Wpisy archiwalne w kategorii
40-60km
Dystans całkowity: | 26069.00 km (w terenie 2621.50 km; 10.06%) |
Czas w ruchu: | 1401:34 |
Średnia prędkość: | 17.55 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
Liczba aktywności: | 556 |
Średnio na aktywność: | 46.89 km i 2h 40m |
Więcej statystyk |
Podwójna jazda
Środa, 6 września 2017 | dodano:06.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Trochę rano, trochę po południu, w przerwach między opadami.
Taki tam kostkowy cpr podzielony drzewem. Ładnym, przyznaję, ale dziwi że nie pozwolono rowerzystom na jazdę jezdnią.
Drzewo w Brual © barklu
Tu za to mamy bardzo logiczne ograniczenie prędkości - skoro ze względu na szkołę, to tylko w godzinach jej funkcjonowania.
Ograniczenie przy szkole © barklu
Po południu:
Nie ma to jak holenderskie boczne drogi z drzewami przy wietrze bocznym...
Platanowa aleja © barklu
...i puste przestrzenie przy wietrze tylnym ;)
Ścieżka rowerowa © barklu
Taki tam kostkowy cpr podzielony drzewem. Ładnym, przyznaję, ale dziwi że nie pozwolono rowerzystom na jazdę jezdnią.
Drzewo w Brual © barklu
Tu za to mamy bardzo logiczne ograniczenie prędkości - skoro ze względu na szkołę, to tylko w godzinach jej funkcjonowania.
Ograniczenie przy szkole © barklu
Po południu:
Nie ma to jak holenderskie boczne drogi z drzewami przy wietrze bocznym...
Platanowa aleja © barklu
...i puste przestrzenie przy wietrze tylnym ;)
Ścieżka rowerowa © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 19.77 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Szosowo
Wtorek, 5 września 2017 | dodano:05.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Od Neulehe w stronę Heede pojechałem wzdłuż ruchliwej szosy jakiejś wysokiej kategorii. Dla rowerzystów był CPR i to bardzo dobrej jakości - co wcale nie jest oczywiste, bo przy drogach niższych kategorii zdarzają się bardziej nierówne. No i drzewa przy drodze jakoś nie atakują kierowców ;)
Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż szosy © barklu
Przy obu skrzyżowaniach bezkolizyjnych, które pokonywałem, zrobione były "ślimaki" łączące drogi rowerowe na górze i na dole. Był i drogowskaz, bo zjazd rowerowy biegnie inaczej niż samochodowy. I tutaj mała wskazówka, co można by poprawić w Polsce: jeśli już barierka przy skarpie musi być, czemu by nie zrobić drewnianej?
Drogowskaz i zjazd © barklu
Przecinana szosa © barklu
W okolicy Dorpen CPR się skończył i rowerzyści zostali skierowani na równoległą boczną drogę z niewielkim nadłożeniem, po czym przed mostem nad Ems nastąpił powrót na CPR.
Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż szosy © barklu
Przy obu skrzyżowaniach bezkolizyjnych, które pokonywałem, zrobione były "ślimaki" łączące drogi rowerowe na górze i na dole. Był i drogowskaz, bo zjazd rowerowy biegnie inaczej niż samochodowy. I tutaj mała wskazówka, co można by poprawić w Polsce: jeśli już barierka przy skarpie musi być, czemu by nie zrobić drewnianej?
Drogowskaz i zjazd © barklu
Przecinana szosa © barklu
W okolicy Dorpen CPR się skończył i rowerzyści zostali skierowani na równoległą boczną drogę z niewielkim nadłożeniem, po czym przed mostem nad Ems nastąpił powrót na CPR.
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:13 | km/h: | 19.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Mussel
Niedziela, 3 września 2017 | dodano:03.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Dzisiaj zagłębiłem się trochę bardziej w Holandię, w rejon gdzie jeszcze nie byłem. Większość trasy infrastrukturą rowerową najwyższej jakości.
Zmiana DDR w pasy rowerowe © barklu
Znajdzie się i ciekawostka dla kierowców, na trasie Mussel-Onstwedde sporo zakrętów oznakowanych jest z zalecaną prędkością 60km/h, podczas gdy dozwolona to nadal domyślne 80. Jednym słowem, dobrym samochodem w dobrych warunkach nadal jest bezpiecznie i nie dostanie się mandatu za przejechanie szybciej. Wzdłuż całej trasy oczywiście droga rowerowo-motorowerowa. I drzewa, na zakręcie też.
Zalecana prędkość na zakręcie © barklu
Trochę też było "ścieżek rowerowych" (fietspad), węższych od DDR i nieobowiązkowych, ale też zazwyczaj z asfaltu lub betonu. I również wyraźnie oznakowanych jeśli chodzi o pierwszeństwo lub jego brak.
Ścieżka rowerowa nieco oddalona od jezdni © barklu
Przecięcie ścieżki rowerowej i drogi © barklu
Zmiana DDR w pasy rowerowe © barklu
Znajdzie się i ciekawostka dla kierowców, na trasie Mussel-Onstwedde sporo zakrętów oznakowanych jest z zalecaną prędkością 60km/h, podczas gdy dozwolona to nadal domyślne 80. Jednym słowem, dobrym samochodem w dobrych warunkach nadal jest bezpiecznie i nie dostanie się mandatu za przejechanie szybciej. Wzdłuż całej trasy oczywiście droga rowerowo-motorowerowa. I drzewa, na zakręcie też.
Zalecana prędkość na zakręcie © barklu
Trochę też było "ścieżek rowerowych" (fietspad), węższych od DDR i nieobowiązkowych, ale też zazwyczaj z asfaltu lub betonu. I również wyraźnie oznakowanych jeśli chodzi o pierwszeństwo lub jego brak.
Ścieżka rowerowa nieco oddalona od jezdni © barklu
Przecięcie ścieżki rowerowej i drogi © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 53.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 19.94 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Niemiecko-holenderskie bezdroża
Sobota, 2 września 2017 | dodano:02.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Najpierw pojechałem w stronę Heede, potem odbiłem na Bourtange.
Autostrada i wiatraki © barklu
Ciekawostka: na holenderskim "terenie zabudowanym" jest wiatrak, bo niby co innego?
Tablica przy wjeździe do Holandii © barklu
W okolicy Bourtange zjechałem w polny szlak rowerowy, który doprowadził do drogi gruntowej. W lewo pewnie gdzieś bym dojechał, ale skręciłem w prawo i droga stawała się coraz bardziej zarośnięta. Skręciłem w l lewo i dojechałem do lasu - tam dopiero zorientowałem się, że przekroczyłem "zieloną granicę" i znowu jestem w Niemczech.
Zarośnięta droga © barklu
Ten trakt wydał mi się baardzo cywilizowany i rzeczywiście dojechałem nim do normalnych dróg.
Leśny trakt © barklu
Budowa elektrowni wiatrowej © barklu
W okolicy Sellingen znowu wjechałem do Holandii, i wróciłem przez Bourtange. Po drodze całkowicie rozwaliło mi się siodełko (po 2200km), jak widać nie opłaca się kupować w supermarkecie najtańszego za 20zł.
Pęknięte siodełko © barklu
Autostrada i wiatraki © barklu
Ciekawostka: na holenderskim "terenie zabudowanym" jest wiatrak, bo niby co innego?
Tablica przy wjeździe do Holandii © barklu
W okolicy Bourtange zjechałem w polny szlak rowerowy, który doprowadził do drogi gruntowej. W lewo pewnie gdzieś bym dojechał, ale skręciłem w prawo i droga stawała się coraz bardziej zarośnięta. Skręciłem w l lewo i dojechałem do lasu - tam dopiero zorientowałem się, że przekroczyłem "zieloną granicę" i znowu jestem w Niemczech.
Zarośnięta droga © barklu
Ten trakt wydał mi się baardzo cywilizowany i rzeczywiście dojechałem nim do normalnych dróg.
Leśny trakt © barklu
Budowa elektrowni wiatrowej © barklu
W okolicy Sellingen znowu wjechałem do Holandii, i wróciłem przez Bourtange. Po drodze całkowicie rozwaliło mi się siodełko (po 2200km), jak widać nie opłaca się kupować w supermarkecie najtańszego za 20zł.
Pęknięte siodełko © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 47.80 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 18.87 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Winschoten
Piątek, 1 września 2017 | dodano:01.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Holandia - kraj, gdzie czasem kierowcy mają kostkę a rowerzyści asfalt, odwrotnie niż u nas ;) Choć kierowcy w sumie też nie powinni narzekać, u nas byłby teren zabudowany a tu dozwolili 10km/h więcej.
Droga przez Vriesheloo © barklu
A to stosunkowo nowa instalacja w Wedde (zdaje mi się, że na wiosnę nie było) - i ciekawa wizualnie, i praktyczna:
Zegar w Wedde © barklu
Tradycja budowania różnych rzeczy z beli słomy jak widać jest też w Holandii:
Kombajn ze słomy © barklu
W drodze powrotnej pojechałem nieco naokoło, zaliczając chyba najbardziej pustą drogę w okolicy, bez drzew, bez zabudowań, na szczęście z wiatrem w plecy. Nie chciałbym tędy jechać w ulewę ;)
Droga przez równinę © barklu
Droga przez Vriesheloo © barklu
A to stosunkowo nowa instalacja w Wedde (zdaje mi się, że na wiosnę nie było) - i ciekawa wizualnie, i praktyczna:
Zegar w Wedde © barklu
Tradycja budowania różnych rzeczy z beli słomy jak widać jest też w Holandii:
Kombajn ze słomy © barklu
W drodze powrotnej pojechałem nieco naokoło, zaliczając chyba najbardziej pustą drogę w okolicy, bez drzew, bez zabudowań, na szczęście z wiatrem w plecy. Nie chciałbym tędy jechać w ulewę ;)
Droga przez równinę © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 52.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:34 | km/h: | 20.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Pogranicze w wietrze
Czwartek, 31 sierpnia 2017 | dodano:01.09.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Pogoda wróciła do tutejszej normy, czyli 15-20 stopni, wiatr i przelotne deszcze. A ja wybrałem się drogami biegnącymi jak najbliżej niemiecko-holenderskiej granicy.
Droga w pobliżu granicy © barklu
Droga w pobliżu granicy © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 20.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Papenburg
Środa, 30 sierpnia 2017 | dodano:30.08.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
W papenburskiej stoczni można podziwiać kolejny wielki statek:
Wycieczkowiec w stoczni w Papenburgu © barklu
Potem pojechałem jeszcze kawałek na północ wzdłuż rzeki, aż do linii kolejowej, po czym skręciłem na szlak biegnący wzdłuż torów. W jednym miejscu przy przecięciu drogi zrobili takie spowalniacze - nieco zbyt ciasne, zamiast na samochodach trzeba skupić się na tym żeby nie zahaczyć kierownicą.
Barierki przy przecięciu drogi © barklu
W drodze powrotnej sporo zmokłem, od Papenburga jechałem w dość silnym deszczu.
Wycieczkowiec w stoczni w Papenburgu © barklu
Potem pojechałem jeszcze kawałek na północ wzdłuż rzeki, aż do linii kolejowej, po czym skręciłem na szlak biegnący wzdłuż torów. W jednym miejscu przy przecięciu drogi zrobili takie spowalniacze - nieco zbyt ciasne, zamiast na samochodach trzeba skupić się na tym żeby nie zahaczyć kierownicą.
Barierki przy przecięciu drogi © barklu
W drodze powrotnej sporo zmokłem, od Papenburga jechałem w dość silnym deszczu.
Dane wycieczki:
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:22 | km/h: | 19.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wzdłuż rzeki Ems
Wtorek, 29 sierpnia 2017 | dodano:29.08.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Do Heede pojechałem normalnie wzdłuż szosy, potem szukając drogi prowadzącej w stronę rzeki natknąłem się na taki pomnik przyrody:
1000-letnia lipa w Heede © barklu
Sam szlak okazała się bardzo przyjemny, początkowa część to w całości równy asfalt.
Szlak wzdłuż rzeki © barklu
Można się przyjrzeć drogowskazom dla jednostek pływających.
Rzeczny drogowskaz © barklu
Gdzieś w połowie drogi do Walchum asfalt został zastąpiony przez równy szuter.
Szutrowy fragment szlaku © barklu
Przystań koło Walchum © barklu
W drodze powrotnej natknąłem się na taki dziwny fragment cpr: pod spodem nie ma ani rzeki, ani drogi, nie wiem, może jest niecka i czasem stoi woda?
Kładka nad... trawą © barklu
1000-letnia lipa w Heede © barklu
Sam szlak okazała się bardzo przyjemny, początkowa część to w całości równy asfalt.
Szlak wzdłuż rzeki © barklu
Można się przyjrzeć drogowskazom dla jednostek pływających.
Rzeczny drogowskaz © barklu
Gdzieś w połowie drogi do Walchum asfalt został zastąpiony przez równy szuter.
Szutrowy fragment szlaku © barklu
Przystań koło Walchum © barklu
W drodze powrotnej natknąłem się na taki dziwny fragment cpr: pod spodem nie ma ani rzeki, ani drogi, nie wiem, może jest niecka i czasem stoi woda?
Kładka nad... trawą © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 46.40 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 19.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Kluse
Poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | dodano:28.08.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Tym razem cała wycieczka po niemieckiej stronie, drogami rowerowymi wzdłuż szos - najpierw na południe do Walchum po zachodniej stronie rzeki Ems, potem przez Kluse i Dorpen po wschodniej stronie.
Rzeźba - drzewo w Dersum © barklu
Prom, na promie wóz, na wozie świniak:
Rzeźba w Walchum © barklu
Po stronie wschodniej szosa bardziej ruchliwa, ale za to rowerówka znacznie lepszej jakości:
CPR Kluse - Dorpen © barklu
Zdziwiła mnie za to liczba rowerów zaparkowanych przy przystankach autobusowych - dotychczas jak jeździłem były raczej pustawe. Podejrzewam, że może mieć to związek z rokiem szkolnym, który w Niemczech już się rozpoczął (poprzednio zawsze trafiałem albo na albo wakacje, albo ferie).
Rowery przy przystanku © barklu
Rzeźba - drzewo w Dersum © barklu
Prom, na promie wóz, na wozie świniak:
Rzeźba w Walchum © barklu
Po stronie wschodniej szosa bardziej ruchliwa, ale za to rowerówka znacznie lepszej jakości:
CPR Kluse - Dorpen © barklu
Zdziwiła mnie za to liczba rowerów zaparkowanych przy przystankach autobusowych - dotychczas jak jeździłem były raczej pustawe. Podejrzewam, że może mieć to związek z rokiem szkolnym, który w Niemczech już się rozpoczął (poprzednio zawsze trafiałem albo na albo wakacje, albo ferie).
Rowery przy przystanku © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 18.70 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wedde
Niedziela, 27 sierpnia 2017 | dodano:28.08.2017Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Z Vlagtwedde do Wedde jechałem szlakiem rowerowym, który biegł czasem bocznymi drogami, a czasem zupełnie osobnymi szutrowymi ścieżkami.
Szutrowy szlak © barklu
Przez wodę rowerzyści nie muszą się przeprawiać:
Mostek na szlaku © barklu
Ciekawa okazała się nawierzchnia jednego z fragmentów: wygląda na materiał wydobyty z dna morskiego.
Nawierzchnia z muszli © barklu
Szutrowy szlak © barklu
Przez wodę rowerzyści nie muszą się przeprawiać:
Mostek na szlaku © barklu
Ciekawa okazała się nawierzchnia jednego z fragmentów: wygląda na materiał wydobyty z dna morskiego.
Nawierzchnia z muszli © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 45.90 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:26 | km/h: | 18.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |