Wpisy archiwalne w kategorii
Okolice Łodzi
Dystans całkowity: | 38987.60 km (w terenie 5688.31 km; 14.59%) |
Czas w ruchu: | 2067:14 |
Średnia prędkość: | 17.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.20 km/h |
Liczba aktywności: | 938 |
Średnio na aktywność: | 41.56 km i 2h 26m |
Więcej statystyk |
Konstantynów, Aleksandrów
Niedziela, 6 września 2015 | dodano:06.09.2015Kategoria Okolice Łodzi
Do Konstantynowa pojechaliśmy przez Retkinię, przy okazji mijając drogowe "nowości". Na skrzyżowaniu Konstantynowskiej i al. Unii zamontowali już sygnalizatory do przejazdu rowerowego i DDR, które są w planach.

Przygotowania do budowy przejazdu © barklu
Armii Krajowej powstaje droga rowerowa, niestety póki co bez przejazdu przez Wyszyńskiego, więc będzie "punkt teleportacyjny".

DDR na Armii Krajowej © barklu
Niby idealnie nie jest, ale z drugiej strony - w Konstantynowie był sobie od jakiegoś czasu nowy, dwukolorowy chodnik, który miałem nadzieję że chodnikiem pozostanie. Tymczasem oznakowano go jako DDR - z krawężnikami, samochodami wystającymi z miejsc parkingowych, chodnikiem zerowej szerokości w miejscu schodków do sklepów i na dodatek z przejściem dla pieszych na przycisk (o kostce nie wspominając). Jednak w Łodzi standard jest o niebo lepszy.

DDR w Konstantynowie © barklu
A na koniec ul. Romanowska po przebudowie. Planują chyba jakoś połączyć z Aleksandrowem, bo są nawet miejsca pod przystanki. Wcześniej było tak - różnica jest spora.

Ul. Romanowska © barklu

Przygotowania do budowy przejazdu © barklu
Armii Krajowej powstaje droga rowerowa, niestety póki co bez przejazdu przez Wyszyńskiego, więc będzie "punkt teleportacyjny".

DDR na Armii Krajowej © barklu
Niby idealnie nie jest, ale z drugiej strony - w Konstantynowie był sobie od jakiegoś czasu nowy, dwukolorowy chodnik, który miałem nadzieję że chodnikiem pozostanie. Tymczasem oznakowano go jako DDR - z krawężnikami, samochodami wystającymi z miejsc parkingowych, chodnikiem zerowej szerokości w miejscu schodków do sklepów i na dodatek z przejściem dla pieszych na przycisk (o kostce nie wspominając). Jednak w Łodzi standard jest o niebo lepszy.

DDR w Konstantynowie © barklu
A na koniec ul. Romanowska po przebudowie. Planują chyba jakoś połączyć z Aleksandrowem, bo są nawet miejsca pod przystanki. Wcześniej było tak - różnica jest spora.

Ul. Romanowska © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 37.50 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 16.54 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wrząca
Sobota, 5 września 2015 | dodano:06.09.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Pojechaliśmy pokręcić się po polnych drogach w okolicach Lutomierska. Na wyjeździe z Łodzi zaskoczenie - wzdłuż ul. Złotno powstaje nowy chodnik.

Nowy chodnik na ul. Złotno © barklu
Dzięki niedawnym deszczom nawet piaszczyste drogi były przejezdne.

Okolice Bechcic © barklu

Nowy chodnik na ul. Złotno © barklu
Dzięki niedawnym deszczom nawet piaszczyste drogi były przejezdne.

Okolice Bechcic © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 42.40 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 16.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Zduńska Wola - Sieradz wzdłuż schronów
Niedziela, 30 sierpnia 2015 | dodano:30.08.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, Rowerowo kolejowo
Z Łodzi Kaliskiej pojechaliśmy do Zduńskiej Woli pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. W porównaniu z Przewozami Regionalnymi dużo łatwiej rower wnieść do pociągu (nowe niskopodłogowe składy), dodatkowo przewóz rowerów za darmo. Niestety są tylko trzy wieszaki, i to dość niewygodne, a na trasie razem z nami było aż dziesięciu rowerzystów. Stare składy z dużym przedziałem rowerowo - bagażowym były jednak pod tym względem bardziej pojemne.

Pociąg ŁKA © barklu
Nowoczesny budynek w centrum Zduńskiej Woli, obok zadbany skwer.

Zduńskowolskie Centrum Integracji Ratusz © barklu
Pod względem rowerowym też nie jest źle - wzdłuż głównych ulic (przynajmniej tych którymi jechaliśmy) najczęściej są po obu stronach jednokierunkowe DDRy, czasem CPR. Wrażenie psuje kostka oraz wysokie krawężniki na wszystkich przejazdach.

DDR w Zduńskiej Woli © barklu
Tego się jednak nie spodziewałem - widziałem podobne rozwiązanie w Holandii, ale nie myślałem że jest możliwe i w Polsce. Największy plus to brak ostrych skrętów. Krawężnik niestety nieco psuje cały efekt.

Przejazd na skos drogi © barklu
Ciekawy układ miejscowości: po jednej stronie jedna, po drugiej inna.

Dwie miejscowości © barklu
Ze Zduńskiej Woli pojechaliśmy na Zapolice i Pstrokonie (dwór niestety za drzewami, nie dało się zrobić zdjęcia), a tam skręciliśmy na niebieski szlak pieszy wzdłuż dawnych umocnień nad Wartą. Kilku początkowych bunkrów znajdujących się na mapie nie udało się znaleźć, pewnie zarosły. Wszedłem nawet na skarpę, ale tam też nic nie znalazłem.

Widok na Dolinę Warty © barklu
Kawałek dalej natrafiliśmy wreszcie na resztki fortyfikacji, niemal całkowicie zniszczone i zarośnięte.

Pozostałości bunkra z 1939r © barklu
Szlak był ciekawy, ale bardzo "terenowy".

Niebieski szlak © barklu
W okolicach Strońska udało się odnaleźć lepiej zachowany bunkier.

Bunkier z 1939r © barklu
Kolejny już było widać pośrodku pola. Ktoś nawet zadbał o zachowanie fragmentu okopu prowadzącego do wejścia oraz dość oryginalną atrapę uzbrojenia.

Bunkier z 1939r i fragment okopu © barklu
I ostatni bunkier w tej okolicy, dalej odbiliśmy do asfaltu.

Bunkier z 1939r © barklu
Kolejny fragment umocnień znajduje się na północ od dawnej drogi krajowej. Postawiono nawet pomnik obok pierwszego z bunkrów.

Pomnik nad Wartą © barklu
Tak jakoś mi się skojarzyło... owszem, w Polsce też mamy szlaki turystyczne wzdłuż rzek. Póki co wyglądają tak:

Szlak wzdłuż wałów © barklu
Jeszcze jeden bunkier w wale przeciwpowodziowym

Bunkier w wale przeciwpowodziowym © barklu
Pozostały jeszcze dwa, po obu stronach linii kolejowej Łódź - Sieradz.

Bunkier na południe od linii kolejowej © barklu

Bunkier na północ od linii kolejowej © barklu
Na szczęście nie musieliśmy zawracać do szosy, bo polnymi drogami udało się przedostać do pieszo - rowerowej kładki nad Wartą.

Kładka nad Wartą © barklu

Warta w Sieradzu © barklu
Sieradz zadziwił mnie ilością odnowionych miejsc - nie tylko poszczególnych ulic, ale całych obszarów. Warto zwrócić uwagę na ciekawy wzorek na jezdni oraz oryginalne latarnie.

Ul. Wschodnia © barklu
Tutaj efekt nieco psują tablice zamontowane na starych drewnianych słupach telefonicznych.

Ul. Zamkowa © barklu
Na Wzgórzu Zamkowym spodziewałem się jakichś umocnień, ale raczej nie takich. A jak widać i w nowszych czasach się tu umacniano.

Bunkier na Wzgórzu Zamkowym © barklu

Odnowiony skwer © barklu
Słupy z herbem przy ulicy prowadzącej do rynku.

Podjazd na Rynek © barklu
Rynek oczywiście też w granicie:

Rynek w Sieradzu © barklu

Rynek w Sieradzu © barklu
Ten plac nieco dalej od centrum niestety pozostał "po staremu"

Pomnik Piłsudskiego © barklu
Za to dworzec pięknie wyremontowany, włącznie z drzwiami otwierającymi się automatycznie - nie rozsuwanymi, tylko właśnie otwieranymi na zewnątrz.

Dworzec w Sieradzu © barklu

Tablica pamiątkowa na dworcu © barklu
W drodze powrotnej też tłok i rowerzystów więcej iż miejsc.

Pociąg ŁKA © barklu
Nowoczesny budynek w centrum Zduńskiej Woli, obok zadbany skwer.

Zduńskowolskie Centrum Integracji Ratusz © barklu
Pod względem rowerowym też nie jest źle - wzdłuż głównych ulic (przynajmniej tych którymi jechaliśmy) najczęściej są po obu stronach jednokierunkowe DDRy, czasem CPR. Wrażenie psuje kostka oraz wysokie krawężniki na wszystkich przejazdach.

DDR w Zduńskiej Woli © barklu
Tego się jednak nie spodziewałem - widziałem podobne rozwiązanie w Holandii, ale nie myślałem że jest możliwe i w Polsce. Największy plus to brak ostrych skrętów. Krawężnik niestety nieco psuje cały efekt.

Przejazd na skos drogi © barklu
Ciekawy układ miejscowości: po jednej stronie jedna, po drugiej inna.

Dwie miejscowości © barklu
Ze Zduńskiej Woli pojechaliśmy na Zapolice i Pstrokonie (dwór niestety za drzewami, nie dało się zrobić zdjęcia), a tam skręciliśmy na niebieski szlak pieszy wzdłuż dawnych umocnień nad Wartą. Kilku początkowych bunkrów znajdujących się na mapie nie udało się znaleźć, pewnie zarosły. Wszedłem nawet na skarpę, ale tam też nic nie znalazłem.

Widok na Dolinę Warty © barklu
Kawałek dalej natrafiliśmy wreszcie na resztki fortyfikacji, niemal całkowicie zniszczone i zarośnięte.

Pozostałości bunkra z 1939r © barklu
Szlak był ciekawy, ale bardzo "terenowy".

Niebieski szlak © barklu
W okolicach Strońska udało się odnaleźć lepiej zachowany bunkier.

Bunkier z 1939r © barklu
Kolejny już było widać pośrodku pola. Ktoś nawet zadbał o zachowanie fragmentu okopu prowadzącego do wejścia oraz dość oryginalną atrapę uzbrojenia.

Bunkier z 1939r i fragment okopu © barklu
I ostatni bunkier w tej okolicy, dalej odbiliśmy do asfaltu.

Bunkier z 1939r © barklu
Kolejny fragment umocnień znajduje się na północ od dawnej drogi krajowej. Postawiono nawet pomnik obok pierwszego z bunkrów.

Pomnik nad Wartą © barklu
Tak jakoś mi się skojarzyło... owszem, w Polsce też mamy szlaki turystyczne wzdłuż rzek. Póki co wyglądają tak:

Szlak wzdłuż wałów © barklu
Jeszcze jeden bunkier w wale przeciwpowodziowym

Bunkier w wale przeciwpowodziowym © barklu
Pozostały jeszcze dwa, po obu stronach linii kolejowej Łódź - Sieradz.

Bunkier na południe od linii kolejowej © barklu

Bunkier na północ od linii kolejowej © barklu
Na szczęście nie musieliśmy zawracać do szosy, bo polnymi drogami udało się przedostać do pieszo - rowerowej kładki nad Wartą.

Kładka nad Wartą © barklu

Warta w Sieradzu © barklu
Sieradz zadziwił mnie ilością odnowionych miejsc - nie tylko poszczególnych ulic, ale całych obszarów. Warto zwrócić uwagę na ciekawy wzorek na jezdni oraz oryginalne latarnie.

Ul. Wschodnia © barklu
Tutaj efekt nieco psują tablice zamontowane na starych drewnianych słupach telefonicznych.

Ul. Zamkowa © barklu
Na Wzgórzu Zamkowym spodziewałem się jakichś umocnień, ale raczej nie takich. A jak widać i w nowszych czasach się tu umacniano.

Bunkier na Wzgórzu Zamkowym © barklu

Odnowiony skwer © barklu
Słupy z herbem przy ulicy prowadzącej do rynku.

Podjazd na Rynek © barklu
Rynek oczywiście też w granicie:

Rynek w Sieradzu © barklu

Rynek w Sieradzu © barklu
Ten plac nieco dalej od centrum niestety pozostał "po staremu"

Pomnik Piłsudskiego © barklu
Za to dworzec pięknie wyremontowany, włącznie z drzwiami otwierającymi się automatycznie - nie rozsuwanymi, tylko właśnie otwieranymi na zewnątrz.

Dworzec w Sieradzu © barklu

Tablica pamiątkowa na dworcu © barklu
W drodze powrotnej też tłok i rowerzystów więcej iż miejsc.
Dane wycieczki:
Km: | 43.10 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:52 | km/h: | 15.03 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Sokola Góra
Sobota, 29 sierpnia 2015 | dodano:29.08.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Św. Teresy od Traktorowej do Rossmana prawie gorowa, rowerówka takze - nie ma tylko jeszcze oznakowania. Oczywiście zatoka przystankowa "musi" być, więc piesi będą chodzic po DDR bo na chodnik miejsca już zabrakło.

DDR na Św. Teresy © barklu
Rondo Św. Teresy - Szczecińska powoli powstaje. Bardzo dobrze, bo dotychczas było ciężko wyjechać.

Budowa ronda przy Szczecińskiej © barklu
W okolicach Aleksandrowa pojechałem inaczej niż zwykle, w tym odkrywając fragment drogi asfaltowej łączącej dwie gruntówki.

Zapomniana asfaltowa droga © barklu
Potem spory odcinek czerwonym szlakiem, żeby nie jechać w obie strony tą samą trasą.

Las Grotnicki © barklu
Pojeździłem trochę po polnych drogach na zachód od drogi Aleksandrów - Parzęczew, ale żadnych ciekawostek nie znalazłem, nawet drewnianych chałup na tej trasie nie było.

DDR na Św. Teresy © barklu
Rondo Św. Teresy - Szczecińska powoli powstaje. Bardzo dobrze, bo dotychczas było ciężko wyjechać.

Budowa ronda przy Szczecińskiej © barklu
W okolicach Aleksandrowa pojechałem inaczej niż zwykle, w tym odkrywając fragment drogi asfaltowej łączącej dwie gruntówki.

Zapomniana asfaltowa droga © barklu
Potem spory odcinek czerwonym szlakiem, żeby nie jechać w obie strony tą samą trasą.

Las Grotnicki © barklu
Pojeździłem trochę po polnych drogach na zachód od drogi Aleksandrów - Parzęczew, ale żadnych ciekawostek nie znalazłem, nawet drewnianych chałup na tej trasie nie było.
Dane wycieczki:
Km: | 55.90 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:11 | km/h: | 17.56 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Rowerem po autostradzie
Niedziela, 2 sierpnia 2015 | dodano:02.08.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Pojechałem zobaczyć, jak postępy na A1 w okolicy ul. Kolumny. Najpierw przejazd na drugą stronę miasta, a w centrum też się dzieje:

Rozkopana Kilińskiego © barklu
Na Tomaszowskiej minąłem taki pojazd:

Zabytkowy Lincoln © barklu
Na Kolumny wiadukt już niemal gotowy, dało się wjechać.

Wiadukt na Kolumny © barklu

Ul. Kolumny i A1 © barklu
Korzystając z faktu, że jest niedzela i nie trwały żadne prace, przejechałem się fragmentem autostrady od ul. Kolumny do drogi wojewódzkiej 714 - jest już warstwa betonu.

Autostrada A1 © barklu
Tam z reszta wiadukt także jest już niemal gotowy.

Wiadukt nad DW 714 © barklu
A w drodze powrotnej natkałem się na dość niebezpieczną dziurę da DDR na Włókniarzy, wyglądającą na podmycie. Wsadziłem gałąź żeby polepszyć widoczność i zamierzam zgłosić do naprawy.

Dziura w DDR © barklu

Rozkopana Kilińskiego © barklu
Na Tomaszowskiej minąłem taki pojazd:

Zabytkowy Lincoln © barklu
Na Kolumny wiadukt już niemal gotowy, dało się wjechać.

Wiadukt na Kolumny © barklu

Ul. Kolumny i A1 © barklu
Korzystając z faktu, że jest niedzela i nie trwały żadne prace, przejechałem się fragmentem autostrady od ul. Kolumny do drogi wojewódzkiej 714 - jest już warstwa betonu.

Autostrada A1 © barklu
Tam z reszta wiadukt także jest już niemal gotowy.

Wiadukt nad DW 714 © barklu
A w drodze powrotnej natkałem się na dość niebezpieczną dziurę da DDR na Włókniarzy, wyglądającą na podmycie. Wsadziłem gałąź żeby polepszyć widoczność i zamierzam zgłosić do naprawy.

Dziura w DDR © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 55.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 19.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Między Rzgowem a Pabianicami
Sobota, 1 sierpnia 2015 | dodano:01.08.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Zaintrygowała mnie droga biegnąca od węzła na Rudzkiej na południe równolegle do krajówki. Na mapie niby ślepa, ale czasem zdarza się jakieś wydeptane przebicie którego na mapie nie ma. Pierwsze zaskoczenie: budowa przydrożnej kapliczki. Nie wiedziałem, ze cały czas powstają nowe.

Kapliczka w budowie © barklu
Droga skończyła się nawrotką, dalej tak jak podejrzewałem biegła wąska ścieżka przez chaszcze. Dotarłem nią do jakichś opuszczonych zabudowań.

Opuszczone zabudowania © barklu

Opuszczone zabudowania © barklu

Opuszczone szklarnie © barklu
Od drugiej strony był asfalt - równiutki, w miarę nowy, ale wyglądał na nieużywany.

Nieużywana droga © barklu
I wszystko jasne, na szczęście obok była dziura w płocie więc nie musiałem zawracać.

Brama wjazdowa © barklu
Wygląda na to, ze gospodarstwo upadło góra kilka lat temu i od tego czasu powoli niszczeje, a przy okazji miejscowi zrobili sobie ścieżkę na skróty.
Potem pojechałem polnymi drogami w stronę Pabianic i czerwonym szlakiem przez pabianicki Las Miejski

Pabianicki Las Miejski © barklu
Miejscami dzicz, a miejscami wykoszone i postawiona ławeczka:

Ławeczka w lesie © barklu

Kapliczka w budowie © barklu
Droga skończyła się nawrotką, dalej tak jak podejrzewałem biegła wąska ścieżka przez chaszcze. Dotarłem nią do jakichś opuszczonych zabudowań.

Opuszczone zabudowania © barklu

Opuszczone zabudowania © barklu

Opuszczone szklarnie © barklu
Od drugiej strony był asfalt - równiutki, w miarę nowy, ale wyglądał na nieużywany.

Nieużywana droga © barklu
I wszystko jasne, na szczęście obok była dziura w płocie więc nie musiałem zawracać.

Brama wjazdowa © barklu
Wygląda na to, ze gospodarstwo upadło góra kilka lat temu i od tego czasu powoli niszczeje, a przy okazji miejscowi zrobili sobie ścieżkę na skróty.
Potem pojechałem polnymi drogami w stronę Pabianic i czerwonym szlakiem przez pabianicki Las Miejski

Pabianicki Las Miejski © barklu
Miejscami dzicz, a miejscami wykoszone i postawiona ławeczka:

Ławeczka w lesie © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 49.50 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 02:59 | km/h: | 16.59 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca + Rzgów
Czwartek, 30 lipca 2015 | dodano:30.07.2015Kategoria Okolice Łodzi
Jedno z nielicznych miejsc, gdzie przy dużym ruchu boję się jechać jezdnią i uciekam na bardzo szeroki chodnik, niestety nielegalnie bo na jezdni dopuszczalna jest 50 (w rzeczywistości chyba jadą szybciej, a obok betonowa ściana + możliwość oślepienia kierowcy pod wiaduktem). Na szczęście już niedługo będzie po drugiej stronie DDR.

Rzgowska pod wiaduktem © barklu
A trochę dalej, między Kosynierów Gdyńskich a Paradną miła niespodzianka - można legalnie po chodniku, a co równie ważne nie jest to obowiązkowe. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie przy ruchliwych arteriach bez DDR.

Rzgowska - chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym © barklu

Rzgowska pod wiaduktem © barklu
A trochę dalej, między Kosynierów Gdyńskich a Paradną miła niespodzianka - można legalnie po chodniku, a co równie ważne nie jest to obowiązkowe. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie przy ruchliwych arteriach bez DDR.

Rzgowska - chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 33.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca + Rzgów
Środa, 29 lipca 2015 | dodano:29.07.2015Kategoria Okolice Łodzi
Pod Sukcesją jest już DDR - wcześniej niż chodnik. Z powodu różnicy wysokości ( i dogięcia chodnika do galerii handlowej) można się spodziewać pieszych na DDR nawet po dokończeniu budowy.

DDR pod Sukcesją © barklu
Przejazd Jana Pawła II rozkopany, ale przejezdny. Wydawałoby się, że dwie kładki w sposób oczywisty mają oddzielić kierunki ruchu - tymczasem musiałem ostro hamować, bo jakiś pacan wjechał pod prąd chcąc wyprzedzić pieszego.

Przejazd przez Mickiewicza © barklu

DDR pod Sukcesją © barklu
Przejazd Jana Pawła II rozkopany, ale przejezdny. Wydawałoby się, że dwie kładki w sposób oczywisty mają oddzielić kierunki ruchu - tymczasem musiałem ostro hamować, bo jakiś pacan wjechał pod prąd chcąc wyprzedzić pieszego.

Przejazd przez Mickiewicza © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 34.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Ignacew i inne wiochy
Niedziela, 26 lipca 2015 | dodano:26.07.2015Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi
Pojechałem pokręcić się trochę po drogach pomiędzy Parzęczewem a Dalikowem. Na wsiach się jeszcze takie perełki - i to zamieszkane, z nowymi oknami:

Chata kryta strzechą © barklu
Od Parzęczewa do Gajówki biegnie droga poprowadzona od linijki, idealnie prosta. Drogowskazy też są przy każdym rozwidleniu, tyle że niektóre nieco dziwne: Ignacew Folwarczny zarówno w prawo, jak w lewo, bez podanej numeracji.

Drogowskazy © barklu
Na poziomie Ignacewa Folwarcznego kończy się asfalt. Jest za to kawałek bardzo szerokiej drogi gruntowej z kamienistym pasem pośrodku, pewnie pierwotną drogą obecnie omijaną.

Stara droga © barklu
I nawet do takich zabitych dechami wsi dotarła cywilizacja. Asfaltu nie ma, jest za to ekologiczny prąd:

Turbina wiatrowa © barklu

Chata kryta strzechą © barklu
Od Parzęczewa do Gajówki biegnie droga poprowadzona od linijki, idealnie prosta. Drogowskazy też są przy każdym rozwidleniu, tyle że niektóre nieco dziwne: Ignacew Folwarczny zarówno w prawo, jak w lewo, bez podanej numeracji.

Drogowskazy © barklu
Na poziomie Ignacewa Folwarcznego kończy się asfalt. Jest za to kawałek bardzo szerokiej drogi gruntowej z kamienistym pasem pośrodku, pewnie pierwotną drogą obecnie omijaną.

Stara droga © barklu
I nawet do takich zabitych dechami wsi dotarła cywilizacja. Asfaltu nie ma, jest za to ekologiczny prąd:

Turbina wiatrowa © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 64.10 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 03:28 | km/h: | 18.49 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Okolice S8
Sobota, 18 lipca 2015 | dodano:18.07.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Kolejna wycieczka w celu eksploracji dróg technicznych przy S8. Od kwietnia, kiedy byłem ostatnio w tamtym rejonie, wyremontowano kolejną lokalną drogę zniszczoną przez ciężkie pojazdy podczas budowy ekspresówki.

Droga Gospodarz - Guzew © barklu
Pod S8 przedostałem się jak poprzednio, przepustem dla zwierząt. Po południowej stronie jest fragment asfaltowej drogi technicznej.

Droga techniczna przy S8 © barklu
Poprzednio jechałem nią na wschód, w stronę DK1 i skończyła się błotnistą leśną drogą. Teraz pojechałem na zachód i zakończenie jest podobnie:

Zachodnie zakończenie drogi © barklu
Oczywiście z obu stron da się dojechać do cywilizacji, nie jest to całkowite urwanie drogi w polu, tylko po co ten asfalt? Ewentualny pojazd, który miałby się tam pojawić, i tak musi być przystosowany do pokonania gruntowego dojazdu. Z tylu miejsc, gdzie mogli zrobić asfaltową drogę, wybrali akurat to, w zasadzie marnując pieniądze.
Wracałem koło stawu Stefańskiego, gdzie jak się okazało asfaltowa droga rowerowa nie powstała. Stan taki, jak rok temu.

Przerwane prace przy Stawie Stefańskiego © barklu

Droga Gospodarz - Guzew © barklu
Pod S8 przedostałem się jak poprzednio, przepustem dla zwierząt. Po południowej stronie jest fragment asfaltowej drogi technicznej.

Droga techniczna przy S8 © barklu
Poprzednio jechałem nią na wschód, w stronę DK1 i skończyła się błotnistą leśną drogą. Teraz pojechałem na zachód i zakończenie jest podobnie:

Zachodnie zakończenie drogi © barklu
Oczywiście z obu stron da się dojechać do cywilizacji, nie jest to całkowite urwanie drogi w polu, tylko po co ten asfalt? Ewentualny pojazd, który miałby się tam pojawić, i tak musi być przystosowany do pokonania gruntowego dojazdu. Z tylu miejsc, gdzie mogli zrobić asfaltową drogę, wybrali akurat to, w zasadzie marnując pieniądze.
Wracałem koło stawu Stefańskiego, gdzie jak się okazało asfaltowa droga rowerowa nie powstała. Stan taki, jak rok temu.

Przerwane prace przy Stawie Stefańskiego © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 47.30 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 18.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |