O ile między drzewami spadłe liście, o tyle na ubitych ścieżkach bardzo cienka warstwa śniegu.

Wiele ścieżek już odblokowali z powywracanych drzew po pamiętnej letniej nawałnicy, ale drewno jeszcze nie wywiezione

Za to zamarznięte miejsca błotniste były dość trudno przejezdne... z powodu kolein porobionych przez innych rowerzystów gdy było na plusie ;)

I tak sobie hasałem w tę i we wtę różnymi trasami.
Dane wycieczki:

Km:	37.00	Km teren:	22.00	Czas:	02:24	km/h:	15.42
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

W okolicy Dąbrowy wygląda na to, ze będą asfaltowac drogę (z resztą fragment czarnego szlaku rowerowego). Jak to przy remoncie, ustawili standardowe dla takich przypadków znaki. Zakaz wyprzedzania, serio?

Ograniczenia przed placem budowy © barklu

Remont drogi © barklu
Koło Borchówki trochę pomyliłem trasę bo źle spojrzałem na mapę, skręciłem w polną drogę która okazała się ślepa. Ale za to w jednym miejscu dwupasmowa ;) Jak wiać jeśli nie ma błota to wsporo osób płyty omija.

Ominięcie utwardzenia drogi © barklu
Na Wzniesieniach Łódzkich sporo wsi zmienia się obecnie w osiedla domków jednorodzinnych, jak widać Łodzianie się bogacą.

Widok na Byszewy © barklu
Wracałem przez Nowosolną, po czym drogami gruntowymi dojechałem do Stoków. Przy okazji trafiłem na drogę wiodącą do żwirowni z najniższym ograniczeniem, jakie widziałem - pewnie ze względu na ciężarówki z urobkiem. No cóż, od strony z której wjechałem znaku nie było ;)

Ul. Obłoczna © barklu
Obejrzałem też dwa nowe woonerfy: na Szarotki zrobili po zachodniemu, z wyniesionym skrzyżowaniem i wysepkami zamiast progów podrzutowych. A dzięki przepustowi na spływającą wodę można i przejechać rowerem niezależnie od ruchu z przeciwka. Tak było, tak jest:

Ul Szarotki - wyniesione skrzyżowanie © barklu
Na Pomorskiej trafiłem na zabytkowy tramwaj chyba na wakacyjnej linii turystycznej.

Tramwaj Sanok z 1928 roku © barklu
Kolejny woonerf, tym razem na ul. Zacisze. W zasadzie to bardziej potrzeba estetyzacji centrum, bo jakoś tragicznie nie było, ot, zwykła ulica. Ciekawe rozwiązanie z kamieniami zamiast trawników, dodatkowo miejsca kiss & ride pod szkołą. Tak było, tak jest:

Ul. Zacisze © barklu

Miejsca kiss & ride © barklu
A na sam koniec fajne rozwiązanie na deficyt miejsc parkingowych na osiedlach (tym razem robota nie miasta, a jakiejś spółdzielni, i wcale nie nowe, ale warte odnotowania): ciąg pieszo - jezdny i miejsca parkingowe z płyt ażurowych zamiast pozastawianych chodników.

Parking pod blokiem © barklu
Dane wycieczki:

Km:	43.20	Km teren:	16.00	Czas:	02:33	km/h:	16.94
Pr. maks.:	42.40	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Jazda trochę inna niż przez ostatnie dwa tygodnie: terenowo i po wzniesieniach.

Las Łagiewnicki © barklu
Wzniesienia Łódzkie są niewielkie, ale to jednak wzniesienia.

Domy w dolince © barklu
Wybierałem różne polne drogi, czasem bardziej zarośnięte. Ta droga niestety wbrew temu co na mapie nie było dojazdu do lasu (prywatne posesje), można było tylko odbić w bok.

W stronę lasu koło Dobieszkowa © barklu
W lesie zdarzył się fragment, którego nie dałem rady podjechać - zbyt stromo.

Strome podejście © barklu
W ogóle koło Dobieszkowa podjazdy i zjazdy podobne jak w Lesie Łagiewnickim, tylko mniej uczęszczane.

Leśny podjazd © barklu
Z terenu wyjechałem w okolicach Kalonki, jak się okazuje koło przystanku zrobili spowalniacze (nie wiem, czy są do końca legalne tuż przy przejściu dla pieszych). Przy okazji: tego typu drewniane wiaty są na większości przystanków na Wzniesieniach Łódzkich.

Ul. Aksamitna w Kalonce © barklu
Na koniec trochę łódzkich remontów: Kasztelańska między Kaczą a Centralną ma już asfalt, od Wycieczkowej do Kaczej i od Centralnej do Skrzydlatej nadal droga gruntowa.

Ul. Kasztelańska © barklu
Na Szpaczej z kolei kostka i też wygląda na koniec robót.

Ul. Szpacza © barklu
Z kolei na Tybury w miejsce rozjechanego klepiska potrawnikowego zrobili legalne miejsca parkingowe z płyt ażurowych (ponoć inwestycja wspólnoty mieszkaniowej, nie miasta). W sumie na wielu osiedlowych ulicach mogłoby powstać takie coś.

Parkowanie na Tybury © barklu
Dane wycieczki:

Km:	41.20	Km teren:	14.00	Czas:	02:29	km/h:	16.59
Pr. maks.:	47.40	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Solidny mróz (rano -9), do tego wiatr dodatkowo obniżający temperaturę. Czyli pogoda idealna do jazdy po lesie, gdzie wiatru nie czuć a na podjazdach można się rozgrzać. Śnieg na tyle ubity i nieśliski, że pierwszy raz udało mi się dotrzeć do długiego zjazdu w północnej części lasu.

Długi zjazd © barklu
Na końcu zjazdu oczywiście pułapka na tych, co by się za bardzo rozpędzili ;)

Zamarznięta sadzawka © barklu
Po południowej stronie Okólnej ścieżki są bardziej uczęszczane i świetnie ubite przez narciarzy.

Ścieżka wzdłuż Łagiewniczanki © barklu
W ogóle ślady nart pozwalają jechać lżej, niż gdyby ścieżka ubita była przez samych pieszych, bo jest bardziej równo.

Czerwony szlak © barklu
Dla porównania: ścieżka wzdłuż Sokołówki wydeptana przez pieszych, trzęsie w zasadzie cały czas.

Ścieżka wzdłuż Sokołówki © barklu
Dane wycieczki:

Km:	27.80	Km teren:	15.00	Czas:	02:02	km/h:	13.67
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Planowałem przejechać zielony szlak rowerowy w wersji dłuższej (ze stromym zjazdem na połnoc od Okólnej), ale już wcześniejszy odcinek pokazał że może być ciężko: wychodzona wąska i bardzo nierówna ścieżka powodowała, że nawet z górki jechało się ciężko.

Szlak rowerowy © barklu
Były też odcinki wyrównane i przygotowane dla narciarzy biegowych, i tutaj jedzie się dużo lepiej - w efekcie skróciłem trasę ścieżka równoległą do Okólnej i wyjechałem koło kapliczek.

Szlak narciarski © barklu

Kapliczki w Łagiewnikach © barklu
Pogoda dziś mroźna i bezwietrzna - tak, ze dym z EC3 unosi się pionowo.

Pionowy dym © barklu
Dane wycieczki:

Km:	23.60	Km teren:	17.00	Czas:	01:49	km/h:	12.99
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Jak to dobrze, że oślizłe łapska stawiaczy znaków rowerowych nie dotarły do całości Lasu Łagiewnickiego. Że są jeszcze ściezki dostępne dla wszystkich i oznakowane jedynie na drzewach jako szlak, albo i wcale.

Ścieżka wzdłuż Łagiewnickiej © barklu
A o co chodzi? W Arturówku mamy drogę rowerową.

DDR w Arturówku © barklu
Fajnie wygląda przy ośnieżonym stawie, nie?

Ośnieżony staw © barklu
Ale to koniec fajności. Do tego stopnia koniec, że już wysłałem do Zarządu Zieleni Miejskiej pismo następującej treści:

Uprzejmie proszę o wprowadzenie następujących zmian w oznakowaniu ścieżek pieszych i rowerowych w Arturówku, w celu zwiększenia komfortu zarówno pieszych jak rowerzystów:
1. Rezygnacja z oznakowania znakiem C16 (droga dla pieszych) mostka między stawem wschodnim a środkowym - sytuacja jest o tyle dziwna, że przebiega tamtędy oznakowany szlak rowerowy i teraz nie wolno jechać po nim rowerem.

Droga dla pieszych na szlaku rowerowym © barklu
2. Rezygnacja z oznakowania znakiem C13 (droga dla rowerów) łącznika od mostka na ul. Skrzydlatej do alejki po północnej części stawu zachodniego - stanowi ona dogodny skrót dla pieszych, a przez rowerzystów jest używana w niewielkim stopniu ze względu na krawężnik przy jezdni i dużo łatwiejszy wjazd parę metrów dalej.

DDR skrótem dla pieszych © barklu
3. Rezygnacja z oznakowania odpowiednio C16 i C13 ścieżek łączących alejkę po południowej stronie stawu zachodniego z przedłużeniem ul. Krasnoludków - ze względu na fakt, że zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów wygodniej jest wybrać dogodną dla swojego kierunku ścieżkę tak jak zwykli to od zawsze czynić bez nadkładania drogi, zatem sztuczne odbieranie możliwości wyboru jest utrudnieniem w korzystaniu z terenu rekreacyjnego i prawdopodobnie często będzie nieprzestrzegane.

Ścieżka rowerowa © barklu

Ścieżka piesza © barklu
4. Montaż tabliczki T22 (nie dotyczy rowerów) przy znaku B1 (zakaz ruchu) przy wlocie w ścieżkę po południowej stronie stawu środkowego od ul. Skrzydlatej, w celu umożliwienia tam ruchu rowerowego.

Zakaz wjazdu bez wyłączeń © barklu
5. Rezygnacja z podziału na część pieszą i rowerową alejki po południowej stronie stawu zachodniego - ze względu na fakt, iż obie części zbudowane są z identycznego kruszywa, a rozdział stanowi cienki krawężnik często zasypany piachem / śniegiem / liśćmi podział ten jest w wielu miejscach niewidoczny i zarówno pieszym, jak rowerzystom zdarza się poruszać "nie swoją" częścią.

DDR w Arturówku © barklu

A tak w ogóle w Arturówku pełno ludzi ze względu na bieg sylwestrowy... i tak dochodzimy do rowerowego podsumowania 2016r. A więc jak zwykle 8000km, niemal wszystkie dojazdy do pracy rowerem, wyczykowanie pojazdu znalezionego pod śmietnikiem... ale najważniejsze oczywiście narodziny córki :)
I z tego powodu (ciąża) od maja  jeździłem samotne, nie było też wyjazdu na wczasy. Za to wykres miesięczny idealnie równy ;)
Dane wycieczki:

Km:	21.50	Km teren:	10.00	Czas:	01:21	km/h:	15.93
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Niby znam te tereny, a jednak jeszcze zdarzają się ścieżki, którymi nie jechałem. Tutaj po odbiciu w las w miejscowości Wódka natknąłem się na ekstremalny zjazd i podjazd przez jakiś parów. Oczywiście zsiadłem ;) Nawet mając lepszego skilla i lepszy rower, przewrócone drzewa by i tak przeszkadzały.

Zjazd do parowu © barklu
Ta ścieżka też pewnie czasami (tzn. po pracach polowych) zanika. Tak to jest - z jednej strony domki jednorodzinne, z drugiej droga i przystanek, toteż mieszkańcy depcą rolnikowi pole.

Ścieżka przez pole © barklu
A to coś dla fanów starych znaków drogowych. Plus drewniany słup telefoniczny jako mocowanie.

Stary znak drogowy © barklu
A to już znak całkiem nowy, ukazujący unikalność skrzyżowania w Nowosolnej. Tam naprawdę krzyżuje się osiem dróg.

Znak w Nowosolnej © barklu
Dane wycieczki:

Km:	39.50	Km teren:	10.00	Czas:	02:17	km/h:	17.30
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Trochę terenem, trochę asfaltem. Miejscami podjazdy krótkie, lecz intensywne.

Podjazd w Janowie © barklu
Jest autostrada, jest nieustanny szum w dotychczas spokojnej okolicy (pomimo ekranów), za to nie ma TIRów w Łodzi. I przy okazji - jest barierka żeby pieszy po pijanemu do rowu nie wlazł.

Wiadukt autostradowy w Plichtowie © barklu
Na drogach gruntowych niesamowicie się kurzy, z resztą suszę widać i po stanie traw.

Brzeg Lasu Wiączyńskiego © barklu
Za to w Łodzi na ul. Lawinowej ktoś chyba się zdenerwował, że mu samochody kurzą w okna, i ułożył spowalniacz

Nietypowy próg zwalniający © barklu
A na koniec - odrapana kamienica, która jako tako wygląda tylko dzięki zieleni. Ale jest i druga strona medalu: brzozy atakujące ściany. Jakim cudem te drzewka tam się trzymają? Takie brzozy powinni hodować gdzieś na starych cegłach i potem przesadzać tam, gdzie są wyjątkowo trudne warunki i inne drzewa (zapewne z super warunków w szkółkach) usychają.

Zazieleniona kamienica © barklu
Dane wycieczki:

Km:	40.80	Km teren:	11.00	Czas:	02:19	km/h:	17.61
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze

Na Strykowskiej ruch znacznie mniejszy niż przed otwarciem A1. Pustek nie ma, ale samochody jeżdżą pojedyńczo lub małymi grupami, a nie nieprzerwanym ciągiem.

Strykowska z małym ruchem © barklu
Ze Strykowa pojechałem w stronę Nowostawów, a potem odbiłem w boczną drogę wyasfaltowaną dopiero po wybudowaniu A2 (na mapie jest jako polna). Jak widać, mało kto chodzi po pięknym nowym chodniku:

Droga w Nowostawach Górnych © barklu
Po przecięciu autostrady faktycznie kończy się asfalt. Zamiast od razu jechać na wprost,. najpierw postanowiłem zbadać dokąd prowadzi droga techniczna wzdłuż A2:

Droga techniczna przy A2 © barklu
Tak jak mogłem się spodziewać, kończy się ślepo. Szkoda, że nad rzeką nie ma choćby drewnianej kładki.

Koniec drogi technicznej © barklu
No i , jakżeby inaczej, przeciąłem też A1. Ten widok niezmiernie cieszy - do tej pory cały ruch szedł przez Łódź.

A1 - widok na północ © barklu
Dane wycieczki:

Km:	53.80	Km teren:	2.00	Czas:	02:53	km/h:	18.66
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiaj pojechałem w teren w okolice Dobieszkowa. Polna droga z najpierw idzie przez pola, potem skrajem lasu i kolo ogródków działkowych.

Droga koło Dobieszkowa © barklu
Na jednej z działek rozpadający się Polonez

Porzucony Polonez © barklu
Jako że fragmentem drogi przebiega zielony szlak pieszy, postanowiłem przedostać się tym szlakiem na drugą stronę Młynówki do Ługów. Zjechałem, przejechałem groblą na jakąś wykoszoną łąkę. Dalej był najtrudniejszy odcinek - wysokie chaszcze, pokrzywy parzące nogi i nawet ręce, bo sięgały do kierownicy. Przynajmniej nie będę miał reumatyzmu ;)

Zielony szlak © barklu
A w jednym miejscu nawet takie coś do przejścia:

Kładka na szlaku © barklu
Dane wycieczki:

Km:	40.90	Km teren:	14.00	Czas:	02:26	km/h:	16.81
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Skałołaz
Aktywność Jazda na rowerze