Wpisy archiwalne w kategorii
40-60km
Dystans całkowity: | 27146.20 km (w terenie 2667.50 km; 9.83%) |
Czas w ruchu: | 1445:30 |
Średnia prędkość: | 17.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
Liczba aktywności: | 579 |
Średnio na aktywność: | 46.88 km i 2h 40m |
Więcej statystyk |
Las Jezierce
Czwartek, 19 sierpnia 2010 | dodano:19.08.2010Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Rano wybierałem się do Poznania, ale niestety ledwo ujechałem z kilometr, rozpadało się. Potem było już za późno na dłuższa wycieczkę, wiec pojechałem nad jeziorka morenowe w Lesie Jezierce. Teren nieco pofałdowany, jak to na morenach, droga rozmiękła. Super za to leśne powietrze! Najgorsze przy dojeździe do lasów - odkrywka żwiru i remont szosy w Wierzycach powoduje, że na spokojnej polnej drodze krązy pełno wywrotek i leży głębokie "budowowe" błoto.


Któreś z leśnych jeziorek© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 45.20 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 02:51 | km/h: | 15.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Puszcza Zielonka
Wtorek, 17 sierpnia 2010 | dodano:18.08.2010Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Tym razem pojechałem do Puszczy Zielonka. Po drodze obejrzałem pałac w Krześlicach. Potem wjechałem na Trakt Bednarski, brukowany. W Puszczy trochę pagórkowato. Wracałem inna drogą, raczej asfaltową, ale przeszkadzał silny wiatr (czy w tej Wielkopolsce kiedykolwiek nie wieje?)






Pałac w Krześlicach© barklu

Pałac w Krześlicach© barklu

Trakt Bednarski© barklu

Trakt wchodzi do Puszczy© barklu

Tablica upamietniająca© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 46.90 | Km teren: | 18.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 16.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Kłecko i błądzenie
Niedziela, 15 sierpnia 2010 | dodano:15.08.2010Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Najpierw w stronę Kłecka. Chciałem jechać drogą polną z drugiej strony jeziora Gorzuchowskiego, ale skręciłem gdzie nie trzeba i po błądzeniu ślepa polną dróżką wylądowałem w Zakrzewie. Potem od Kłecka pojechałem polną drogą na Sulin - ale ogólne jej zarośniecie trochę mnie wnerwiło i wczesniej odbiłem w bok do asfaltu. W Sulinie niespodzianka - asfalt konczy się (a na mapie droga żadnej zmiany nie ma) i znowu po polach do Komorowa. Na szczęście droga cześciej uczęszczana przez traktory, więc w miarę ubita i bez chaszczy ;) Stamtad już gładko.





OSP Sławno© barklu

Pałac w Zakrzewie© barklu

Rynek i kościół w Kłecku© barklu

Polna droga na Sulin© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.30 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 02:39 | km/h: | 16.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Na zachód
Środa, 11 sierpnia 2010 | dodano:11.08.2010Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Dzisiaj znowu pojechałem na zachód od Łodzi, równymi asfaltowymi drogami. Coś się ostatnio leniwy zrobiłem na teren ;)
Do Zgniłego Błota szlak zielony, do Sobienia czerwony, do Aleksandrowa niebieski.


Do Zgniłego Błota szlak zielony, do Sobienia czerwony, do Aleksandrowa niebieski.

Kościół w Bełdowie© barklu

Bzura© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 50.30 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 20.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Grunwald
Wtorek, 10 sierpnia 2010 | dodano:10.08.2010Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Tak wyszło, ze praktyki kończyć będę we wrześniu, pojawiło się więc trochę czasu.
Trasa w większości równym asfaltem, drogami o małym natężeniu ruchu. Z Łodzi pojechałem żółtym szlakiem rowerowym przez ul. Biegunową i Złotno. Potem ruszyłem czerwonym szlakiem pieszym przez las do Babic i Kazimierza pod Lutomierskiem. Dzięki mokrej pogodzie nawet piach nie był zbyt uciążliwy. Stamtąd czerwonym szlakiem rowerowym na północ, i w okolicach miejscowości Zgniłe Błoto odbiłem z szlak zielony prowadzący do Łodzi. Po drodze mijałem wieś Grunwald, powstałą w 1910r i nazwaną tak na cześć 500-lecia bitwy.
Dalej obawiałem się trochę, że im bliżej miasta, tym ruch będzie robił się bardziej uciążliwy. Przeciąłem szosę Aleksandrów-Konstantynów - dalej pusto. Jak się okazało remont, rowerem jakoś ominąć się dało. Po wjechaniu do Łodzi, szczególnie na Rąbieńskiej za Szczecińską spodziewałem się hord samochodów, ale - o dziwo - ruchu zbyt dużego nie ma. Zaczął się dopiero za Traktorową, ale i szlak rowerowy odbijał tam w bok - widać dobrze poprowadzony.






Trasa w większości równym asfaltem, drogami o małym natężeniu ruchu. Z Łodzi pojechałem żółtym szlakiem rowerowym przez ul. Biegunową i Złotno. Potem ruszyłem czerwonym szlakiem pieszym przez las do Babic i Kazimierza pod Lutomierskiem. Dzięki mokrej pogodzie nawet piach nie był zbyt uciążliwy. Stamtąd czerwonym szlakiem rowerowym na północ, i w okolicach miejscowości Zgniłe Błoto odbiłem z szlak zielony prowadzący do Łodzi. Po drodze mijałem wieś Grunwald, powstałą w 1910r i nazwaną tak na cześć 500-lecia bitwy.
Dalej obawiałem się trochę, że im bliżej miasta, tym ruch będzie robił się bardziej uciążliwy. Przeciąłem szosę Aleksandrów-Konstantynów - dalej pusto. Jak się okazało remont, rowerem jakoś ominąć się dało. Po wjechaniu do Łodzi, szczególnie na Rąbieńskiej za Szczecińską spodziewałem się hord samochodów, ale - o dziwo - ruchu zbyt dużego nie ma. Zaczął się dopiero za Traktorową, ale i szlak rowerowy odbijał tam w bok - widać dobrze poprowadzony.

Bocian na gnieździe© barklu

Zabytkowa pompa© barklu

Bluszcz© barklu

Jezioro we wsi Zgniłe Błoto© barklu

Statua Grunwaldu© barklu

Tablica (przewrócona)© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 40.20 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 18.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Dolina Danielki, obie Smerekówki
Czwartek, 15 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Najpierw pojechałem doliną Danielki. Próbowałem wjechać na Mładą Horę, ale uznałem że podjazd jest zbyt wyboisty (a raczej zjazd taki byłby). Potem jeszcze dwa krótkie podjazdy (asfaltowe): wzdłuż Smerekówki Wielkiej i wzdłuż Smerekówki Małej do położonych na zboczu zabudowań Glinki. Jak teraz widzę, przewyższenie w sumie spore wyszło.








Dolina Danielki© barklu

Modrzewie zarażone porostem© barklu

Smerekówka Mała© barklu

Na podjeździe© barklu

Widok na Kubiesówkę© barklu

Widok ze zbocza© barklu

Zakręt© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 50.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 16.50 |
Pr. maks.: | 46.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Soblówka
Niedziela, 11 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Trasa bardziej "płaska" niż poprzednie, ujechałem nawet kawałek kamienistą drogą (zielonym szlakiem). Zjeżdżając, postanowiłem zrobić jak zwykle jeszcze drugi podjazd, skreciłem więc w inna drogę pod górę. Asfaltowy jej odcinek okazał się jednak krótki, a drugi raz w wertepy nie chciało mi się pchać - mają to do siebie, że na podjeździe raczej się ich nie czuje, ale potem gorzej ze zjazdem ;)
Sposób na upał: gdzie tylko sie dało, przystawałem i moczyłem głowę wodą z potoku.



Sposób na upał: gdzie tylko sie dało, przystawałem i moczyłem głowę wodą z potoku.

Droga© barklu

Na podjeździe© barklu

Wiata turystyczna - punkt końcowy jazdy© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 17.79 |
Pr. maks.: | 40.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Sól, Zwardoń, dolina Nickuliny
Piątek, 9 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Najpierw przez Sól do Zwardonia (do końca drogi od strony Soli), potem pojechałem jeszcze ścieżką przyrodniczą po dolinie Nickuliny.






Zabytkowa dzwonnica w Soli© barklu

Droga w Zwardoniu© barklu

Widok z końca drogi© barklu

Pociąg© barklu

Dolina Nickuliny© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.90 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:29 | km/h: | 17.68 |
Pr. maks.: | 43.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Złatna
Środa, 7 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Dzisiaj pojechałem do Złatnej. Zaintrygował mnie obiekt zaznaczony jako "ruiny pieca hutniczego" (huty szkła) - którego to nie znalazłem, a od miejscowych dowiedziałem się że prawie nic już nie zostało. Najpierw jednak skręciłem w drogę wzdłuż potoku Straceniec. Dość ciężki podjazd, co kilkaset metrów musiałem przystawać aby odsapnąć. Dojechałem do miejsca, w którym niebieski szlak na Krawców Wierch odbijał na zbocze góry, a droga dalej robiła się błotnista i rozjeżdżona przez traktory zwożące drewno.
Zjazd niestety na hamulcach, jako ze nie było asfaltu, a tylko utwardzony żwir - bałem się stracić przyczepność, bo było sporo zakrętów, wolałem nie przekraczać 20-25. Potem znów pojechałem pod górę, aż do końca drogi w Złatnej (dalej prowadził czarny szlak na Rysiankę).
Najfajniejsza rzecz, że aż do Rajczy z górki, a potem prawie płasko (jak na górskie drogi oczywiście).






Zjazd niestety na hamulcach, jako ze nie było asfaltu, a tylko utwardzony żwir - bałem się stracić przyczepność, bo było sporo zakrętów, wolałem nie przekraczać 20-25. Potem znów pojechałem pod górę, aż do końca drogi w Złatnej (dalej prowadził czarny szlak na Rysiankę).
Najfajniejsza rzecz, że aż do Rajczy z górki, a potem prawie płasko (jak na górskie drogi oczywiście).

Wzdłuz potoku Straceniec© barklu

Skałki© barklu

Wodospad© barklu

Nad potokiem© barklu

Drogowskaz© barklu

Koniec drogi© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.80 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 16.70 |
Pr. maks.: | 43.40 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Novot
Poniedziałek, 5 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Dzisiaj pojechałem na Słowację. Im bliżej granicy (przełęcz Glinka, 845m.n.p.m), tym podjazd był bardziej meczący. Granica opustoszała, budynki niszczeją. Po słowackiej stronie bardziej płasko, wracać z Novot było łatwo. Przy zjeździe dzięki równemu asfaltowi pobiłem swój rekord prędkości - 55.5km\h. Normalnie posługując się biegami da się rozpędzić tylko do ok.45, resztę zrobiła siła grawitacji. Zadziwiające, jak szybko przyzwyczaiłem się do prędkości ponad 30, jechałem tak parę kilometrów i nie wydawało mi się szybko.








Muńcuł widziany z drogi© barklu

Kamieniołom koło Ujsoł© barklu

Droga ku granicy© barklu

Podjazd już za mną© barklu

Granica© barklu

Granica© barklu

Novot© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 41.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 17.79 |
Pr. maks.: | 55.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |