Wpisy archiwalne w kategorii
40-60km
| Dystans całkowity: | 27406.40 km (w terenie 2682.50 km; 9.79%) |
| Czas w ruchu: | 1455:45 |
| Średnia prędkość: | 17.60 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
| Liczba aktywności: | 585 |
| Średnio na aktywność: | 46.85 km i 2h 39m |
| Więcej statystyk | |
Lutomiersk od południa
Czwartek, 28 lipca 2011 | dodano:28.07.2011Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Pojechałem do Lutomierska od strony południowej, przez Górkę Pabianicką. Przeważnie bardzo przyjemne asfalty, dopiero przed Lutomierskiem zaczęły jeździć jakieś wywrotki z piachem.

Powrót przez Babiczki i przez las - tereny piaszczyste, więc nie było błota.

Droga na Lutomiersk© barklu
Powrót przez Babiczki i przez las - tereny piaszczyste, więc nie było błota.
Dane wycieczki:
| Km: | 48.80 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 19.26 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Soblówka, Złatna
Sobota, 23 lipca 2011 | dodano:23.07.2011Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Najpierw pojechałem do Soblówki, i tak daleko jak się dało szlakiem zielonym. Podjazd OK, ale zjazd kamienistą drogą mocno trząsł.

Potem odbiłem w jeszcze jedną droge - do Złatnej.



Koniec drogi© barklu
Potem odbiłem w jeszcze jedną droge - do Złatnej.

Dawna leśniczówka w Złatnej© barklu

Wodospad w Złatnej© barklu
Dane wycieczki:
| Km: | 53.90 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 03:23 | km/h: | 15.93 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Kamesznica
Środa, 20 lipca 2011 | dodano:20.07.2011Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Od rana parno i duszno. Ciężki podjazd do Koniakowa, dalej kreta droga do Kamesznicy - czerwony szlak rowerowy.



Potem szybki zjazd z przełęczy Koniakowskiej, nawrót i podjazd przez Szare (szlak rowerowy zielony).

Tam już zrobiło się dość ciemno, widać było że zbiera się na burzę. Końcowy odcinek podjazdu bardzo stromy, płyty betonowe - zmuszony byłem zsiąść. Dojechałem do Lalików, jak lunęło. Na szczęście schowałem się przed wejściem do kościoła. Burzę przeczekałem, zmarzłem, ale niebo dalej było całe zasnute chmurami, deszcz nie zmniejszał się. Dobrze zie wziąłem pelerynę. Zjeżdżając w stronę Soli trząsłem się z zimna, dopiero na wypłaszczeniu i podjeździe się rozgrzałem. Buty oczywiście mokre.

Widok na Koniaków© barklu

Widok z Koniakowa© barklu

Skały w Kamesznicy© barklu
Potem szybki zjazd z przełęczy Koniakowskiej, nawrót i podjazd przez Szare (szlak rowerowy zielony).

Drewniana dzwonnica w Szarem© barklu
Tam już zrobiło się dość ciemno, widać było że zbiera się na burzę. Końcowy odcinek podjazdu bardzo stromy, płyty betonowe - zmuszony byłem zsiąść. Dojechałem do Lalików, jak lunęło. Na szczęście schowałem się przed wejściem do kościoła. Burzę przeczekałem, zmarzłem, ale niebo dalej było całe zasnute chmurami, deszcz nie zmniejszał się. Dobrze zie wziąłem pelerynę. Zjeżdżając w stronę Soli trząsłem się z zimna, dopiero na wypłaszczeniu i podjeździe się rozgrzałem. Buty oczywiście mokre.
Dane wycieczki:
| Km: | 51.70 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 16.33 |
| Pr. maks.: | 54.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Przełęcz Glinka
Niedziela, 17 lipca 2011 | dodano:17.07.2011Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Chyba najdłuższy podjazd w okolicy, choć umiarkowanie stromy. Droga równa, szeroka, ruch niewielki. Zjeżdżając udało mi się pobić swój rekord prędkości, przekraczając 60km/h

Po drodze obejrzałem też dawny kamieniołom w Ujsołach. Zrobili na górę cywilizowana ścieżkę z barierką i punkt widokowy. Za 7 zł można nawet zjechać po linie - niestety atrakcja była nieczynna.


Fragment zjazdu© barklu
Po drodze obejrzałem też dawny kamieniołom w Ujsołach. Zrobili na górę cywilizowana ścieżkę z barierką i punkt widokowy. Za 7 zł można nawet zjechać po linie - niestety atrakcja była nieczynna.

Kamieniołom w Ujsołach© barklu
Dane wycieczki:
| Km: | 40.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:34 | km/h: | 15.86 |
| Pr. maks.: | 60.60 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Hala Boracza
Poniedziałek, 11 lipca 2011 | dodano:11.07.2011Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Dzisiaj wybrałem się na Halę Boraczą. Podjazd od strony Milówki, zielonym szlakiem. Parę kilometrów szlak biegnie drogą - najpierw asfaltową, potem bitą, ale dość równą. Potem niestety musiałem zsiąść, zaczęła stroma i kamienista dróżka w górę. Za nią kilkaset metrów przejezdnego singletracka, za nim - masakra. Wąsko, kamienie, korzenie, roweru nawet prowadzić się nie da, trzeba nieść. A mój do najlżejszych nie należy. Potem jeszczer kawałek podprowadzenia i hala.



Zjechałem z drugiej strony, asfaltem. Serpentyny, przed zakrętami hamulce wyją niczym pociąg, w uszach czułem wzrastające ciśnienie atmosferyczne. Za zjazdem zatrzymałem się - obręcze mocno ciepłe. Potem już łatwo, z tym że ruchliwą drogę z Węgierskiej Górki do Milówki ominąłem po drugiej stronie rzeki.
W sumie trasa do pokonania nawet na szosówce - przynajmniej łatwiej by się wnosiło ;)
[jako że trasę planowałem jeszcze w Łodzi, na mapie zjazd z Hali źle zaznaczony, idzie z początku idzie lekko po lewo, kiedyś poprawię]

Widok w stronę Milówki© barklu

Hala Boracza© barklu

Widok na Prusów© barklu
Zjechałem z drugiej strony, asfaltem. Serpentyny, przed zakrętami hamulce wyją niczym pociąg, w uszach czułem wzrastające ciśnienie atmosferyczne. Za zjazdem zatrzymałem się - obręcze mocno ciepłe. Potem już łatwo, z tym że ruchliwą drogę z Węgierskiej Górki do Milówki ominąłem po drugiej stronie rzeki.
W sumie trasa do pokonania nawet na szosówce - przynajmniej łatwiej by się wnosiło ;)
[jako że trasę planowałem jeszcze w Łodzi, na mapie zjazd z Hali źle zaznaczony, idzie z początku idzie lekko po lewo, kiedyś poprawię]
Dane wycieczki:
| Km: | 48.80 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 03:05 | km/h: | 15.83 |
| Pr. maks.: | 50.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Lutomiersk
Wtorek, 5 lipca 2011 | dodano:05.07.2011Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Wyjeżdżałem przy chmurach i lekkim deszczu, w drodze powrotnej wyszło słońce i zrobiło się gorąco. Trasa przeważnie asfaltowymi drogami.
Dane wycieczki:
| Km: | 40.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 02:23 | km/h: | 16.78 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Grotniki
Wtorek, 28 czerwca 2011 | dodano:29.06.2011Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Wybrałem się z Zosią do Grotnik. Trasa wyszła dość terenowa, choć mniej piaszczysta niż przypuszczałem. Za to fragment szlaku rowerowego przez las był zniszczony przez zwózkę drewna i zatarasowany balami.
Oczywiście powrót w stronę Zgierza pod górkę.
Oczywiście powrót w stronę Zgierza pod górkę.
Dane wycieczki:
| Km: | 45.50 | Km teren: | 22.00 | Czas: | 02:58 | km/h: | 15.34 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Puszcza Zielonka
Piątek, 24 czerwca 2011 | dodano:24.06.2011Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Dzisiaj padło na Puszczę Zielonkę. Trzymałem się głównie szlaków rowerowych, których jest zatrzęsienie, ale i na fragment pieszego odbiłem. Puszcza dość spora, nie to co Las Łagiewnicki koło Łodzi. W niektórych miejscach dość dziko i pusto, w innych działki. Mijałem też osadę o wdzięcznej nazwie Floryda.
W drodze powrotnej oczywiście zgubiłem się na "skrócie" polnymi drogami ;)


W drodze powrotnej oczywiście zgubiłem się na "skrócie" polnymi drogami ;)

Szlak pieszy© barklu

Jezioro w Zielonce© barklu
Dane wycieczki:
| Km: | 57.40 | Km teren: | 23.00 | Czas: | 03:34 | km/h: | 16.09 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
P.K. Promno
Czwartek, 23 czerwca 2011 | dodano:23.06.2011Kategoria 40-60km, Wielkopolska
Długi weekend - tradycyjnie wyjazd do Wielkopolski. Z Rybitw ruszyłem do Parku Krajobrazowego Promno. Piekny szlak przez las, wsród morenowych jeziorek - tylko ciężko się zatrzymać, bo od razu komary gryzą.
W okolicy Proma spotkałem jakiegoś innego bikera zastanawiającego się nad tym w która stronę biegnie szkak - jechał pętlą wokół Poznania. Trochę pogadaliśmy jadąc w stronę Kostrzynia, on odbił na Kurnik a ja zawróciłem


A tutaj radosna twórczość drogowców - po co ta 60, jak 50m dalej jest dobrze widoczna 40, i aby ją osiągnąć trzeba wcześniej zwolnić.

W okolicy Proma spotkałem jakiegoś innego bikera zastanawiającego się nad tym w która stronę biegnie szkak - jechał pętlą wokół Poznania. Trochę pogadaliśmy jadąc w stronę Kostrzynia, on odbił na Kurnik a ja zawróciłem

Głaz narzutowy© barklu

Podmokły las© barklu
A tutaj radosna twórczość drogowców - po co ta 60, jak 50m dalej jest dobrze widoczna 40, i aby ją osiągnąć trzeba wcześniej zwolnić.

Dziwne znaki© barklu
Dane wycieczki:
| Km: | 50.90 | Km teren: | 19.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 17.96 |
| Pr. maks.: | 39.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||
Zaautostradowa pętelka
Sobota, 14 maja 2011 | dodano:15.05.2011Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Pojechałem z Zosią na tereny na północ od Łodzi. Zdarzają się tam jeszcze prawdziwe wsie, bez nowoczesnych wilii, więc jedzie się bardzo przyjemnie.

Wybrałem trasę, aby mijać w Dąbrówce cegielnię z lat 20. - niestety okazała się dość mocno zmodernizowana, w dodatku za wysokim murem. Korzysta prawdopodobnie z tej oto kopalni gliny:

Potem pojechaliśmy kawałek za autostradę A2, po czym skierowaliśmy się w stronę Zgierza. Droga, która w tamtym roku była piaszczysta, teraz wygląda tak:

Przejeżdżając przez Zgierz obok bocznic natknęliśmy się na jakieś maszyny kolejowe. kiedyś widziałem podobny sprzęt na torach tramwajowych, jak automatycznie przykręcał śruby.


Błękitne gospodarstwo© barklu
Wybrałem trasę, aby mijać w Dąbrówce cegielnię z lat 20. - niestety okazała się dość mocno zmodernizowana, w dodatku za wysokim murem. Korzysta prawdopodobnie z tej oto kopalni gliny:

Kopalnia gliny© barklu
Potem pojechaliśmy kawałek za autostradę A2, po czym skierowaliśmy się w stronę Zgierza. Droga, która w tamtym roku była piaszczysta, teraz wygląda tak:

Nowiutki asfalt© barklu
Przejeżdżając przez Zgierz obok bocznic natknęliśmy się na jakieś maszyny kolejowe. kiedyś widziałem podobny sprzęt na torach tramwajowych, jak automatycznie przykręcał śruby.

Maszyny kolejowe© barklu
Dane wycieczki:
| Km: | 41.30 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 17.21 |
| Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
| Aktywność Jazda na rowerze | |||||||




































