ciekawie rozwiązano problem zjazdów z ekspresówki - droga rowerowa kluczy serpentynami w górę i w dół, ma sporo odgałęzień w różnych kierunkach, ale jest całkowicie bezkolizyjna, a przy okazji można się poczuć jak w górach ;)
Serpentyny DDR przy wjeździe na S8
Serpentyny DDR przy wjeździe na S8 © barklu
Na koniec coś z Marymontu - ciekawy wieżowiec, z parkingiem dosłownie POD blokiem i piwnicami na poziomie pierwszego piętra.
Parking pod blokiem
Parking pod blokiem © barklu
Zdobyte gminy: Wieliszew, Serock.

Dane wycieczki:
Km:59.30Km teren:4.00 Czas:03:55km/h:15.14
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Paiaseczno - "oszukać przeznaczenie" dwa razy

Wtorek, 24 listopada 2015 | dodano:24.11.2015Kategoria 60-100km, Okolice Warszawy
Zacznę rowerowo - od podwójnego pasa na ul. Alka Dawidowskiego. Rozwiązanie wygląda bardzo zachęcająco, tyle że akurat nie miałem po drodze aby wypróbować.
Pasy rowerowe na Dawidowskiego
Pasy rowerowe na Dawidowskiego © barklu
Generalnie jechałem głównymi arteriami, aby jak najszybciej wyjechać z Warszawy. Zauważyłem ciekawy obiekt po drugiej stronie, ale nie chciało mi się zawracać aby podjechać bliżej. Teraz żałuję - jak się okazuje ten obiekt to część większego zespołu pałacowego.
Domek Mauretański przy Parku Morskie Oko
Domek Mauretański przy Parku Morskie Oko © barklu
Trochę kluczyłem równoległymi uliczkami tylko na zamiejskim odcinku Puławskiej, ze względu na intensywny ruch. Do Piaseczna dojechałem jednak zgodnie z planem.
Rynek w Piasecznie
Rynek w Piasecznie © barklu
Ratusz w Piasecznie
Ratusz w Piasecznie © barklu
Kościół Św. Anny w Piasecznie
Kościół Św. Anny w Piasecznie © barklu
Trochę zeszło mi na szukaniu dworku Poniatówka - obecnie mieści się tam katolickie gimnazjum.
Poniatówka
Poniatówka © barklu
Z Piaseczna pojechałem na Lesznowolę, co chwila zjeżdżając na gruntowe pobocze aby nie blokować ruchu albo teleportując się na ciąg pieszo-rowerowy po lewej stronie. Raz było nieciekawie - zjeżdżam do lewej krawędzi pasa ruchu, hamuję, a za mną odgłos hamującego TIRa. Widziałem go za sobą od kilku sekund, ale nie zjeżdżałem na pobocze, bo właśnie zaraz po lewej zaczynał się CPR - a on chyba trzymał się za bardzo na ogonie. Dla pewności depnąłem w pedały i odpuściłem ten wjazd, zjechałem na następnym - na szczęście kierowca z przeciwka przepuścił.  Przy okazji: co zrobić, aby auto wyjeżdżające z bramy miało pierwszeństwo, a przy okazji producent znaków zarobił? Ano takie coś:
CPR w Lesznowoli
CPR w Lesznowoli © barklu
W Lesznowoli wedle mapy też powinien być dwór - podejrzewam że to ten budynek, nic więcej w okolicy nie pasowało.
Dwór w Lesznowoli
Dwór w Lesznowoli © barklu
Kolejnym ciekawym obiektem był XVII-wieczny pałac w Falentach - obecnie Instytut Technologiczno-Przyrodniczy.
Pałac w Falentach
Pałac w Falentach © barklu
Tuż obok - nie mogłem się oprzeć, aby nie przejechać terenową drogą między stawami pod Raszynem.
Rezerwat Stawy Raszyńskie
Rezerwat Stawy Raszyńskie © barklu
Na Grójeckiej miałem kolejną nieciekawą sytuację drogową, tym razem z powodu oznakowania innego niż w Łodzi. No więc mamy buspas czynny w godzinach rannego i popołudniowego szczytu. Ja jechałem w innych, więc mogłem legalnie prawym pasem. Przy skrzyżowaniu znaki pokazują, że prawy pas jest tylko do skrętu, no więc zjeżdżam na środkowy. Ruszam, zjeżdżając do prawej krawędzi pasa by puścić z lewej samochód... i nagle tuż za mną z prawej strony pojawia się jadący na wprost autobus. W Łodzi w takich sytuacjach jest strzałka, ze BUS na wprost reszta w prawo, tutaj wyglądało to tak, że wszyscy mają skręcać, więc nikogo na wprost się nie spodziewałem. Coś dzisiaj miałem pecha do niebezpiecznych sytuacji, i szczęście (a może instynkt), że udało mi się uniknąć wypadku.
Dzisiejsze zdobycze gminne: Piaseczno, Lesznowola i Raszyn.

Dane wycieczki:
Km:74.50Km teren:4.00 Czas:04:30km/h:16.56
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorową porą

Poniedziałek, 23 listopada 2015 | dodano:23.11.2015Kategoria Okolice Warszawy
Pojechałem, żeby Zosia nie musiała sama wracać z kursu.
Wieczorny widok na S8
Wieczorny widok na S8 © barklu
Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:5.60Km teren:0.00 Czas:00:25km/h:13.44
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Radzymin i pięć gmin

Poniedziałek, 23 listopada 2015 | dodano:23.11.2015Kategoria Okolice Warszawy, 60-100km
Na prawą stronę Wisły przedostałem się mostem Marii Curie - Skłodowskiej. Muszę przyznać, że infrastruktura rowerowa jest tam bardzo dobrej jakości, choć trzeba trochę kluczyć po kładkach i ślimakach. Ale takie kładki - to rozumiem, bez schodów lub wind, tylko płynny podjazd.
Kładka pieszo - rowerowa
Kładka pieszo - rowerowa © barklu
Przez chwilę poczułem się jak w Holandii:
Wyniesiony przejazd
Wyniesiony przejazd © barklu
Sam most też OK, z szerokim chodnikiem i DDR.
Most Marii Curie - Skłodowskiej
Most Marii Curie - Skłodowskiej © barklu
Potem było już gorzej - szosą na Białołękę, trochę bocznymi drogami, aż wreszcie lasami po obrzeżach Marek. Na szczęście piachy były mokre, więc dało radę przejechać.
Droga leśna na Marki
Droga leśna na Marki © barklu
Dojechałem do Radzymina, a tam w oczy rzuca mi się znany w Łodzi Infosys - ki diabeł, nie wiedziałem że ma biura w Radzyminie. Patrzę jeszcze raz - a to jest Inforsys, pisany podobną czcionką. Mieli pomysł na nazwę!
Inforsys
Inforsys © barklu
Radzymin to oczywiście miejsce walk 1920r. Jest też pomnik upamiętniający czyn kolejarzy kolei wąskotorowej.
Pomnik kolejarzy
Pomnik kolejarzy © barklu
W rynku z kolei stoi pomnik Kościuszki
Pomnik Kościuszki w Radzyminie
Pomnik Kościuszki w Radzyminie © barklu
Kościół Przemienienia Pańskiego w Radzyminie
Kościół Przemienienia Pańskiego w Radzyminie © barklu
Potem pojechałem w stronę Wołomina, odbijając na Kolonię-Malinowo, gdzie wedle mapy były ruiny dworu. Tam spotkała mnie miła niespodzianka - dwór został przez kogoś kupiony i wyremontowany.
Dwór w Kolonii - Malinowo
Dwór w Kolonii - Malinowo © barklu
W Wołominie moją uwagę zwrócił kościół - niezabytkowy, ale o dość niecodziennej architekturze.
Kościół Józefa Robotnika w Wołominie
Kościół Józefa Robotnika w Wołominie © barklu
Potem pojechałem przez Kobyłkę. Spodobało mi się nieobowiązkowe dopuszczenie rowerów na chodnik jakości lepszej niż niejedna droga rowerowa. Co prawda oznakowanie nieco dziwne (zazwyczaj stosuje się "nie dotyczy rowerów"), ale przekaz jest jasny.
Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym
Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym © barklu
Z obiektów zabytkowych:
Bazylika Trójcy Świętej w Kobyłce
Bazylika Trójcy Świętej w Kobyłce © barklu
Z Kobyłki postanowiłem jechać przez Zielonkę i Ząbki szosą - nie mogłem wykombinować żadnej innej rozsądnej alternatywy. Pewną część szosy pokonałem terenowym poboczem - duzy ruch, TIRy, więc nie chciałem blokować. Generalnie najgorsza część wycieczki.
Już w Warszawie:
Cerkiew Metropolitalna Św. Marii Magdaleny
Cerkiew Metropolitalna Św. Marii Magdaleny © barklu
Wejście do metra
Wejście do metra © barklu
Widok z mostu Śląsko - Dąbrowskiego
Widok z mostu Śląsko - Dąbrowskiego © barklu

Takie drogowskazy przydałyby się we wszystkich miejscach, gdzie DDR idzie jakoś dokoła. Kolejny plus dla Warszawy:
Drogowskaz rowerowy
Drogowskaz rowerowy © barklu
Tym samym zaliczyłem dziś pięć nowych gmin: Marki, Radzymin, Wołomin, Kobyłka i Zielonka. Poprzednim razem nie starczyło mi czasu na te okolice.
Dane wycieczki:
Km:69.70Km teren:15.00 Czas:04:15km/h:16.40
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Żoliborz

Niedziela, 22 listopada 2015 | dodano:22.11.2015Kategoria Okolice Warszawy
Zosia ma przez tydzień w Warszawie kurs, a ja jeszcze pojechaliśmy razem. Dziiaj objechaliśmy najbliższą okolicę, wraz z trasą dojazdu na kurs.
Niemal tuż obok znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej walczących w ramach akcji "Burza" na Wołyniu i Podlasiu, zamordowanych przez oddziały UPA
Pomnik
Pomnik "Obrońcom Ojczyzny" © barklu
Po przejechaniu trasy dojazdowej (niemal całość drogami rowerowymi), pojechaliśmy do Lasu Bielańskiego
Widok na Wisłę
Widok na Wisłę © barklu
Ścieżki kusiły, ale niestety rower Zosi nieprzystosowany do terenu.
Las Bielański
Las Bielański © barklu
Wracaliśmy nieco inną drogą, jednak nadal nie trzeba było opuszczać dróg rowerowych.
Park Kępa Potocka
Park Kępa Potocka © barklu
Nawet z przekroczeniem trasy ekspresowej nie było problemu - w obie strony mieliśmy kładki pieszo - rowerowe. Ciekawie wygląda całkowite zakrycie trasy, pewnie ze względu na hałas.
Trasa Armii Krajowej
Trasa Armii Krajowej © barklu
Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:8.20Km teren:0.00 Czas:00:43km/h:11.44
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Kampinoska - dzień 4

Niedziela, 4 maja 2014 | dodano:06.05.2014Kategoria 40-60km, Okolice Warszawy
Ostatniego dnia majówki pogoda się poprawiła - trochę cieplej i słonecznie. Pojechaliśmy znowu do puszczy, tym razem na zielony szlak. Ale najpierw Kampinos:
Kampinos - tablica pamiątkowa
Kampinos - tablica pamiątkowa © barklu
Kampinos - przystanek z rogami łosia
Kampinos - przystanek z rogami łosia © barklu
Kampinos - kościół
Kampinos - kościół © barklu
Kampinos - dąb
Kampinos - dąb © barklu
Kampinos - krzyż przydrożny
Kampinos - krzyż przydrożny © barklu
Szlak od Granicy na zachód prowadzi głównie leśnymi singletrackami. Tak dojeżdżamy do Dębu Powstańców 1863r - kolejnego miejsca egzekucji. Przez puszczę przetoczyło się wiele walk...
Dąb Powstańców 1863r
Dąb Powstańców 1863r © barklu
Dalsza część szlaku robi się bardzo ciekawa technicznie: pojawiają się stome podjazdy i kręte odcinki.
Zielony szlak pieszy
Zielony szlak pieszy © barklu
W okolicach Lasocina szlak odbija na południe i opuszcza las, przecinając Olszowickie Błota. Jest tabliczka ostrzegawcza:
Yellow submarine
Yellow submarine © barklu
I rzeczywiście, o przejechaniu ani przejściu nie ma mowy, trzeba pojechać dookoła. Ciekawe kiedy się daje, pewnie albo w susze albo w mrozy.
Zalany szlak
Zalany szlak © barklu
Na koniec jeszcze jeden dwór w okolicy:
Dwór w Strzyżewie
Dwór w Strzyżewie © barklu Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:41.30Km teren:15.00 Czas:02:49km/h:14.66
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl