Wpisy archiwalne w kategorii
40-60km
Dystans całkowity: | 26069.00 km (w terenie 2621.50 km; 10.06%) |
Czas w ruchu: | 1401:34 |
Średnia prędkość: | 17.55 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
Liczba aktywności: | 556 |
Średnio na aktywność: | 46.89 km i 2h 40m |
Więcej statystyk |
Dziektarzew
Sobota, 8 lipca 2017 | dodano:08.07.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek wypróbowałem nową drogę rowerową wzdłuż Bandurskiego po zachodniej stronie. Jest bardzo klimatyczny fragment w "zielonym tunelu", oddzielony od jezdni wałem ziemi. Oświetlenie w nawierzchni jak na pasie startowym ;) - po lewej pod piktogramem.
CPR wzdłuż Bandurskiego © barklu
Jest niestety tez bubel - brak przejazdów przy Wyszyńskiego "bo niebezpieczne" (a w projekcie były), jakby nie mogli dać przejazdów podporządkowanych albo po prostu zostawić miejsca obok przejścia dla pieszych.
Brak przejazdu przez Bandurskiego © barklu
W Konstantynowie remontują ul. Srebrzyńską - wreszcie będzie asfalt zamiast trylinki.
Remont Srebrzyńskiej w Konstantynowie © barklu
Dalej przez Konstantynów pojechałem w stronę wsi Zalew. Trochę długo mnie nie było w tych okolicach, w międzyczasie pojawił się asfalt. Tam, gdzie dotychczas się kończył, postawili próg zwalniający, niemal jak na pamiątkę ;) Szkoda że nie zostawili wolnych fragmentów po bokach dla rowerzystów.
Droga przez Zalew © barklu
Widząc równe asfaltowe drogi pojechałem nawet dalej niż planowałem, aż do szosy Lutomiersk - Szadek przy granicy gminy. Nie wiedziałem, że Lutomiersk ma węgierskiego bratanka ;)
Gmina Lutomiersk © barklu
A na koniec szosa Lutomiersk - Konstantynów i nowe nasadzenia przydrożne. Jak widać niektóre gminy się cywilizują i sadzą nowe zamiast wycinać stare.
Nowe drzewa przy szosie © barklu
CPR wzdłuż Bandurskiego © barklu
Jest niestety tez bubel - brak przejazdów przy Wyszyńskiego "bo niebezpieczne" (a w projekcie były), jakby nie mogli dać przejazdów podporządkowanych albo po prostu zostawić miejsca obok przejścia dla pieszych.
Brak przejazdu przez Bandurskiego © barklu
W Konstantynowie remontują ul. Srebrzyńską - wreszcie będzie asfalt zamiast trylinki.
Remont Srebrzyńskiej w Konstantynowie © barklu
Dalej przez Konstantynów pojechałem w stronę wsi Zalew. Trochę długo mnie nie było w tych okolicach, w międzyczasie pojawił się asfalt. Tam, gdzie dotychczas się kończył, postawili próg zwalniający, niemal jak na pamiątkę ;) Szkoda że nie zostawili wolnych fragmentów po bokach dla rowerzystów.
Droga przez Zalew © barklu
Widząc równe asfaltowe drogi pojechałem nawet dalej niż planowałem, aż do szosy Lutomiersk - Szadek przy granicy gminy. Nie wiedziałem, że Lutomiersk ma węgierskiego bratanka ;)
Gmina Lutomiersk © barklu
A na koniec szosa Lutomiersk - Konstantynów i nowe nasadzenia przydrożne. Jak widać niektóre gminy się cywilizują i sadzą nowe zamiast wycinać stare.
Nowe drzewa przy szosie © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 53.50 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:35 | km/h: | 20.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Lutomiersk
Sobota, 1 lipca 2017 | dodano:01.07.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek kolejny osiedlowy woonerf w miejsce drogi gruntowej, tym razem Napoleońska na Złotnie:
Woonerf na Napoleońskiej © barklu
Do Lutomierska jechałem przeważnie asfaltem, za to potem postanowiłem wypróbować szutrowy skrót między ul. Łaską (drogą na Dziektarzew) a ul. Parcela (drogą na Janowice). Szuter był tylko do dwóch pierwszych gospodarstw, dalej błotnista polna droga.
Błotnista droga © barklu
W miejscu gdzie wyjechałem ucieszył mnie za to widok niecodzienny w epoce powszechnych wycinek - mianowicie dosadzono nowe drzewa przy drodze.
Nowe nasadzenia © barklu
Dalej już asfaltami: Wrząca - Górka Pabianicka- Łódź.
Woonerf na Napoleońskiej © barklu
Do Lutomierska jechałem przeważnie asfaltem, za to potem postanowiłem wypróbować szutrowy skrót między ul. Łaską (drogą na Dziektarzew) a ul. Parcela (drogą na Janowice). Szuter był tylko do dwóch pierwszych gospodarstw, dalej błotnista polna droga.
Błotnista droga © barklu
W miejscu gdzie wyjechałem ucieszył mnie za to widok niecodzienny w epoce powszechnych wycinek - mianowicie dosadzono nowe drzewa przy drodze.
Nowe nasadzenia © barklu
Dalej już asfaltami: Wrząca - Górka Pabianicka- Łódź.
Dane wycieczki:
Km: | 49.80 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:27 | km/h: | 20.33 |
Pr. maks.: | 44.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pabianice wzdluż torów kolejowych
Niedziela, 25 czerwca 2017 | dodano:25.06.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Ta sama droga, która zimą była całkowicie widoczna (pierwsze zdjęcie), latem jest niemal zupełnie zarośnięta.
Droga w stronę Neru © barklu
Po przekroczeniu Neru starałem się trzymać jak najbliżej linii kolejowej, choć sporo fragmentów drogi było w podobnym stanie - trawa niemal do kierownicy. W oddali "krzywy wiadukt" nad S14.
Okolice Szynkielewa © barklu
Tak jak we wspomnianej na początku zimowej wycieczce, dzisiaj też wylądowałem nogami w odzie. Różnica taka, ze jest gorąco a na nogach miałem sandały, więc problemu nie było. A dlaczego nie dałem rady? Bo okazało się, że na dnie jest z 10cm grząskiego mułu.
Mulista kałuża © barklu
Na pewnym odcinku ścieżka się "ucywilizowała", tzn. było ją widać ;)
Wzdłuż torów do Pabianic © barklu
Nie wiem jakim cudem na gruntowej drodze złapałem gumę, ale łatałem dętkę w takich okolicznościach przyrody:
Pociąg na moście © barklu
Na koniec podjechałem jeszcze kawałek na Rudzką Górę. Dalej nie wjeżdżałem, po zaczynały się chaszcze których miałem na dzisiaj dosyć.
Podjazd na Rudzką Górę © barklu
Droga w stronę Neru © barklu
Po przekroczeniu Neru starałem się trzymać jak najbliżej linii kolejowej, choć sporo fragmentów drogi było w podobnym stanie - trawa niemal do kierownicy. W oddali "krzywy wiadukt" nad S14.
Okolice Szynkielewa © barklu
Tak jak we wspomnianej na początku zimowej wycieczce, dzisiaj też wylądowałem nogami w odzie. Różnica taka, ze jest gorąco a na nogach miałem sandały, więc problemu nie było. A dlaczego nie dałem rady? Bo okazało się, że na dnie jest z 10cm grząskiego mułu.
Mulista kałuża © barklu
Na pewnym odcinku ścieżka się "ucywilizowała", tzn. było ją widać ;)
Wzdłuż torów do Pabianic © barklu
Nie wiem jakim cudem na gruntowej drodze złapałem gumę, ale łatałem dętkę w takich okolicznościach przyrody:
Pociąg na moście © barklu
Na koniec podjechałem jeszcze kawałek na Rudzką Górę. Dalej nie wjeżdżałem, po zaczynały się chaszcze których miałem na dzisiaj dosyć.
Podjazd na Rudzką Górę © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 40.80 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 17.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Szczawin
Na początek kolejny niecodzienny, acz bardzo sugestywny znak:
Przejazd kolejowy w Smardzewie © barklu
Parowozy trzymają się mocno ;)
Tak jakoś się złożyło, że o ile S14, S8 i A1 powstawały "na moich oczach", tak A2 zastałem już gotową. W kwestii wszelkich okolicznych dróg wierzyłem więc mapie, jak się okazuje za bardzo. Wszystkie drogi techniczne odchodzące od Szczawińskiej w Zgierzu nie są obecne na mapie.
Droga techniczna wzdłuż A2 © barklu
Tym razem droga nawet nie skończyła się w polu, tylko połączyła z całkiem przyzwoitą szutrówką, tym razem już obecną na mapie jako ślepa.
Droga na Szczawin © barklu
Z kolei w Janowie wymienili nawierzchnię - kolejny odcinek dla szosowców.
Droga przez Janów © barklu
Przejazd kolejowy w Smardzewie © barklu
Parowozy trzymają się mocno ;)
Tak jakoś się złożyło, że o ile S14, S8 i A1 powstawały "na moich oczach", tak A2 zastałem już gotową. W kwestii wszelkich okolicznych dróg wierzyłem więc mapie, jak się okazuje za bardzo. Wszystkie drogi techniczne odchodzące od Szczawińskiej w Zgierzu nie są obecne na mapie.
Droga techniczna wzdłuż A2 © barklu
Tym razem droga nawet nie skończyła się w polu, tylko połączyła z całkiem przyzwoitą szutrówką, tym razem już obecną na mapie jako ślepa.
Droga na Szczawin © barklu
Z kolei w Janowie wymienili nawierzchnię - kolejny odcinek dla szosowców.
Droga przez Janów © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 42.50 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 18.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pabianice
Czwartek, 15 czerwca 2017 | dodano:15.06.2017Kategoria Okolice Łodzi, 40-60km
Szybko szosowo. W drodze powrotnej zaskoczył mnie postęp prac na budowie stadionu żużlowyego:
Budowa stadionu Budowlanych © barklu
Budowa stadionu Budowlanych © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 19.64 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Mariampol
Niedziela, 11 czerwca 2017 | dodano:11.06.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na Głowackiego w Aleksandrowie tak jak się obawiałem - wycięli niemal wszystkie drzewa. A asfalt nadal dziurawy.
Wycięte drzewa przy Głowackiego © barklu
Przez Las Grotnicki pojechałem o Mariampola.
Droga skrajem lasu © barklu
Wracałem już asfaltem, i jak się okazuje od samej granicy gminy Aleksandrów jest nowa nawierzchnia - gratka dla szosowców.
Droga przez Krasnodęby © barklu
Wycięte drzewa przy Głowackiego © barklu
Przez Las Grotnicki pojechałem o Mariampola.
Droga skrajem lasu © barklu
Wracałem już asfaltem, i jak się okazuje od samej granicy gminy Aleksandrów jest nowa nawierzchnia - gratka dla szosowców.
Droga przez Krasnodęby © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 52.20 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 02:51 | km/h: | 18.32 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Zgierz - jeden bubel naprawiony, drugi tworzą
Sobota, 10 czerwca 2017 | dodano:10.06.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Jakiś czas temu opisywałem niebezpieczny bubel rowerowy w Zgierzu zmuszający rowerzystów do jazdy pod prąd. Na szczęście sprawą zainteresowały się odpowiednie instytucje i drogę przemalowano - teraz są pasy rowerowe o szerokości 1,25m - niby mniej niż wymagane 1,5m, ale dzięki równej nawierzchni więcej nie potrzeba. 1,5m jest razem z linią ;) Pasy są na całej długości, nawet na odcinku leśnym pozbawionym chodnika, tam w sumie wystarczyłoby zwykłe pobocze.
Pas rowerowy na odcinku leśnym © barklu
Widać jeszcze resztki starej linii wyznaczającej pasy ruchu, na szczęście tamto malowanie było cienkowarstwowe i w zasadzie samo zeszło.
Pas rowerowy na odcinku miejskim © barklu
Ale żeby nie było tak różowo, na Staffa zrywają równy chodnik z kostki (swoją droga był dwukolorowy, toteż niektórzy rowerzyści myśleli że to DDR), aby zbudować drogę rowerową... z kostki. Do tego z miejsc parkingowych wystają samochody. A jezdnia szeroka, pasy rowerowe spokojnie by się zmieściły, do tego ruch mniejszy niż na Konstantynowskiej.
Budowa DDR na Staffa © barklu
Zerwany chodnik © barklu
Potem pojechałem jeszcze Szczawińską w stronę A2 i zapuściłem się w jedną z dróg technicznych, co prawda zakończonych terenem, ale chociaż nie zupełnie ślepych. Na mapie tej drogi w ogóle nie było.
Droga techniczna wzdłuż A2 © barklu
Pas rowerowy na odcinku leśnym © barklu
Widać jeszcze resztki starej linii wyznaczającej pasy ruchu, na szczęście tamto malowanie było cienkowarstwowe i w zasadzie samo zeszło.
Pas rowerowy na odcinku miejskim © barklu
Ale żeby nie było tak różowo, na Staffa zrywają równy chodnik z kostki (swoją droga był dwukolorowy, toteż niektórzy rowerzyści myśleli że to DDR), aby zbudować drogę rowerową... z kostki. Do tego z miejsc parkingowych wystają samochody. A jezdnia szeroka, pasy rowerowe spokojnie by się zmieściły, do tego ruch mniejszy niż na Konstantynowskiej.
Budowa DDR na Staffa © barklu
Zerwany chodnik © barklu
Potem pojechałem jeszcze Szczawińską w stronę A2 i zapuściłem się w jedną z dróg technicznych, co prawda zakończonych terenem, ale chociaż nie zupełnie ślepych. Na mapie tej drogi w ogóle nie było.
Droga techniczna wzdłuż A2 © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.80 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:22 | km/h: | 18.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Bronisin niespodziewanie terenowo
Niedziela, 4 czerwca 2017 | dodano:04.06.2017Kategoria 40-60km
Fajnie, ze przy budowie drogi rowerowej zadbano też o estetykę przestrzeni wokół i są np. dwukolorowe sadzonki:
DDR wzdłuż Rzgowskiej © barklu
Oczywiście nie wszędzie taki wypas. Pierwszy raz przejechałem się ciągiem pieszo-rowerowym między ul. Kurczaki a Św. Wojciecha po wschodniej stronie Rzgowskiej i jest dość słabo: miejscami asfalt niwy, miejscami stary,. miejscami płyty chodnikowe, do tego wystające zaparkowane samochody. Choć w sumie jeśli jest to tylko uzupełnienie DDR po przeciwnej stronie w celu zapewnienia dojazdu mieszkańcom a nie główna "tranzytowa" nitka, to może być.
DDR wzdłuż Rzgowskiej © barklu
Przy drodze technicznej wzdłuż Rzgowskiej wycięli gęsty szpaler topoli - niby to tylko topole o ograniczonym czasie życia, ale jakieś drzewa by się przydały.
Wycięte topole © barklu
Ze Rzgowa w stronę Bronisina trochę jechałem terenem, niektóre "drogi" były dużo niższej kategorii niż wynikałoby to z mapy. Tutaj na przykład powinna być nawierzchnia szutrowa:
Droga koło Bronisina © barklu
Wyjechałem w Stefanowie na mój ulubiony typ drogi, szczególnie w taką pogodę: z małym ruchem, równym asfaltem i drzewami dającymi cień.
Droga przez Stefanów © barklu
A na koniec przekształcenia dawnej fabryki Geyera (a później Eskimo) przy Piotrkowskiej: obiekt kupiła firma Monnari część została wyburzona (to chyba pod drogę - ma być przedłużenie ul. Przybyszewskiego do Wólczańskiej), część jest remontowana.
Przebudowa fabryki Geyera © barklu
DDR wzdłuż Rzgowskiej © barklu
Oczywiście nie wszędzie taki wypas. Pierwszy raz przejechałem się ciągiem pieszo-rowerowym między ul. Kurczaki a Św. Wojciecha po wschodniej stronie Rzgowskiej i jest dość słabo: miejscami asfalt niwy, miejscami stary,. miejscami płyty chodnikowe, do tego wystające zaparkowane samochody. Choć w sumie jeśli jest to tylko uzupełnienie DDR po przeciwnej stronie w celu zapewnienia dojazdu mieszkańcom a nie główna "tranzytowa" nitka, to może być.
DDR wzdłuż Rzgowskiej © barklu
Przy drodze technicznej wzdłuż Rzgowskiej wycięli gęsty szpaler topoli - niby to tylko topole o ograniczonym czasie życia, ale jakieś drzewa by się przydały.
Wycięte topole © barklu
Ze Rzgowa w stronę Bronisina trochę jechałem terenem, niektóre "drogi" były dużo niższej kategorii niż wynikałoby to z mapy. Tutaj na przykład powinna być nawierzchnia szutrowa:
Droga koło Bronisina © barklu
Wyjechałem w Stefanowie na mój ulubiony typ drogi, szczególnie w taką pogodę: z małym ruchem, równym asfaltem i drzewami dającymi cień.
Droga przez Stefanów © barklu
A na koniec przekształcenia dawnej fabryki Geyera (a później Eskimo) przy Piotrkowskiej: obiekt kupiła firma Monnari część została wyburzona (to chyba pod drogę - ma być przedłużenie ul. Przybyszewskiego do Wólczańskiej), część jest remontowana.
Przebudowa fabryki Geyera © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 45.40 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 18.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wzniesienia Łódzkie
Sobota, 3 czerwca 2017 | dodano:03.06.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich
W okolicy Dąbrowy wygląda na to, ze będą asfaltowac drogę (z resztą fragment czarnego szlaku rowerowego). Jak to przy remoncie, ustawili standardowe dla takich przypadków znaki. Zakaz wyprzedzania, serio?
Ograniczenia przed placem budowy © barklu
Remont drogi © barklu
Koło Borchówki trochę pomyliłem trasę bo źle spojrzałem na mapę, skręciłem w polną drogę która okazała się ślepa. Ale za to w jednym miejscu dwupasmowa ;) Jak wiać jeśli nie ma błota to wsporo osób płyty omija.
Ominięcie utwardzenia drogi © barklu
Na Wzniesieniach Łódzkich sporo wsi zmienia się obecnie w osiedla domków jednorodzinnych, jak widać Łodzianie się bogacą.
Widok na Byszewy © barklu
Wracałem przez Nowosolną, po czym drogami gruntowymi dojechałem do Stoków. Przy okazji trafiłem na drogę wiodącą do żwirowni z najniższym ograniczeniem, jakie widziałem - pewnie ze względu na ciężarówki z urobkiem. No cóż, od strony z której wjechałem znaku nie było ;)
Ul. Obłoczna © barklu
Obejrzałem też dwa nowe woonerfy: na Szarotki zrobili po zachodniemu, z wyniesionym skrzyżowaniem i wysepkami zamiast progów podrzutowych. A dzięki przepustowi na spływającą wodę można i przejechać rowerem niezależnie od ruchu z przeciwka. Tak było, tak jest:
Ul Szarotki - wyniesione skrzyżowanie © barklu
Na Pomorskiej trafiłem na zabytkowy tramwaj chyba na wakacyjnej linii turystycznej.
Tramwaj Sanok z 1928 roku © barklu
Kolejny woonerf, tym razem na ul. Zacisze. W zasadzie to bardziej potrzeba estetyzacji centrum, bo jakoś tragicznie nie było, ot, zwykła ulica. Ciekawe rozwiązanie z kamieniami zamiast trawników, dodatkowo miejsca kiss & ride pod szkołą. Tak było, tak jest:
Ul. Zacisze © barklu
Miejsca kiss & ride © barklu
A na sam koniec fajne rozwiązanie na deficyt miejsc parkingowych na osiedlach (tym razem robota nie miasta, a jakiejś spółdzielni, i wcale nie nowe, ale warte odnotowania): ciąg pieszo - jezdny i miejsca parkingowe z płyt ażurowych zamiast pozastawianych chodników.
Parking pod blokiem © barklu
Ograniczenia przed placem budowy © barklu
Remont drogi © barklu
Koło Borchówki trochę pomyliłem trasę bo źle spojrzałem na mapę, skręciłem w polną drogę która okazała się ślepa. Ale za to w jednym miejscu dwupasmowa ;) Jak wiać jeśli nie ma błota to wsporo osób płyty omija.
Ominięcie utwardzenia drogi © barklu
Na Wzniesieniach Łódzkich sporo wsi zmienia się obecnie w osiedla domków jednorodzinnych, jak widać Łodzianie się bogacą.
Widok na Byszewy © barklu
Wracałem przez Nowosolną, po czym drogami gruntowymi dojechałem do Stoków. Przy okazji trafiłem na drogę wiodącą do żwirowni z najniższym ograniczeniem, jakie widziałem - pewnie ze względu na ciężarówki z urobkiem. No cóż, od strony z której wjechałem znaku nie było ;)
Ul. Obłoczna © barklu
Obejrzałem też dwa nowe woonerfy: na Szarotki zrobili po zachodniemu, z wyniesionym skrzyżowaniem i wysepkami zamiast progów podrzutowych. A dzięki przepustowi na spływającą wodę można i przejechać rowerem niezależnie od ruchu z przeciwka. Tak było, tak jest:
Ul Szarotki - wyniesione skrzyżowanie © barklu
Na Pomorskiej trafiłem na zabytkowy tramwaj chyba na wakacyjnej linii turystycznej.
Tramwaj Sanok z 1928 roku © barklu
Kolejny woonerf, tym razem na ul. Zacisze. W zasadzie to bardziej potrzeba estetyzacji centrum, bo jakoś tragicznie nie było, ot, zwykła ulica. Ciekawe rozwiązanie z kamieniami zamiast trawników, dodatkowo miejsca kiss & ride pod szkołą. Tak było, tak jest:
Ul. Zacisze © barklu
Miejsca kiss & ride © barklu
A na sam koniec fajne rozwiązanie na deficyt miejsc parkingowych na osiedlach (tym razem robota nie miasta, a jakiejś spółdzielni, i wcale nie nowe, ale warte odnotowania): ciąg pieszo - jezdny i miejsca parkingowe z płyt ażurowych zamiast pozastawianych chodników.
Parking pod blokiem © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.20 | Km teren: | 16.00 | Czas: | 02:33 | km/h: | 16.94 |
Pr. maks.: | 42.40 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Starowa Góra
Niedziela, 28 maja 2017 | dodano:28.05.2017Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek pojechałem przez Stoki. Osiedle dość specyficzne, bo wybudowane przez Niemców podczas okupacji. Domz bardyo charakterystyczne, dodatkowo do dziś sporo uliczek ma oryginalny bruk.
Ul. Skalna © barklu
Potem przez Mileszki, Widzew i Wiskitno pojechałem do Starowej Góry, powrót Trasą Bartoszewskiego. Jakby ktoś nie wiedział co to znaczki - to są znaczniki do tworzonej obecnie ortofotomapy (zdjęcia lotniczego całego miasta).
Znacznik ortofotomapy © barklu
Przejechałem się też Bandurskiego, gdzie droga rowerowa jest już na ukończeniu (w zasadzie brakuje tylko oznakowania). Na odcinku wzdłuż wału jest w fajny cień.
DDR wzdłuż Bandurskiego © barklu
Ul. Skalna © barklu
Potem przez Mileszki, Widzew i Wiskitno pojechałem do Starowej Góry, powrót Trasą Bartoszewskiego. Jakby ktoś nie wiedział co to znaczki - to są znaczniki do tworzonej obecnie ortofotomapy (zdjęcia lotniczego całego miasta).
Znacznik ortofotomapy © barklu
Przejechałem się też Bandurskiego, gdzie droga rowerowa jest już na ukończeniu (w zasadzie brakuje tylko oznakowania). Na odcinku wzdłuż wału jest w fajny cień.
DDR wzdłuż Bandurskiego © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 47.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 18.79 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |