Informacje

  • Wszystkie kilometry: 131229.00 km
  • Km w terenie: 10500.81 km (8.00%)
  • Czas na rowerze: 232d 13h 45m
  • Prędkość średnia: 16.77 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

40-60km

Dystans całkowity:27146.20 km (w terenie 2667.50 km; 9.83%)
Czas w ruchu:1445:30
Średnia prędkość:17.60 km/h
Maksymalna prędkość:60.60 km/h
Liczba aktywności:579
Średnio na aktywność:46.88 km i 2h 40m
Więcej statystyk

Majówki dzień 2: Gniezno

Sobota, 4 maja 2013 | dodano:06.05.2013Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Drugi dzień to czas na trochę więcej zwiedzania. W miarę blisko jest Gniezno, zatem tam jedziemy. Po drodze mijamy drewnianych wojów w Dziekanowicach:
Figury wojów w Dziekanowicach © barklu

Do Gniezna staramy się dojechać szlakiem rowerowym. Biegnie on przeważnie asfaltami lub szutrami, ale fragmenty bardziej terenowe też się zdarzają.
Szlak rowerowy w okolicach Gniezna © barklu

Wjeżdżamy do Gniezna. Katedrę widać już z daleka, po drodze mijamy także cmentarz z kryptami.
Krypty cmentarne © barklu

Wjazd do Gniezna © barklu

W katedrze zakaz fotografowania, ale na punkcie widokowym na dzwonnicy już nie :) Podziwiamy panoramę Gniezna
Panorama Gniezna - Jezioro Jelonek © barklu

Panorama Gniezna - Prymasowskie Wyższe Seminarium Duchowne © barklu

Panorama Gniezna - ul. Tumska i Rynek © barklu

Panorama Gniezna © barklu

Panorama Gniezna © barklu

Czyżby miasto bez bloków? Nic podobnego!
Panorama Gniezna © barklu

Trochę kręcimy się po starówce
Katedra i pomnik Bolesława Chrobrego © barklu

Widok z Rynku © barklu

Z Gniezna jedziemy na Pawłowo, gdzie odbijamy w polne drogi.
Kościół w Pawłowie © barklu

Niestety mając dość niedokładną mapę, zgubiłem trasę i zrobiliśmy małą pętelkę. Na dodatek w rowerze Zosi odpadła śrubka od błotnika. Chwila poszukiwań i jest rozwiązanie - sznurek od snopowiązałki?
Sposób na brak śrubki © barklu

Kawałkiem udało się pojechać drogą techniczną wzdłuż S5. Tutaj stanowią one w miarę spójną sieć i nie urywają się w polu.
Droga techniczna przy S5 © barklu

Dane wycieczki:
Uczestnicy
Km:50.90Km teren:13.00 Czas:03:02km/h:16.78
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Widzew, Olechów i Trasa Górna

Środa, 1 maja 2013 | dodano:01.05.2013Kategoria 40-60km, Łódź
Jako że dzisiaj święto, i na dodatek sporo ludzi wyjechało na długi weekend, w mieście mały ruch i da się po nim jeździć przyjemnie.
Zacząłem od DDR na Widzew. Niestety nie jest jeszcze ukończona, aczkolwiek w 90% przejezdna. Miejscami to zupełnie nowa jakość:
DDR Widzew - ciągłość nawierzchni © barklu

Są jednak i dość dziwne rozwiązania, bo jak zwykle w teorii pieszy porusza się jak Pac-man skręcając zawsze o 90 stopni. Choć może faktycznie mniej będą wchodzić
DDR Widzew © barklu

Po Puszkina nadal nie kursują tramwaje - nie wiem nawet dokładnie gdzie jest remont. Jednym słowem, buduje się.
ul. Puszkina © barklu

Na Janowie w spokojnej okolicy stoją sobie bloki, i to żadne kredytowe apartamentowce, tylko Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Płaci się np. 70 tysięcy (30% wartości), czeka w kolejce parę lat, i ma 50-metrowe mieszkanie. Czynsz nieco wyższy niż przy własnościowym, ale i tak wychodzi taniej niż zwykłe wynajmowanie albo kupno na kredyt.
Widzewskie TBS © barklu

Objechałem też strefę przemysłową na Olechowie
Al. Ofiar Terroryzmu 11 Września © barklu

Fabryka Dell © barklu

Pozostało jeszcze zobaczyć, w jakim stadium jest największa obecnie łódzka budowa: Trasa Górna.
Wiadukt przy Rzgowskiej © barklu

Jedna nitka miejscami prawie gotowa © barklu

Przebudowa obejmuje i jej okolice:
Skrzyżowanie Paradna - Ustronna © barklu

Ustronna, most nad Olechówką © barklu

Żeby nie zamykać linii kolejowej na zbyt długo, wiadukt kolejowy został wybudowany obok i w ciągu 4 godzin wsunięty na miejsce.
Trasa Górna - wiadukt kolejowy © barklu
Dane wycieczki:
Km:40.20Km teren:1.00 Czas:02:00km/h:20.10
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Rosanów i nowoczesna architektura

Sobota, 20 kwietnia 2013 | dodano:20.04.2013Kategoria Okolice Łodzi, 40-60km
Z samego rana padało, więc wyjechałem trochę później. Wiatr północny, więc jadę na północ ;) Po drodze mijam wyremontowane stacje podłódzkiej kolei:
Glinnik Wieś © barklu

Nazwy miejscowości w okolicy są naprawdę ciekawe. Cały Wschód można zwiedzić: Podole, Wołyń, Ukraina, Moskwa, Syberia... Palestyna też jest.
Wołyń © barklu

Po drodze dwa ciekawe kościoły:
Kościół w Szczawinie © barklu

Kościół w Białej © barklu

Niewielki pomnik Piłsudskiego:
Pomnik Piłsudskiego w Białej © barklu

Jak też wiejska remiza ze starym wozem:
OSP Dzierżązna © barklu

We wszystkich mijanych miejscowościach sporo nowych willi. Jak widać dworek nie jest już modny, prawdziwa szlachta mieszka w zamku:
Dom w Dzierżąznej © barklu

W Rosanowie stoi za to bardzo oryginalny dom. Metalowa elewacja z otworami pozwala zastosować duże okna do samej ziemi, i tak nie widać co jest w środku. Całość nie wygląda na dom mieszkalny, ale nim jest.
Dom w Rosanowie © barklu

Pojawia się także moda na domy drewniane.
Dom w Rosanowie © barklu

Dobrze, ze nie kupiłem szosówki, tylko trekinga na nieco grubszych oponach. Dzięki temu całkiem nieźle jeździ się po drogach szutrowych.
Droga Rosanów - Zgierz © barklu

Na koniec będzie nieco motoryzacyjnie. Otóż nie mam nic przeciwko, aby po mieście jeździły takie samochody:
Mitsubishi i-MiEV © barklu

Dane wycieczki:
Km:45.70Km teren:2.00 Czas:02:21km/h:19.45
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Sokolniki z PTTK

Niedziela, 14 kwietnia 2013 | dodano:14.04.2013Kategoria 40-60km, Wycieczki PTTK
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku pojechałem na wycieczkę PTTK. Wziąłem górala spodziewając się błot, a tutaj prawie cała trasa po asfalcie - właśnie z powodu nieprzejezdności innych dróg. Tempo nawet żwawe.
Postój w okolicy Dzierżąznej © barklu

Dane wycieczki:
Km:57.10Km teren:2.00 Czas:03:14km/h:17.66
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Neru

Sobota, 13 kwietnia 2013 | dodano:13.04.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Nareszcie prawdziwa wiosna. Ubrałem się stanowczo za ciepło: zimowy kask, bluza z długim rękawem, kurtka. Nawet rękawiczki wziąłem, co prawda zdjąłem po 20 minutach. I tak było mi za gorąco, pot zalewał oczy, toteż trasa wyszła stosunkowo krótka jak na tak dobre warunki. I tak lepiej niż zimą - wtedy przegrzanie najpewniej skończyłoby się nałykaniem zimnego powietrza i przeziębieniem.
Pozostałości "białego gówna" zalegają tylko w miejscach zacienionych:
Droga przez Babice © barklu

Sporo dróg niestety jest po zimie bardzo dziurawa. Przy bardzo małym ruchu można jednak spokojnie jechać slalomem. Ja tam dzisiaj w żadną nie wpadłem. Szczelin niestety ominąć się nie dało, ale rama i sztywny widelec cr-mo amortyzuje lepiej niż alu i pseudoamor. Może to i zasługa bardziej pochylonej pozycji, ale kręgosłup mnie nie bolał - a wcześnie się zdarzało że mocno obrywał na dłuższej trasie po nierównym asfalcie.
Szydłów © barklu

Tylko niektóre drogi mają nową nawierzchnię, oczywiście dzięki Unii
Tablica informacyjna © barklu

Ner na wiosnę sporo wezbrał, nie grozi jednak wylaniem. Okolice Łodzi w ogóle są powodziowo bardzo bezpieczne.
Ner w Szydłowie © barklu

Są i inne oznaki wiosny
Bociany w Czołczynie © barklu

Czas na nowe zdjęcie roweru po dodaniu bagażnika
W Lutomiersku © barklu

Zamiłowanie do dworkowatości w narodzie nie ginie. Prawdziwe "nieskażone" wsie znaleźć można dopiero w odległości większej niż 20km od Łodzi.
Wille w Woli Grzymkowej © barklu

Dane wycieczki:
Km:53.40Km teren:0.00 Czas:02:39km/h:20.15
Pr. maks.:39.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Sosnowiec i awangarda architektoniczna

Sobota, 6 kwietnia 2013 | dodano:06.04.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Odwilż posunęła się na tyle, że da radę jeździć również bocznymi drogami. Tam i przyjemniej, i ciekawiej niż na głównych szosach. Trasa znowu na Stryków - cóż poradzić, wolę mieć wiatr w plecy w drodze powrotnej.
Na wsiach i przedmieściach coraz więcej domków jednorodzinnych, jak widać naród się bogaci. Szkoda tylko, ze wszystkie w tym samym "dworkowatym" stylu. No, prawie wszystkie. Wielki szacun dla właścicieli tego domu, za to że wybrali coś oryginalnego i nowoczesnego.
Dom w Ługach © barklu

Boczne drogi mają to do siebie, ze nie wszędzie jest asfalt. Latem mamy tu fajną szutrówkę, teraz przejechać było dość ciężko, jako że nie jechałem góralem.
Okolice Cesarki © barklu

Do Strykowa wjechałem tym razem pod autostradą:
Wiadukt - autostrada A2 © barklu

Potem pokrążyłem trochę po Sosnowcu (niestety nie tym na Śląsku), katalogując kolejną podłódzką drogę rowerową.
Ciąg pieszo - rowerowy w Sosnowcu © barklu

Powrót też nie szosą, szosy mi się znudziły. Kolejny ciekawy dom (choć według mnie niezbyt ładny), te małe okienka skojarzyły mi się z bunkrem. Kolor - z czym innym ;)
Dom z Zelgoszczy © barklu

Jeszcze jeden fragment gruntowy. Tam, gdzie nie jest grząsko lub ślisko, spokojnie da radę przejechać. Grunt przyzwyczaić się do nowego roweru na nawierzchni innej niż asfalt. Ciekawie jeździ się po rozmiękłym śniegu na cienkich oponach, przecinają go jak nóż masło.
Droga w Czaplinku © barklu

Na koniec odjazdowy Żuk:
Artystyczny Żuk © barklu

Dane wycieczki:
Km:46.70Km teren:2.00 Czas:02:33km/h:18.31
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Lutomiersk - olewanie mrozu

Sobota, 23 marca 2013 | dodano:23.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Po paskudnym tygodniu kolejne zimowe okno pogodowe. Zimniej niż tydzień temu, temperatura podczas jazdy od -12 do -7. Przez całą zimę nie było mrozów poniżej -10, a nagle na wiosnę takie coś... Cóż, olewam mróz i jadę tak jakby była wiosna.
Dolina Neru © barklu

Tą drogą latem jedzie się bardzo nieprzyjemnie, bo utwardzili ją gruzem. Za to teraz równo jak po asfalcie.
Droga na Lutomiersk © barklu

Dojeżdżam do Lutomierska:
Widok na klasztor w Lutomiersku © barklu

Kawałek za Lutomierskiem to lodowaty północny wiatr prosto w twarz. Czuję, jak policzki mi zamarzają. W Babicach zatrzymałem się w sklepie i zjadłem banana - trzy minuty, ale się ogrzałem.
Próbowałem pojechać przez las, ale tym razem byłem tam pierwszym pojazdem. Z trudem dojechałem do szlabanu, za którym było jeszcze więcej kopnego śniegu, po czym stwierdziłem że nie dam rady nawet ruszyć i zawróciłem.
Ślady w obie strony... © barklu

Pojechałem śnieżno - asfaltową drogą na Krzywiec. I opłaciło się: po drodze napotkałem bardzo ciekawego trabanta:
Wehikuł szeryfa ;) © barklu

Dane wycieczki:
Km:40.40Km teren:12.00 Czas:02:37km/h:15.44
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Na wschód, do Moskwy

Niedziela, 17 marca 2013 | dodano:17.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich
Dziś czas jechać na wschód, także w rejony których w białej szacie jeszcze nie widziałem. Wyjazd z Łodzi tradycyjne, droga z ubitym śniegiem przejezdna. Tutaj też po bokach wiatr ponawiewał z pól niewielkie zaspy.
ul. Moskuliki © barklu

Od Marmurowej odśnieżonymi asfaltami szlakiem autobusowym. Skąd skojarzenie linii autobusowej ze szlakiem? Nie wiem, ilu kierowców tam się zgubiło, ale postawiono następujące drogowskazy:
Drogowskaz autobusowy © barklu

Ostatni fragment drogi do Moskwy jednak jak przystało na taką nazwę w śniegu, choć pod spodem jest asfalt.
Byszewy - Moskwa © barklu

Tradycyjna fotka "dowodowa" ;)
W Moskwie © barklu

Wyszedłem z założenia, że skoro wczoraj dało się przejechać lasem do Grotnik, to Las Wiączyński także będzie przejezdny. Nie pomyliłem się.
Las Wiączyński © barklu

Przejazd przez Widzew nieco kombinowany - a musiałem tamtędy jechać, aby po drodze wstąpić do babci. Najpierw na Rokicińskiej kawałek chodnikiem, by nie mieć problemów z wjechaniem na DDR. Przy okazji zauważyłem ciekawe rozwiazanie przy ekranach dźwiękochłonnych: rozsuwane bramy przy wjazdach do posesji.
Ekrany przy Rokicińskiej © barklu

DDR miejscami była nieodśnieżona, toteż jak tylko mogłem, odbiłem w równoleglą ul. Służbową.
Dworzec Łódź Widzew © barklu

Dalej pojechałem objazdem koło torów kolejowych. Dobrze że jak dokończą budować DDR na Widzew, to nie będzie trzeba tamtędy jeździć. Tamtędy właśnie ciężarówki wywożą ziemię z dworca fabrycznego. Ktoś wpadł chyba na pomysł, żeby dróżkę posolić, na dodatek wycięto drzewa.
ul. Wagonowa © barklu

Gdzieś od połowy trasy błotnik mi strasznie brzęczał. Okazało się, że blaszka mocująca się urwała - efekt jazdy po wybojach.
Urwane mocowanie błotnika © barklu

Dane wycieczki:
Km:47.10Km teren:13.00 Czas:02:55km/h:16.15
Pr. maks.:37.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Grotniki zimowo

Sobota, 16 marca 2013 | dodano:16.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Rzadko zdarza się taka pogoda, żeby jednocześnie trzymał mróz, leżał ubity śnieg, nie było lodu, a drogi były suche. Generalnie chodzi mi o warunki nieniszczące sprzętu, gdy nie szkoda wyciągnąć lepszy rower i nie trzeba go czyścić od razu po powrocie. Wstyd się przyznać, ale w Grotnikach jeszcze zimą nie byłem - czas to nadrobić.

Pierwsze niespodzianki pojawiły się jeszcze w Łodzi. DDR wzdłuż Włókniarzy do św.Teresy była odśnieżona do suchego asfaltu, ale dalej nawet nieruszona. Na szczęście piesi wydeptali ścieżkę, żaden problem przejechać.
DDR wzdłuż al. Włókniarzy © barklu

W Zgierzu odbiłem na boczne uliczki. Na wielu z nich stoi jeszcze stara drewniana zabudowa.
Zgierz, ul. Gołębia © barklu

Za torami kolejowymi zaczęła się właściwa zimowa cześć: biała droga. Śnieg ładnie ubity, prawie jak asfalt.
Zgierz, ul. Bazylijska © barklu

Jak się okazało, droga przez las także miała dość dobrze ubite koleiny. Była chyba nawet łatwiejsza do przejechania i mniej niszcząca dla osprzętu niż latem, gdy grzęźnie się w piachu.
Las Grotnicki © barklu

Niestety wszelkie boczne odgałęzienia były raczej nieprzejezdne ze względu na kopny śnieg, toteż dojechałem do Grotnik najbardziej znana trasą.
Las Grotnicki © barklu

Szosa w Grotnikach niemiło mnie zaskoczyła. Rozjeżdżony śnieg, pod spodem lód. Na moich oczach jakiś samochód zaliczył poślizg na zakręcie.
Główna droga w Grotnikach © barklu

Na szczęście po wyjeździe z lasu znowu pojawił się suchy asfalt.
Droga na Aleksandrów © barklu

Droga obfitowała jednak w niespodzianki. Miejscami silny wiatr nawiał z pól śnieg, który samochody zmieniły w lód. Jazda była nieco szarpana, ze zwalnianiem do prędkości pieszego na lodzie. W jednym miejscu źle oceniłem nawierzchnię (myślałem, ze lód jest roztopiony) i nie zwolniłem. Wiedziałem, że nie mogę już ani hamować, ani skręcać, i dzięki temu udało mi się przejechać. Najśmieszniejsze, że gdybym jechał w drugą stronę, pułapek byłoby mniej.
Lodowa pułapka © barklu

Na koniec jedna fotka "wiejska", choć już w obrębie Łodzi:
Łódź, ul. Kąkolowa © barklu

I druga "miejska" z Teofilowa:
Łódź, ul. Szparagowa © barklu

Jak wyjeżdżałem był mróz ok. -7. W drodze powrotnej śnieg w słońcu topniał, czyli było ok. 0. Dlatego nie wpisuję nigdy temperatury w dane wycieczki - bo zmienia się w czasie jazdy.
Dane wycieczki:
Km:40.40Km teren:11.00 Czas:02:31km/h:16.05
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Kazimierz, Lutomiersk, Górka Pabianicka

Niedziela, 3 marca 2013 | dodano:03.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Asfalt suchy, bez oblodzenia - dawno nie było tak dobrych warunków drogowych. Trochę przeszkadzał silny zachodni wiatr, ale tylko przez pierwszy odcinek. Z resztą tam i tak nie można za szybko jechać, bo nawierzchnia jest dość dziurawa. Za Zgniłym Błotem reszta trasy w miarę równa.
Niby zima nie była szczególnie ostra - a na wszelkich zbiornikach wodnych jeszcze zalega lód:
Stawy rybne w Zgniłym Błocie © barklu

Droga na Kazimierz biegła w dużej mierze wśród lasu, zatem boczny wiatr nie był dokuczliwy. W Kazimierzu za to "uszczęśliwili" rowerzystów takim bublem:
DDR w Kazimierzu © barklu

Dokładniej opisałem tę DDR tutaj. A teraz niech wszyscy sceptycznie nastawieni do Masy Krytycznej zastanowią się: gdyby nie takie demonstracje oraz nieustanny nacisk rożnych organizacji rowerowych na władze, to także w miastach budowano by podobne buble, jak działo się jeszcze kilka lat temu. Owszem, łódzkie DDR nadal do idealnych nie należą, ale zdaje mi się, że szczególnie te nowe reprezentują sobą trochę wyższy poziom niż wiejskie czy małomiasteczkowe, gdzie władz nikt nie naciska. Choć udział ruchu rowerowego w małych miejscowościach zapewne jest większy.

Krótki, lecz stromy podjazd do rynku w Lutomiersku rower pokonał nadzwyczaj sprawnie - w przeciwieństwie do górala przód nie uciekał mi do góry.
Rynek w Lutomiersku © barklu

A potem dalej asfaltami z wiatrem w plecy...
Dane wycieczki:
Km:50.60Km teren:0.00 Czas:02:35km/h:19.59
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl