Wpisy archiwalne w kategorii
60-100km
Dystans całkowity: | 7790.10 km (w terenie 990.50 km; 12.71%) |
Czas w ruchu: | 425:47 |
Średnia prędkość: | 17.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.20 km/h |
Liczba aktywności: | 110 |
Średnio na aktywność: | 70.82 km i 4h 08m |
Więcej statystyk |
Sokolniki
Niedziela, 22 maja 2011 | dodano:23.05.2011Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Wycieczka z PTTK, tym razem do Sokolnik trasą krętą. Z dworków, które mieliśmy obejrzeć: ten w Kęblinach tylko zza płotu - ośrodek Monaru, a w Dzierżąznej okazało się że brama zamknięta. W drugiej połowie prześladowały nas burzowe chmury, pierwszy deszcz przeczekaliśmy w Sokolnikach. Potem grzmiało już z dwóch stron, ale jakoś udało się w samą porę dojechać do leśniczówki w Łagiewnikach.
Dzisiaj wziąłem pelerynę i przydała się podczas powrotu z Łagiewnik.

Dzisiaj wziąłem pelerynę i przydała się podczas powrotu z Łagiewnik.

Postój w okolicach Dzierżąznej© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 76.80 | Km teren: | 16.00 | Czas: | 05:10 | km/h: | 14.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pabianice i okolice
Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano:11.04.2011Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Kolejna moja wycieczka z PTTK, dla niektórych dość pechowa, o czym później. Jako że tematem przewodnim nadal są rzeki, zaczęliśmy od Jasienia:


Pech zaczął się już tam - jedna osoba złapała gumę na kolcu od akacji.
Dalej kierowaliśmy się w okolice lotniska Lublinek - po przejechaniu gruntowego odcinka znowu guma u kogo innego, znowu kolec.

Dalszy kawałek jechało się bardzo przyjemnie, głownie asfaltami. Zwykle ruchliwy odcinek do Pabianic okazał się pusty ze względu na zakaz ruchu - budowa autostrady. Zakaz nie obowiązywał mieszkańców (oficjalnie) i rowerzystów (nieoficjalnie ;)
Z Pabianic pojechaliśmy w stronę Hermanowa. Po skręcie na zachód dawał się we znaki silny wiatr, na szczęście po jakimś czasie wjechaliśmy do lasu.

Po wyjeździe z lasu zaczęło się najgorsze - wichura prosto w twarz, a do przejechania spory odcinek otwartymi drogami.
W okolicach Wymysłowa Francuskiego skręciliśmy na wschód, wiatr był boczny a droga była nieco osłonięta zaroślami... ale nic za darmo. Nawierzchnię stanowił ostry szuter, także flaczki u kolejnych dwóch uczestników.


Po dość długim postoju pojechaliśmy dalej, cały czas pod wiatr.

Do końca było już niedaleko, ale aby zbytnio nie nadkładać drogi wraz z kilkoma osobami odłączyłem się w Gorzewie, wracając do domu przez Lublinek (las) i Retkinię.

Ujście Karolewki do Jasienia© barklu

Jasień© barklu
Pech zaczął się już tam - jedna osoba złapała gumę na kolcu od akacji.
Dalej kierowaliśmy się w okolice lotniska Lublinek - po przejechaniu gruntowego odcinka znowu guma u kogo innego, znowu kolec.

A to już Ner© barklu
Dalszy kawałek jechało się bardzo przyjemnie, głownie asfaltami. Zwykle ruchliwy odcinek do Pabianic okazał się pusty ze względu na zakaz ruchu - budowa autostrady. Zakaz nie obowiązywał mieszkańców (oficjalnie) i rowerzystów (nieoficjalnie ;)
Z Pabianic pojechaliśmy w stronę Hermanowa. Po skręcie na zachód dawał się we znaki silny wiatr, na szczęście po jakimś czasie wjechaliśmy do lasu.

Postój w lesie© barklu
Po wyjeździe z lasu zaczęło się najgorsze - wichura prosto w twarz, a do przejechania spory odcinek otwartymi drogami.
W okolicach Wymysłowa Francuskiego skręciliśmy na wschód, wiatr był boczny a droga była nieco osłonięta zaroślami... ale nic za darmo. Nawierzchnię stanowił ostry szuter, także flaczki u kolejnych dwóch uczestników.

Pechowy szuter© barklu

Jeszcze jeden trudny odcinek© barklu
Po dość długim postoju pojechaliśmy dalej, cały czas pod wiatr.

W budowie wiadukt autostradowy© barklu
Do końca było już niedaleko, ale aby zbytnio nie nadkładać drogi wraz z kilkoma osobami odłączyłem się w Gorzewie, wracając do domu przez Lublinek (las) i Retkinię.
Dane wycieczki:
Km: | 67.20 | Km teren: | 11.00 | Czas: | 04:32 | km/h: | 14.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Szlakiem rzek Łodzi i okolic
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano:04.04.2011Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Właściwie wszystkie wycieczki ŁKTK PTTK w marcu i kwietniu mają ten motyw przewodni, ale na tej rzek było wyjątkowo dużo ;)
Zaczęliśmy od Lasu Łagiewnickiego i Łagiewniczanki. Do samych źródeł (łąki na Modrzewiu) dostać się nie udało, ale ruszyliśmy jej biegiem. Kawałek trzeba było przeprowadzić rowery, bo ścieżki właściwie nie było. Dalej, wraz z biegiem Łagiewniczanki, dotarliśmy pod kapliczki.


Dalsza część trasy biegła w stronę Smardzewa i doliny Czarniawki.



Stamtąd pojechaliśmy do wsi Głowa i rzek: Malinki oraz Dzierżąznej. W tamtej okolicy zaczęła się chyba najtrudniejsza część trasy, ze względu na dużą ilość piachu. W ogóle ta wycieczka była wyjątkowo terenowa.
Kolejnym punktem były źródła Ciosenki - jedne z najwydajniejszych w Polsce środkowej (52l/s)

Dalej, do Dzierżąznej (zatrzymując się przy pomniku męczeńskiej pracy dzieci polskich więzionych przez hitlerowców w Dzierżąznej) i Szczawina jechaliśmy już lepiej utwardzonymi drogami. Za to powrót od Szczawina był bardzo ciężki - pod górkę i pod wiatr. Wycieczka zakończyła się w Łagiewnikach - na szczęście wracałem osłonięty lasem, więc już tak nie wiało.


Duża była też frekwencja - ponad 30 osób.
Zaczęliśmy od Lasu Łagiewnickiego i Łagiewniczanki. Do samych źródeł (łąki na Modrzewiu) dostać się nie udało, ale ruszyliśmy jej biegiem. Kawałek trzeba było przeprowadzić rowery, bo ścieżki właściwie nie było. Dalej, wraz z biegiem Łagiewniczanki, dotarliśmy pod kapliczki.

Wzdłuż Łagiewniczaniki© barklu

Pod kapliczkami© barklu
Dalsza część trasy biegła w stronę Smardzewa i doliny Czarniawki.

Postój w dolinie Czarniawki© barklu

Dolina Czarniawki - widok ze wzniesienia© barklu

Żabka© barklu
Stamtąd pojechaliśmy do wsi Głowa i rzek: Malinki oraz Dzierżąznej. W tamtej okolicy zaczęła się chyba najtrudniejsza część trasy, ze względu na dużą ilość piachu. W ogóle ta wycieczka była wyjątkowo terenowa.
Kolejnym punktem były źródła Ciosenki - jedne z najwydajniejszych w Polsce środkowej (52l/s)

Przy Ciosence w dolnym biegu© barklu
Dalej, do Dzierżąznej (zatrzymując się przy pomniku męczeńskiej pracy dzieci polskich więzionych przez hitlerowców w Dzierżąznej) i Szczawina jechaliśmy już lepiej utwardzonymi drogami. Za to powrót od Szczawina był bardzo ciężki - pod górkę i pod wiatr. Wycieczka zakończyła się w Łagiewnikach - na szczęście wracałem osłonięty lasem, więc już tak nie wiało.

Pomnik w Dzierżąznej© barklu

Źródełko w Dzierżąznej© barklu
Duża była też frekwencja - ponad 30 osób.
Dane wycieczki:
Km: | 65.10 | Km teren: | 23.00 | Czas: | 04:46 | km/h: | 13.66 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Tuszyn (PTTK)
Niedziela, 27 marca 2011 | dodano:28.03.2011Kategoria 60-100km, Wycieczki PTTK, Okolice Łodzi
Wycieczka w tereny w których nigdy jeszcze nie byłem, bo poza posiadaną przeze mnie mapą ;) A nawet dojazd do Stawu Stefańskiego trasą póki co przeze mnie nieznaną. Potem ruszyliśmy na południe do Tuszyna, częściowo czerwonym szlakiem, ubitymi leśnymi traktami.
Powrót nieco zmienioną trasą - według rozpiski z Tuszyna mieliśmy zawracać na Pabianice, ale ze względu na błota w lesie pojechaliśmy inaczej - na Wiskitno. Kawałek błotnisty był i tutaj. Zakończenie wycieczki pzy Tomaszowskiej, stąd z 50km wycieczki razem z dojazdem wyszo 68.


Powrót nieco zmienioną trasą - według rozpiski z Tuszyna mieliśmy zawracać na Pabianice, ale ze względu na błota w lesie pojechaliśmy inaczej - na Wiskitno. Kawałek błotnisty był i tutaj. Zakończenie wycieczki pzy Tomaszowskiej, stąd z 50km wycieczki razem z dojazdem wyszo 68.

Nad Stawem Stefańskiego© barklu

W podduszyńskim lesie© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 68.20 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 04:44 | km/h: | 14.41 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Zielona Góra
Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Kolejna moja wycieczka z PTTK.
Najpierw pojechaliśmy w stronę źródeł Łódki (Brzezińska przy ul. Giewont), potem na południowy wschód w stronę Zielonej Góry. (wzdłuż rzeki Miazgi). Sporo było terenu. Zakończenie odbyło się w Mileszkach, skąd pojechałem Pomorską do domu. Wycieczka ogólnie udana, tylko czasem trochę zimno.



Trasa bez dojadu do domu:
Najpierw pojechaliśmy w stronę źródeł Łódki (Brzezińska przy ul. Giewont), potem na południowy wschód w stronę Zielonej Góry. (wzdłuż rzeki Miazgi). Sporo było terenu. Zakończenie odbyło się w Mileszkach, skąd pojechałem Pomorską do domu. Wycieczka ogólnie udana, tylko czasem trochę zimno.

Postój nad rzeką Miazgą© barklu

Miazga© barklu

Podjazd koło Bukowca© barklu
Trasa bez dojadu do domu:
Dane wycieczki:
Km: | 61.60 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 04:07 | km/h: | 14.96 |
Pr. maks.: | 37.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Las za Pabianicami
Piątek, 17 września 2010 | dodano:17.09.2010Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi
Zaciekawiony tą trasą, postanowiłem odwiedzić lasek. Druknąłem mapkę z Google Earth (moja mapa okolic Łodzi niestety od południa mało terenu obejmuje) - jakimś cudem nawet skała była identyczna. Oczywiście najpierw musiałem przejechać przez całą Łódź i Pabianice.
Lasek bardzo fajny - najpierw równa droga (nawierzchnia z dobrze ubitej ziemi), nawet bez charakterystycznych dla takiej nawierzchni muld. Potem zwykła droga leśna - w upały mógłby być problem z piachem, ale akurat dość mokro jest. Trochę bałem się że nie trafię na górkę, ale okazało się że prowadzi tamtędy czarny szlak. Niestety podjazd zakończył się podejściem - przeskakujący łańcuch nie pozwolił :( Zjazd nieco wyboisty (korzenie), ale wcale nie trudniejszy niż szlaki w Lesie Łagiewnickim.
Trochę dalej jednak zbłądziłem - wyjechałem na szosę i wiedziałem, że dosłownie za chwilę będę wracał w las. Szukałem jakiejś drogi w prawo - skręciłem pierwszą możliwą, która okazała się trochę za daleko. Kończyła się jakimś gospodarstwem, do leśnej dróżki musiałem przebrnąć na przełaj.
W lesie oczywiście pełno grzybiarzy, niektórzy na przedpotopowych rowerach.
W drodze powrotnej zahaczyłem jeszcze o lotnisko.



Lasek bardzo fajny - najpierw równa droga (nawierzchnia z dobrze ubitej ziemi), nawet bez charakterystycznych dla takiej nawierzchni muld. Potem zwykła droga leśna - w upały mógłby być problem z piachem, ale akurat dość mokro jest. Trochę bałem się że nie trafię na górkę, ale okazało się że prowadzi tamtędy czarny szlak. Niestety podjazd zakończył się podejściem - przeskakujący łańcuch nie pozwolił :( Zjazd nieco wyboisty (korzenie), ale wcale nie trudniejszy niż szlaki w Lesie Łagiewnickim.
Trochę dalej jednak zbłądziłem - wyjechałem na szosę i wiedziałem, że dosłownie za chwilę będę wracał w las. Szukałem jakiejś drogi w prawo - skręciłem pierwszą możliwą, która okazała się trochę za daleko. Kończyła się jakimś gospodarstwem, do leśnej dróżki musiałem przebrnąć na przełaj.
W lesie oczywiście pełno grzybiarzy, niektórzy na przedpotopowych rowerach.
W drodze powrotnej zahaczyłem jeszcze o lotnisko.

Droga przez las© barklu

Górka i korzenie© barklu

Obrzeże lasu© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 63.60 | Km teren: | 17.00 | Czas: | 03:30 | km/h: | 18.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Gniezno okrężnie
Czwartek, 26 sierpnia 2010 | dodano:26.08.2010Kategoria 60-100km, Wielkopolska
Od rana się chmurzyło, mimo to wyruszyłem. Gdy byłem w Gnieźnie, zaczęło słabo siąpić - ale na szczęście większego deszczu nie było.




Gniezno - widok z Rynku na Katedrę© barklu

Kolejna dożynkowa słomiana rzeźba© barklu

Dożynkowy wierszyk© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 78.90 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 04:21 | km/h: | 18.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Na północ
Wtorek, 24 sierpnia 2010 | dodano:24.08.2010Kategoria 60-100km, Wielkopolska
Wczoraj był teren, to dzisiaj raczej asfaltowo. Wybrałem się na północ, przy okazji zobaczyłem kolejne zabytkowe drewniane koscioły z okolicy - naprawdę ich tutaj sporo (szlak kościołów drewnianych wokół Puszczy Zielonka). W jeździe przeszkadzał silny wiatr (znowu).





Odległy wał chmur© barklu

Kościół w Łagiewnikach Kościelnych© barklu

Jezioro koło Rybna Wielkiego© barklu

Kościół w Kiszkowie© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 71.30 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 04:13 | km/h: | 16.91 |
Pr. maks.: | 42.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Nekla i okoliczne lasy
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria 60-100km, Wielkopolska
Tym razem sporo terenu - najpierw drogi polne, potem leśne. Czasem szlakiem, który zresztą wprowadzał w wąziutkie ścieżyny, więcej szerszymi leśnymi drogami. Asfaltów tez nie zabrakło, jak i pagórków - przejeżdżając przez park krajobrazowy Promno poczułem się prawie jak w górach - zjazdy, podjazdy, las wokół.




Wrzosy na szlaku© barklu

Zabytkowy wóz OSP Nekla© barklu

Podmokły las© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 63.20 | Km teren: | 28.00 | Czas: | 03:48 | km/h: | 16.63 |
Pr. maks.: | 39.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pozdrowienia z Moskwy
Wtorek, 21 lipca 2009 | dodano:21.07.2009Kategoria P. K. Wzniesień Łódzkich, Okolice Łodzi, 60-100km
Szlakiem rowerowym po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich:
Moskaliki-Bukowiec-Byszewy-Moskwa-Skoszewy-Dobieszków-Dobra-Modrzew-Las Łagiewnicki.
Wyszło więcej niż myślałem - szlak idzie zakosami po bocznych drogach. W drodze powrotnej jeszcze zachodni wiatr trochę przeszkadzał.
Ale i tak mam kilka swoich rekordów: prędkość maksymalna, dystans jednorazowy oraz dzienny.
Moskaliki-Bukowiec-Byszewy-Moskwa-Skoszewy-Dobieszków-Dobra-Modrzew-Las Łagiewnicki.
Wyszło więcej niż myślałem - szlak idzie zakosami po bocznych drogach. W drodze powrotnej jeszcze zachodni wiatr trochę przeszkadzał.
Ale i tak mam kilka swoich rekordów: prędkość maksymalna, dystans jednorazowy oraz dzienny.

W Moskwie© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 62.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 03:57 | km/h: | 15.70 |
Pr. maks.: | 42.80 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |