Informacje

  • Wszystkie kilometry: 125621.30 km
  • Km w terenie: 10260.81 km (8.17%)
  • Czas na rowerze: 222d 14h 58m
  • Prędkość średnia: 16.83 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pabianice i okolice

Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano:11.04.2011Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, Wycieczki PTTK
Kolejna moja wycieczka z PTTK, dla niektórych dość pechowa, o czym później. Jako że tematem przewodnim nadal są rzeki, zaczęliśmy od Jasienia:
Ujście Karolewki do Jasienia © barklu

Jasień © barklu

Pech zaczął się już tam - jedna osoba złapała gumę na kolcu od akacji.
Dalej kierowaliśmy się w okolice lotniska Lublinek - po przejechaniu gruntowego odcinka znowu guma u kogo innego, znowu kolec.
A to już Ner © barklu

Dalszy kawałek jechało się bardzo przyjemnie, głownie asfaltami. Zwykle ruchliwy odcinek do Pabianic okazał się pusty ze względu na zakaz ruchu - budowa autostrady. Zakaz nie obowiązywał mieszkańców (oficjalnie) i rowerzystów (nieoficjalnie ;)
Z Pabianic pojechaliśmy w stronę Hermanowa. Po skręcie na zachód dawał się we znaki silny wiatr, na szczęście po jakimś czasie wjechaliśmy do lasu.
Postój w lesie © barklu

Po wyjeździe z lasu zaczęło się najgorsze - wichura prosto w twarz, a do przejechania spory odcinek otwartymi drogami.
W okolicach Wymysłowa Francuskiego skręciliśmy na wschód, wiatr był boczny a droga była nieco osłonięta zaroślami... ale nic za darmo. Nawierzchnię stanowił ostry szuter, także flaczki u kolejnych dwóch uczestników.
Pechowy szuter © barklu

Jeszcze jeden trudny odcinek © barklu

Po dość długim postoju pojechaliśmy dalej, cały czas pod wiatr.
W budowie wiadukt autostradowy © barklu

Do końca było już niedaleko, ale aby zbytnio nie nadkładać drogi wraz z kilkoma osobami odłączyłem się w Gorzewie, wracając do domu przez Lublinek (las) i Retkinię.
Dane wycieczki:
Km:67.20Km teren:11.00 Czas:04:32km/h:14.82
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
WItam

Super relacja.

Mam małe zastrzeżenie merytoryczne - na pierwszym zdjęciu mamy Karolewkę (kanł prawy) i wylot kanału burzowego (kanał lewy). Połączenie Jasienia i Karolewki jest kilkaset metrów dalej.

Pozdrawiam
Hejdasz
- 11:12 środa, 24 października 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl