Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2018
Dystans całkowity: | 581.60 km (w terenie 35.00 km; 6.02%) |
Czas w ruchu: | 36:20 |
Średnia prędkość: | 16.01 km/h |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 18.76 km i 1h 10m |
Więcej statystyk |
Las Łagiewnicki
Niedziela, 21 stycznia 2018 | dodano:21.01.2018Kategoria Łódź
Piękny śnieg, niewielki mróz, czyli w zasadzie idealne warunki ;) Na bocznych uliczkach również dało się rano uniknąć solanki.
W lesie za to większość ścieżek była już udeptana, czyli co prawda trzęsło, ale rower się nie zapadał.
Stawy zamarzły, ale niestety jeszcze za słabo by można było wchodzić.
W okolicy Arturówka nawet odgarnęli grubą warstwę śniegu.
Niestety miejscy spece od odśnieżania, zamiast podobnie odgarnąć drogi rowerowe i ewentualnie sypnąć piaskiem, posypali solą i zrobili breję oblepiającą koła.
A na koniec niecodzienny widok na blokowisku: dwa retro-campery czekające pod plandekami na sezon.
W lesie za to większość ścieżek była już udeptana, czyli co prawda trzęsło, ale rower się nie zapadał.
Stawy zamarzły, ale niestety jeszcze za słabo by można było wchodzić.
W okolicy Arturówka nawet odgarnęli grubą warstwę śniegu.
Niestety miejscy spece od odśnieżania, zamiast podobnie odgarnąć drogi rowerowe i ewentualnie sypnąć piaskiem, posypali solą i zrobili breję oblepiającą koła.
A na koniec niecodzienny widok na blokowisku: dwa retro-campery czekające pod plandekami na sezon.
Dane wycieczki:
Km: | 25.90 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 01:55 | km/h: | 13.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zimownik / ciągnik | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Bechcice
Sobota, 20 stycznia 2018 | dodano:20.01.2018Kategoria Okolice Łodzi
Tuż po tym gdy wyruszyłem dopadła mnie krótka ale intensywna śnieżyca, na DDRach jeszcze wcześniejsza warstwa śniegu, ale w sumie dało się jechać bo nie było ślisko
Do Konstantynowa przebijałem się drogami gruntowymi, tylko z niewielkim fragmentem szosą. Z Konstantynowa pojechałem do Bechcic, a potem kawałek droga na Lutomiersk, gdzie wreszcie położyli asfalt.
Zawróciłem i w drugą stronę pojechałem szlakiem na południe od Neru, na na jednym fragmencie będąc pierwszym użytkownikiem od kiedy spadł śnieg
I były też takie niespodzianki:
Do Konstantynowa przebijałem się drogami gruntowymi, tylko z niewielkim fragmentem szosą. Z Konstantynowa pojechałem do Bechcic, a potem kawałek droga na Lutomiersk, gdzie wreszcie położyli asfalt.
Zawróciłem i w drugą stronę pojechałem szlakiem na południe od Neru, na na jednym fragmencie będąc pierwszym użytkownikiem od kiedy spadł śnieg
I były też takie niespodzianki:
Dane wycieczki:
Km: | 37.70 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:44 | km/h: | 13.79 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zimownik / ciągnik | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Piątek, 19 stycznia 2018 | dodano:20.01.2018Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 14.15 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Czwartek, 18 stycznia 2018 | dodano:18.01.2018Kategoria Łódź
Powrót w zadymce mokrego śniegu.
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 14.15 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Środa, 17 stycznia 2018 | dodano:17.01.2018Kategoria Łódź
Rano były fragmenty zimowe.
Po południu głównie woda.
Po południu głównie woda.
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Wtorek, 16 stycznia 2018 | dodano:17.01.2018Kategoria Łódź
Rano sucho, w dzień padał śnieg, powrót w warunkach lekko zimowych.
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Poniedziałek, 15 stycznia 2018 | dodano:15.01.2018Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:42 | km/h: | 17.86 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Znajda (sprzedany) | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Wzniesiena Łodzkie
Niedziela, 14 stycznia 2018 | dodano:14.01.2018Kategoria Okolice Łodzi
Ślady solne na DDR - dowód, że zimą ktoś jednak jeździ.
Nieskończona jest kreatywność organizatorów ruchu w podłódzkich miejscowościach. Ul. Bukowa w Bukowcu (fragment szlaku rowerowego po PKWŁ, koło Kalonki) niedawno uzyskała asfalt, i niestety ktoś wpadł na pomysł zrobienia poboczoCPRu. Coś jak było jakiś czas temu w Zgierzu, tyle ze węższe. Jak się na tym wyminąć? I w ogóle po co cokolwiek na drodze, na której pojedynczy samochód pojawia się raz na kilka minut?
Całości nie obejrzałem, bo dalej był lód na podjeździe, więc nie wiem do którego miejsca to coś.
A na koniec ul. Byszewska i nowy chodnik. Dobrze, ze nikomu nie przyszło do głowy żeby robić z niego CPR.
Nieskończona jest kreatywność organizatorów ruchu w podłódzkich miejscowościach. Ul. Bukowa w Bukowcu (fragment szlaku rowerowego po PKWŁ, koło Kalonki) niedawno uzyskała asfalt, i niestety ktoś wpadł na pomysł zrobienia poboczoCPRu. Coś jak było jakiś czas temu w Zgierzu, tyle ze węższe. Jak się na tym wyminąć? I w ogóle po co cokolwiek na drodze, na której pojedynczy samochód pojawia się raz na kilka minut?
Całości nie obejrzałem, bo dalej był lód na podjeździe, więc nie wiem do którego miejsca to coś.
A na koniec ul. Byszewska i nowy chodnik. Dobrze, ze nikomu nie przyszło do głowy żeby robić z niego CPR.
Dane wycieczki:
Km: | 35.80 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 17.46 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Kurowice i masakryczny CPR
Sobota, 13 stycznia 2018 | dodano:13.01.2018Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Na początek ul. Kotoniarska, i rozlewiska które wyszły na jezdnię i porobiły lodowiska:
Jakiś niecierpliwy kierowca poganiał mnie klaksonem, gdy jechałem środkiem omijając lód.
A teraz cel wycieczki, czyli objechanie koszmarku rowerowego od Woli Rakowej do Kurowic wzdłuż DW714. To zakończenie w Woli Rakowej po stronie północnej już pokazywalem, jak też info o krawężnikach przy każdym wyjeździe z posesji.
O dziwo po stronie południowej CPR w Woli Rakowej zaczyna się dopiero za zatoką przystankową (i można nań wjechać tłukąc tyłek po bruku zatoki). Na dalszych odcinkach jednak przechodzi przez przystanki, co prawda już takich przewężeń jak w tamtym miejscu nie ma.
Przejazdów brak zarówno po stronie południowej (było)...
...jak i północnej.
W samej Woli Rakowej dwa skrzyżowania po stronie południowej, trzy po północnej. Tylko w jednym miejscu można legalnie przejechać korzystając z obustronnych wyjazdów z bram.
Za to przejście dla pieszych jest tam odsunięte jeszcze bardziej - ciekawe czy w ogóle ktoś z niego korzysta, gdy pieszy może legalnie przejść przy skrzyżowaniu.
Za Wolą Rakową CPR po stronie południowej się kończy, za to ten po północnej o dziwo biegnie już do samych Kurowic.
Tylko co z tego, skoro zsiadać trzeba nawet na skrzyżowaniu z lokalną dróżką o szerokości jednego samochodu, bo na całej długości nie ma ANI JEDNEGO przejazdu.
Po południowej stronie jest jeszcze fragment w Brójcach, oczywiście zakończony przejściem dla pieszych.
CPR kończy się w Kurowicach. Po prostu się kończy, nie dochodzi do DW713.
Jednym słowem - bubel by kierowcy mogli pędzić ile fabryka dała, nie oglądając się na innych uczestników ruchu. Przy mnie TIR wyprzedzał w zabudowanym dwie osobówki, nie ma żadnych azyli dla pieszych itp.
A jak już jesteśmy przy DW713, to tam kilka lat temu także wybudowano CPR między Kurowicami a Kraszewem, i o dziwo tam "dałosie" porobić przejazdy zarówno wzdłuż...
...jak i w poprzek (!).
Co prawda CPR trzy razy zmienia stronę, ale nie trzeba zsiadać, dodatkowo wiaty przystankowe można ominąć od tyłu (no i plus dla pasażerów, że te wiaty w ogóle są).
A na koniec wyremontowana ul. Taborowa, dzięki której można ominąć dziurawy i ruchliwy odcinek Rokicińskiej. Gruntowy fragment pozostał jedynie na kilkuset metrach przy wiadukcie autostradowym.
Jakiś niecierpliwy kierowca poganiał mnie klaksonem, gdy jechałem środkiem omijając lód.
A teraz cel wycieczki, czyli objechanie koszmarku rowerowego od Woli Rakowej do Kurowic wzdłuż DW714. To zakończenie w Woli Rakowej po stronie północnej już pokazywalem, jak też info o krawężnikach przy każdym wyjeździe z posesji.
O dziwo po stronie południowej CPR w Woli Rakowej zaczyna się dopiero za zatoką przystankową (i można nań wjechać tłukąc tyłek po bruku zatoki). Na dalszych odcinkach jednak przechodzi przez przystanki, co prawda już takich przewężeń jak w tamtym miejscu nie ma.
Przejazdów brak zarówno po stronie południowej (było)...
...jak i północnej.
W samej Woli Rakowej dwa skrzyżowania po stronie południowej, trzy po północnej. Tylko w jednym miejscu można legalnie przejechać korzystając z obustronnych wyjazdów z bram.
Za to przejście dla pieszych jest tam odsunięte jeszcze bardziej - ciekawe czy w ogóle ktoś z niego korzysta, gdy pieszy może legalnie przejść przy skrzyżowaniu.
Za Wolą Rakową CPR po stronie południowej się kończy, za to ten po północnej o dziwo biegnie już do samych Kurowic.
Tylko co z tego, skoro zsiadać trzeba nawet na skrzyżowaniu z lokalną dróżką o szerokości jednego samochodu, bo na całej długości nie ma ANI JEDNEGO przejazdu.
Po południowej stronie jest jeszcze fragment w Brójcach, oczywiście zakończony przejściem dla pieszych.
CPR kończy się w Kurowicach. Po prostu się kończy, nie dochodzi do DW713.
Jednym słowem - bubel by kierowcy mogli pędzić ile fabryka dała, nie oglądając się na innych uczestników ruchu. Przy mnie TIR wyprzedzał w zabudowanym dwie osobówki, nie ma żadnych azyli dla pieszych itp.
A jak już jesteśmy przy DW713, to tam kilka lat temu także wybudowano CPR między Kurowicami a Kraszewem, i o dziwo tam "dałosie" porobić przejazdy zarówno wzdłuż...
...jak i w poprzek (!).
Co prawda CPR trzy razy zmienia stronę, ale nie trzeba zsiadać, dodatkowo wiaty przystankowe można ominąć od tyłu (no i plus dla pasażerów, że te wiaty w ogóle są).
A na koniec wyremontowana ul. Taborowa, dzięki której można ominąć dziurawy i ruchliwy odcinek Rokicińskiej. Gruntowy fragment pozostał jedynie na kilkuset metrach przy wiadukcie autostradowym.
Dane wycieczki:
Km: | 56.40 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 03:13 | km/h: | 17.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Piątek, 12 stycznia 2018 | dodano:13.01.2018Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 13.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 15.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |