Informacje

  • Wszystkie kilometry: 133168.40 km
  • Km w terenie: 10582.81 km (7.95%)
  • Czas na rowerze: 234d 21h 35m
  • Prędkość średnia: 16.77 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

40-60km

Dystans całkowity:27406.40 km (w terenie 2682.50 km; 9.79%)
Czas w ruchu:1455:45
Średnia prędkość:17.60 km/h
Maksymalna prędkość:60.60 km/h
Liczba aktywności:585
Średnio na aktywność:46.85 km i 2h 39m
Więcej statystyk

Dolina Neru

Sobota, 13 kwietnia 2013 | dodano:13.04.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Nareszcie prawdziwa wiosna. Ubrałem się stanowczo za ciepło: zimowy kask, bluza z długim rękawem, kurtka. Nawet rękawiczki wziąłem, co prawda zdjąłem po 20 minutach. I tak było mi za gorąco, pot zalewał oczy, toteż trasa wyszła stosunkowo krótka jak na tak dobre warunki. I tak lepiej niż zimą - wtedy przegrzanie najpewniej skończyłoby się nałykaniem zimnego powietrza i przeziębieniem.
Pozostałości "białego gówna" zalegają tylko w miejscach zacienionych:
Droga przez Babice © barklu

Sporo dróg niestety jest po zimie bardzo dziurawa. Przy bardzo małym ruchu można jednak spokojnie jechać slalomem. Ja tam dzisiaj w żadną nie wpadłem. Szczelin niestety ominąć się nie dało, ale rama i sztywny widelec cr-mo amortyzuje lepiej niż alu i pseudoamor. Może to i zasługa bardziej pochylonej pozycji, ale kręgosłup mnie nie bolał - a wcześnie się zdarzało że mocno obrywał na dłuższej trasie po nierównym asfalcie.
Szydłów © barklu

Tylko niektóre drogi mają nową nawierzchnię, oczywiście dzięki Unii
Tablica informacyjna © barklu

Ner na wiosnę sporo wezbrał, nie grozi jednak wylaniem. Okolice Łodzi w ogóle są powodziowo bardzo bezpieczne.
Ner w Szydłowie © barklu

Są i inne oznaki wiosny
Bociany w Czołczynie © barklu

Czas na nowe zdjęcie roweru po dodaniu bagażnika
W Lutomiersku © barklu

Zamiłowanie do dworkowatości w narodzie nie ginie. Prawdziwe "nieskażone" wsie znaleźć można dopiero w odległości większej niż 20km od Łodzi.
Wille w Woli Grzymkowej © barklu

Dane wycieczki:
Km:53.40Km teren:0.00 Czas:02:39km/h:20.15
Pr. maks.:39.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Sosnowiec i awangarda architektoniczna

Sobota, 6 kwietnia 2013 | dodano:06.04.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Odwilż posunęła się na tyle, że da radę jeździć również bocznymi drogami. Tam i przyjemniej, i ciekawiej niż na głównych szosach. Trasa znowu na Stryków - cóż poradzić, wolę mieć wiatr w plecy w drodze powrotnej.
Na wsiach i przedmieściach coraz więcej domków jednorodzinnych, jak widać naród się bogaci. Szkoda tylko, ze wszystkie w tym samym "dworkowatym" stylu. No, prawie wszystkie. Wielki szacun dla właścicieli tego domu, za to że wybrali coś oryginalnego i nowoczesnego.
Dom w Ługach © barklu

Boczne drogi mają to do siebie, ze nie wszędzie jest asfalt. Latem mamy tu fajną szutrówkę, teraz przejechać było dość ciężko, jako że nie jechałem góralem.
Okolice Cesarki © barklu

Do Strykowa wjechałem tym razem pod autostradą:
Wiadukt - autostrada A2 © barklu

Potem pokrążyłem trochę po Sosnowcu (niestety nie tym na Śląsku), katalogując kolejną podłódzką drogę rowerową.
Ciąg pieszo - rowerowy w Sosnowcu © barklu

Powrót też nie szosą, szosy mi się znudziły. Kolejny ciekawy dom (choć według mnie niezbyt ładny), te małe okienka skojarzyły mi się z bunkrem. Kolor - z czym innym ;)
Dom z Zelgoszczy © barklu

Jeszcze jeden fragment gruntowy. Tam, gdzie nie jest grząsko lub ślisko, spokojnie da radę przejechać. Grunt przyzwyczaić się do nowego roweru na nawierzchni innej niż asfalt. Ciekawie jeździ się po rozmiękłym śniegu na cienkich oponach, przecinają go jak nóż masło.
Droga w Czaplinku © barklu

Na koniec odjazdowy Żuk:
Artystyczny Żuk © barklu

Dane wycieczki:
Km:46.70Km teren:2.00 Czas:02:33km/h:18.31
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Lutomiersk - olewanie mrozu

Sobota, 23 marca 2013 | dodano:23.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Po paskudnym tygodniu kolejne zimowe okno pogodowe. Zimniej niż tydzień temu, temperatura podczas jazdy od -12 do -7. Przez całą zimę nie było mrozów poniżej -10, a nagle na wiosnę takie coś... Cóż, olewam mróz i jadę tak jakby była wiosna.
Dolina Neru © barklu

Tą drogą latem jedzie się bardzo nieprzyjemnie, bo utwardzili ją gruzem. Za to teraz równo jak po asfalcie.
Droga na Lutomiersk © barklu

Dojeżdżam do Lutomierska:
Widok na klasztor w Lutomiersku © barklu

Kawałek za Lutomierskiem to lodowaty północny wiatr prosto w twarz. Czuję, jak policzki mi zamarzają. W Babicach zatrzymałem się w sklepie i zjadłem banana - trzy minuty, ale się ogrzałem.
Próbowałem pojechać przez las, ale tym razem byłem tam pierwszym pojazdem. Z trudem dojechałem do szlabanu, za którym było jeszcze więcej kopnego śniegu, po czym stwierdziłem że nie dam rady nawet ruszyć i zawróciłem.
Ślady w obie strony... © barklu

Pojechałem śnieżno - asfaltową drogą na Krzywiec. I opłaciło się: po drodze napotkałem bardzo ciekawego trabanta:
Wehikuł szeryfa ;) © barklu

Dane wycieczki:
Km:40.40Km teren:12.00 Czas:02:37km/h:15.44
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Na wschód, do Moskwy

Niedziela, 17 marca 2013 | dodano:17.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich
Dziś czas jechać na wschód, także w rejony których w białej szacie jeszcze nie widziałem. Wyjazd z Łodzi tradycyjne, droga z ubitym śniegiem przejezdna. Tutaj też po bokach wiatr ponawiewał z pól niewielkie zaspy.
ul. Moskuliki © barklu

Od Marmurowej odśnieżonymi asfaltami szlakiem autobusowym. Skąd skojarzenie linii autobusowej ze szlakiem? Nie wiem, ilu kierowców tam się zgubiło, ale postawiono następujące drogowskazy:
Drogowskaz autobusowy © barklu

Ostatni fragment drogi do Moskwy jednak jak przystało na taką nazwę w śniegu, choć pod spodem jest asfalt.
Byszewy - Moskwa © barklu

Tradycyjna fotka "dowodowa" ;)
W Moskwie © barklu

Wyszedłem z założenia, że skoro wczoraj dało się przejechać lasem do Grotnik, to Las Wiączyński także będzie przejezdny. Nie pomyliłem się.
Las Wiączyński © barklu

Przejazd przez Widzew nieco kombinowany - a musiałem tamtędy jechać, aby po drodze wstąpić do babci. Najpierw na Rokicińskiej kawałek chodnikiem, by nie mieć problemów z wjechaniem na DDR. Przy okazji zauważyłem ciekawe rozwiazanie przy ekranach dźwiękochłonnych: rozsuwane bramy przy wjazdach do posesji.
Ekrany przy Rokicińskiej © barklu

DDR miejscami była nieodśnieżona, toteż jak tylko mogłem, odbiłem w równoleglą ul. Służbową.
Dworzec Łódź Widzew © barklu

Dalej pojechałem objazdem koło torów kolejowych. Dobrze że jak dokończą budować DDR na Widzew, to nie będzie trzeba tamtędy jeździć. Tamtędy właśnie ciężarówki wywożą ziemię z dworca fabrycznego. Ktoś wpadł chyba na pomysł, żeby dróżkę posolić, na dodatek wycięto drzewa.
ul. Wagonowa © barklu

Gdzieś od połowy trasy błotnik mi strasznie brzęczał. Okazało się, że blaszka mocująca się urwała - efekt jazdy po wybojach.
Urwane mocowanie błotnika © barklu

Dane wycieczki:
Km:47.10Km teren:13.00 Czas:02:55km/h:16.15
Pr. maks.:37.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Grotniki zimowo

Sobota, 16 marca 2013 | dodano:16.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Rzadko zdarza się taka pogoda, żeby jednocześnie trzymał mróz, leżał ubity śnieg, nie było lodu, a drogi były suche. Generalnie chodzi mi o warunki nieniszczące sprzętu, gdy nie szkoda wyciągnąć lepszy rower i nie trzeba go czyścić od razu po powrocie. Wstyd się przyznać, ale w Grotnikach jeszcze zimą nie byłem - czas to nadrobić.

Pierwsze niespodzianki pojawiły się jeszcze w Łodzi. DDR wzdłuż Włókniarzy do św.Teresy była odśnieżona do suchego asfaltu, ale dalej nawet nieruszona. Na szczęście piesi wydeptali ścieżkę, żaden problem przejechać.
DDR wzdłuż al. Włókniarzy © barklu

W Zgierzu odbiłem na boczne uliczki. Na wielu z nich stoi jeszcze stara drewniana zabudowa.
Zgierz, ul. Gołębia © barklu

Za torami kolejowymi zaczęła się właściwa zimowa cześć: biała droga. Śnieg ładnie ubity, prawie jak asfalt.
Zgierz, ul. Bazylijska © barklu

Jak się okazało, droga przez las także miała dość dobrze ubite koleiny. Była chyba nawet łatwiejsza do przejechania i mniej niszcząca dla osprzętu niż latem, gdy grzęźnie się w piachu.
Las Grotnicki © barklu

Niestety wszelkie boczne odgałęzienia były raczej nieprzejezdne ze względu na kopny śnieg, toteż dojechałem do Grotnik najbardziej znana trasą.
Las Grotnicki © barklu

Szosa w Grotnikach niemiło mnie zaskoczyła. Rozjeżdżony śnieg, pod spodem lód. Na moich oczach jakiś samochód zaliczył poślizg na zakręcie.
Główna droga w Grotnikach © barklu

Na szczęście po wyjeździe z lasu znowu pojawił się suchy asfalt.
Droga na Aleksandrów © barklu

Droga obfitowała jednak w niespodzianki. Miejscami silny wiatr nawiał z pól śnieg, który samochody zmieniły w lód. Jazda była nieco szarpana, ze zwalnianiem do prędkości pieszego na lodzie. W jednym miejscu źle oceniłem nawierzchnię (myślałem, ze lód jest roztopiony) i nie zwolniłem. Wiedziałem, że nie mogę już ani hamować, ani skręcać, i dzięki temu udało mi się przejechać. Najśmieszniejsze, że gdybym jechał w drugą stronę, pułapek byłoby mniej.
Lodowa pułapka © barklu

Na koniec jedna fotka "wiejska", choć już w obrębie Łodzi:
Łódź, ul. Kąkolowa © barklu

I druga "miejska" z Teofilowa:
Łódź, ul. Szparagowa © barklu

Jak wyjeżdżałem był mróz ok. -7. W drodze powrotnej śnieg w słońcu topniał, czyli było ok. 0. Dlatego nie wpisuję nigdy temperatury w dane wycieczki - bo zmienia się w czasie jazdy.
Dane wycieczki:
Km:40.40Km teren:11.00 Czas:02:31km/h:16.05
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Kazimierz, Lutomiersk, Górka Pabianicka

Niedziela, 3 marca 2013 | dodano:03.03.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Asfalt suchy, bez oblodzenia - dawno nie było tak dobrych warunków drogowych. Trochę przeszkadzał silny zachodni wiatr, ale tylko przez pierwszy odcinek. Z resztą tam i tak nie można za szybko jechać, bo nawierzchnia jest dość dziurawa. Za Zgniłym Błotem reszta trasy w miarę równa.
Niby zima nie była szczególnie ostra - a na wszelkich zbiornikach wodnych jeszcze zalega lód:
Stawy rybne w Zgniłym Błocie © barklu

Droga na Kazimierz biegła w dużej mierze wśród lasu, zatem boczny wiatr nie był dokuczliwy. W Kazimierzu za to "uszczęśliwili" rowerzystów takim bublem:
DDR w Kazimierzu © barklu

Dokładniej opisałem tę DDR tutaj. A teraz niech wszyscy sceptycznie nastawieni do Masy Krytycznej zastanowią się: gdyby nie takie demonstracje oraz nieustanny nacisk rożnych organizacji rowerowych na władze, to także w miastach budowano by podobne buble, jak działo się jeszcze kilka lat temu. Owszem, łódzkie DDR nadal do idealnych nie należą, ale zdaje mi się, że szczególnie te nowe reprezentują sobą trochę wyższy poziom niż wiejskie czy małomiasteczkowe, gdzie władz nikt nie naciska. Choć udział ruchu rowerowego w małych miejscowościach zapewne jest większy.

Krótki, lecz stromy podjazd do rynku w Lutomiersku rower pokonał nadzwyczaj sprawnie - w przeciwieństwie do górala przód nie uciekał mi do góry.
Rynek w Lutomiersku © barklu

A potem dalej asfaltami z wiatrem w plecy...
Dane wycieczki:
Km:50.60Km teren:0.00 Czas:02:35km/h:19.59
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Stryków i jego obwodnica

Sobota, 16 lutego 2013 | dodano:16.02.2013Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Pogoda może nie zachęcała, lekko prószył jakiś zamarznięty syf, ale chociaż na drogach nie ma lodu. Czas na jakiś dalszy wyjazd - tym razem do Strykowa, zebrać materiał do kolejnego wpisu.
Nie chciało mi się bawić w drogi gruntowe, prawdopodobnie jeszcze oblodzone, nie tym rowerem. Pojechałem najkrótszą drogą.
Szerokie pobocze szosy na Stryków © barklu

Do Strykowa wjechałem od strony zalewu - aby tam dotrzeć, przydatna okazała się droga techniczna, jak się okazało - miejscami jednak z gołoledzią.
Droga techniczna wzdłuż autostrady A2 © barklu

Potem kółeczko drogą rowerową wzdłuż zalewu:
Plac zabaw nad zalewem © barklu

Lód podobno ma 8 cm - tak mówią wędkarze.
Wędkarze na zalewie © barklu

Teraz nadszedł czas na odnalezienie nowej obwodnicy. Nie mam jej na mapie, ale przed wyjazdem sprawdziłem przebieg w internecie. Myślałem że będzie na niej duży ruch i skorzystam z ciągu pieszo rowerowego - a tu okazało się, że na pewnym odcinku ciągu nie ma, ale ruchu właściwie też nie :) Nic dziwnego, równolegle biegnie autostrada. Był w ogóle sens robić tę obwodnicę?
Pusta obwodnica Stykowa © barklu

W końcu dotarłem do bublowatego ciągu pieszo - rowerowego, którym dojechałem do granic Strykowa i zawróciłem.
Droga na Ozorków © barklu

Kusiło mnie, czy od razu nie pojechać do Ozorkowa, ale w sumie dobrze zostawić sobie coś na następny raz. Szczególnie że ze względu na asymetryczne pobocze z Łodzi do Ozorkowa jedzie się dużo lepiej niż w przeciwnym kierunku.
Wracałem dalej asfaltami, po to kupiłem ten rower. Po szosie pędzi jak burza, na góralu średnia na pewno byłaby niższa.
Dane wycieczki:
Km:51.60Km teren:0.00 Czas:02:33km/h:20.24
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Amerykański krążownik
Aktywność Jazda na rowerze

Rzgów, Andrespol

Wtorek, 1 stycznia 2013 | dodano:01.01.2013Kategoria Okolice Łodzi, 40-60km
Nowy Rok, drogi puste, pogoda idealna... grzechem by było gdzieś nie pojechać. Plus jest taki, że przyjemnie jeździ się nawet głównymi drogami - np. Rzgowską do Rzgowa.
Wiadukt na Rzgowskiej - Trasa Górna w budowie © barklu

W Rzgowie odbiłem z głównej drogi i przejechałem obok nieczynnego dziś centrum handlowego Ptak. Dość dziwnie wygląda karczma w stylu rustykalnym pośród hal z blachy falistej:
Karczma koło Ptaka © barklu

Odszukałem drogę rowerową wzdłuż Tuszyńskiej, o której do niedawna nie miałem pojęcia, i minąłem stadion Zawiszy Rzgów
Zawisza Rzgów © barklu

Ze Rzgowa pojechałem szosą na Wolę Rakową - pusto, równo, słoneczko, po prostu pięknie :)
Szosa na Wolę Rakową © barklu

Coraz mniej już takich budynków:
Chałupa przy drodze © barklu

Potem odbiłem na Wiśniową Górę i Andrespol, aby porobić zdjęcia na drugiego rowerowego bloga.
Rok 2013 rozpoczęty :)
Dane wycieczki:
Km:56.20Km teren:2.00 Czas:03:02km/h:18.53
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Pabianice, Rzgów - PTTK

Niedziela, 2 grudnia 2012 | dodano:02.12.2012Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Dzisiejsza wycieczka wiodła głównie asfaltami, o dziwo nawet głównymi - w sumie mogłem wziąć nowy rower. Trochę wymarzłem w ręce, bo cały czas w tej samej pozycji i nie pracowały - lepiej by się jeździło w terenie.
W tej fabryce po prawej mają stworzyć coś w rodzaju Manufaktury - elewacja już odnowiona.
Pabianice - rzeka Dobrzynka wśród fabryk © barklu

Pabianice - dwór obronny © barklu
Dane wycieczki:
Km:53.50Km teren:2.00 Czas:03:25km/h:15.66
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Konstantynów, Aleksandrów - PTTK.

Niedziela, 25 listopada 2012 | dodano:25.11.2012Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich, Wycieczki PTTK
Dzisiejsza wycieczka nie oddalała się zbytnio od Łodzi - zwiedziliśmy Konstantynów i Aleksandrów. Większość obiektów w tych miastach już kiedyś obfotografowałem, co innego ich okolice. Tutaj np. w życiu bym nie dotarł:
Ujście Łódki do Neru © barklu
Dane wycieczki:
Km:56.30Km teren:15.00 Czas:04:04km/h:13.84
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl