Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2015
Dystans całkowity: | 1035.00 km (w terenie 40.50 km; 3.91%) |
Czas w ruchu: | 47:21 |
Średnia prędkość: | 17.62 km/h |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 31.36 km i 2h 15m |
Więcej statystyk |
Wzdłuż rzeki Ems
Czwartek, 13 sierpnia 2015 | dodano:14.08.2015Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Trochę kręcenia wzdłuż rzeki Ems - trochę na północ, trochę na południe. Zosia odpoczywa, więc jechałem sam raczej bez konkretnego celu. Kiedy takie szlaki wzdłuż rzek będą w Polsce?
Droga wzdłuż wałów © barklu
Lotnisko © barklu
Bardzo częsty widok na niemiecko - holenderskim pograniczu, jakby nie było tradycje "wiatraczne" są dość silne ;)
Farma wiatrowa © barklu
A to z kolei rzadkość, bo większość polnych dróg jest wyasfaltowana. Nie biegnie tu żaden szlak, po prostu skróciłem sobie drogę. Niby nic - luzny gruby żwir - a na obu wąskich oponach przy bardziej wyprostowanej sylwetce jechało się dość ciężko.
Szutrowa droga © barklu
Droga wzdłuż wałów © barklu
Lotnisko © barklu
Bardzo częsty widok na niemiecko - holenderskim pograniczu, jakby nie było tradycje "wiatraczne" są dość silne ;)
Farma wiatrowa © barklu
A to z kolei rzadkość, bo większość polnych dróg jest wyasfaltowana. Nie biegnie tu żaden szlak, po prostu skróciłem sobie drogę. Niby nic - luzny gruby żwir - a na obu wąskich oponach przy bardziej wyprostowanej sylwetce jechało się dość ciężko.
Szutrowa droga © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 52.30 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:59 | km/h: | 17.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Winschoten
Środa, 12 sierpnia 2015 | dodano:12.08.2015Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Dzisiaj pojechaliśmy do Holandii, konkretnie do miasteczka Winschoten. Trochę tradycyjnie:
Wiatrak w Winschoten © barklu
... a po przeciwnej stronie ronda budynek w zupełnie innym stylu - ale nawet pasuje.
Nowoczesna architektura © barklu
W centrum jest trochę woonerfów- stref bez wyraźnej separacji jezdni i chodnika.
Uliczka w centrum Winschoten © barklu
Z holenderskich rozwiązań rowerowych: u nas niektórzy boją się kontraruchu rowerowego, tam w niektóre uliczki pod prąd puszcza się także motorowerzystów.
Uliczka z kontraruchem © barklu
Poza miastem wzdłuż szos występuje sporo dróg rowerowo-motorowerowych. Standard nieporównanie lepszy, niż niemieckie ciągi pieszo-rowerowe, nie mówiąc już o przeważającym braku infrastruktury lub bublach z kostki w Polsce. Swoją drogą, ciekawe jak holenderskie przepisy rozstrzygają obecność pieszych na takich drogach przy braku chodnika - mają pierwszeństwo, czy też muszą iść na takich zasadach jakby szli jezdnią?
Droga rowerowa wzdłuż szosy © barklu
Odcinki z chodnikiem obok też bywają - normalnie jak osobna pełnoprawna droga, tyle że nie dla pojazdów dużych i szybkich.
Przejazd pod autostradą © barklu
W mieście motorowerzyści muszą już zjechać na jezdnię, zdarzają się też DDRy "chodnikowe" podobne do naszych.
Oddzielenie motorowerzystów od rowerzystów © barklu
Ale są i w mieście są drogi rowerowe w standardzie "jezdniowym" - asfaltowe, w poziomie jezdni, oddzielone od chodnika krawężnikiem.
Droga rowerowa w Winschoten © barklu
W drodze powrotnej minęliśmy w jakiejś wsi centrum sportowe - i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie napis nad bramą budzący całkiem inne skojarzenia. Holendrom widać się nie kojarzy.
Wejście na obiekt sportowy © barklu
Ciekawy fragment szlaku: obok zamiast drogi kanał, a przy każdym domu łódka
Szlak wzdłuż kanału © barklu
Wiatrak w Winschoten © barklu
... a po przeciwnej stronie ronda budynek w zupełnie innym stylu - ale nawet pasuje.
Nowoczesna architektura © barklu
W centrum jest trochę woonerfów- stref bez wyraźnej separacji jezdni i chodnika.
Uliczka w centrum Winschoten © barklu
Z holenderskich rozwiązań rowerowych: u nas niektórzy boją się kontraruchu rowerowego, tam w niektóre uliczki pod prąd puszcza się także motorowerzystów.
Uliczka z kontraruchem © barklu
Poza miastem wzdłuż szos występuje sporo dróg rowerowo-motorowerowych. Standard nieporównanie lepszy, niż niemieckie ciągi pieszo-rowerowe, nie mówiąc już o przeważającym braku infrastruktury lub bublach z kostki w Polsce. Swoją drogą, ciekawe jak holenderskie przepisy rozstrzygają obecność pieszych na takich drogach przy braku chodnika - mają pierwszeństwo, czy też muszą iść na takich zasadach jakby szli jezdnią?
Droga rowerowa wzdłuż szosy © barklu
Odcinki z chodnikiem obok też bywają - normalnie jak osobna pełnoprawna droga, tyle że nie dla pojazdów dużych i szybkich.
Przejazd pod autostradą © barklu
W mieście motorowerzyści muszą już zjechać na jezdnię, zdarzają się też DDRy "chodnikowe" podobne do naszych.
Oddzielenie motorowerzystów od rowerzystów © barklu
Ale są i w mieście są drogi rowerowe w standardzie "jezdniowym" - asfaltowe, w poziomie jezdni, oddzielone od chodnika krawężnikiem.
Droga rowerowa w Winschoten © barklu
W drodze powrotnej minęliśmy w jakiejś wsi centrum sportowe - i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie napis nad bramą budzący całkiem inne skojarzenia. Holendrom widać się nie kojarzy.
Wejście na obiekt sportowy © barklu
Ciekawy fragment szlaku: obok zamiast drogi kanał, a przy każdym domu łódka
Szlak wzdłuż kanału © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 56.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:19 | km/h: | 16.97 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Papenburg inną drogą
Wtorek, 11 sierpnia 2015 | dodano:11.08.2015Kategoria Niemcy/Holandia
Do Papenburga, tym razem inną trasą. Wczoraj zapomnieliśmy poszukać sklepu rowerowego i sprawdzić, czy mają w miarę oryginalną (tzn. pasującą) osłonę na łańcuch do roweru Zosi. Niestety też nie ma, więc póki co pozostanie kiepsko zamocowana osłona tylko górnej części. Po drodze:
Barka na rzece Ems © barklu
Amerykański wóz © barklu
Drogi rowerowe wzdłuż szos są przeważnie dużo lepszej jakości, niż te w miejscowościach. Nic tylko jechać bez strachu o potrącenie!
Droga rowerowa wzdłuż szosy © barklu
Barka na rzece Ems © barklu
Amerykański wóz © barklu
Drogi rowerowe wzdłuż szos są przeważnie dużo lepszej jakości, niż te w miejscowościach. Nic tylko jechać bez strachu o potrącenie!
Droga rowerowa wzdłuż szosy © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 35.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 17.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Papenburg
Poniedziałek, 10 sierpnia 2015 | dodano:10.08.2015Kategoria Niemcy/Holandia
Dzisiaj pojechaliśmy do Papenburga - w jedną stroję szlakiem rowerowym bocznymi drogami, z powrotem wzdłuż szosy. Z dali widać zabudowania stoczni:
Stocznia w Papenburgu © barklu
Sporo pokręciliśmy się po mieście, szukając księgarni w której można by kupić mapę Emslandu, bo dotychczasowa umożliwiała tylko jazdę na północ. W Papenburgu wzdłuż kanału jest bardzo fajna starówka, do tego mnóstwo drzew.
Kanał w Papenburgu © barklu
Nie zabrakło i wiatraka:
Wiatrak w Papenburgu © barklu
Nawet na kanale jest na czym oko zawiesić:
Statek na kanale © barklu
Statek na kanale © barklu
Statek na kanale © barklu
Po jednej stronie kościół, po drugiej ratusz:
Kościół w Papenburgu © barklu
Ratusz w Papenburgu © barklu
Z ciekawostek rowerowych: DDR przyległa do ronda, do tego wzorowe zachowanie kierowców - patrzą z daleka, zwalniają i przepuszczają.
DDR wokół ronda © barklu
A żeby nie było tak różowo, zdarza się i jednokierunkowa DDR o szerokości poniżej polskich standardów, choć w sumie wystarczającej.
Wąska droga rowerowa © barklu
Stocznia w Papenburgu © barklu
Sporo pokręciliśmy się po mieście, szukając księgarni w której można by kupić mapę Emslandu, bo dotychczasowa umożliwiała tylko jazdę na północ. W Papenburgu wzdłuż kanału jest bardzo fajna starówka, do tego mnóstwo drzew.
Kanał w Papenburgu © barklu
Nie zabrakło i wiatraka:
Wiatrak w Papenburgu © barklu
Nawet na kanale jest na czym oko zawiesić:
Statek na kanale © barklu
Statek na kanale © barklu
Statek na kanale © barklu
Po jednej stronie kościół, po drugiej ratusz:
Kościół w Papenburgu © barklu
Ratusz w Papenburgu © barklu
Z ciekawostek rowerowych: DDR przyległa do ronda, do tego wzorowe zachowanie kierowców - patrzą z daleka, zwalniają i przepuszczają.
DDR wokół ronda © barklu
A żeby nie było tak różowo, zdarza się i jednokierunkowa DDR o szerokości poniżej polskich standardów, choć w sumie wystarczającej.
Wąska droga rowerowa © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 37.60 | Km teren: | 1.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 16.47 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Holandia i Morze Północne
Niedziela, 9 sierpnia 2015 | dodano:10.08.2015Kategoria 40-60km, Niemcy/Holandia
Wieś Rhede (Ems) leży tuż przy granicy holenderskiej, na pierwszą wycieczkę pojechaliśmy właśnie tam. Pierwsze zaskoczenie: droga rowerowo-motorowerowa.
Holenderska droga rowerowa © barklu
Kanałów oczywiście też w krajobrazie nie brakuje
Kanał © barklu
Fajnie jedzie się ocienioną drogą, choć nawierzchnia nie zachwyca (choć jest równa, bez wybojów, powoduje tylko wibracje). U nas pewnie drzewa poszłyby pod topór, a na jezdni pojawił się asfalt.
Droga przez Bellingwolde © barklu
Kolejna z rzeczy kojarzących się z Holandią:
Wiatrak w Bellingwolde © barklu
Co ciekawe, oprócz zwykłych ceglanych domów bardzo dużo jest budynków przypominających pałace - normalnie przy drodze, ze stodołą przerobioną na garaż z tyłu.
Dom z końca XIXw © barklu
Kolejna ścieżka rowerowa - tym razem wąska bez "normalnego" znaku (może nieobowiązkowa? Nie wiem), tylko z opisem. Warto zwrócić uwagę, dla kogo ustawione są latarnie:
Holenderska ścieżka rowerowa © barklu
Ciekawie poprowadzona droga: w razie powodzi wystarczy zamknąć wał przegrodą (są po bokach odpowiednie wgłębienia).
Przejazd przez wał przeciwpowodziowy © barklu
Dojechaliśmy nad morze (konkretnie zatokę Dollart), a jednocześnie do granicy holendersko - niemieckiej.
Ujście rzeki Westerwoldse Aa © barklu
Już po stronie niemieckiej biegnie piesza ścieżka do widocznej w oddali budki do obserwacji ptaków.
Budka obserwacyjna © barklu
W samej budce zalęgły się jaskółki
Jaskółki pod dachem © barklu
Akurat był odpływ, więc mało wody a dużo błota. Nad samo morze nie da się zejść.
Ujście rzeki © barklu
Wracaliśmy po stronie niemieckiej
Holenderska droga rowerowa © barklu
Kanałów oczywiście też w krajobrazie nie brakuje
Kanał © barklu
Fajnie jedzie się ocienioną drogą, choć nawierzchnia nie zachwyca (choć jest równa, bez wybojów, powoduje tylko wibracje). U nas pewnie drzewa poszłyby pod topór, a na jezdni pojawił się asfalt.
Droga przez Bellingwolde © barklu
Kolejna z rzeczy kojarzących się z Holandią:
Wiatrak w Bellingwolde © barklu
Co ciekawe, oprócz zwykłych ceglanych domów bardzo dużo jest budynków przypominających pałace - normalnie przy drodze, ze stodołą przerobioną na garaż z tyłu.
Dom z końca XIXw © barklu
Kolejna ścieżka rowerowa - tym razem wąska bez "normalnego" znaku (może nieobowiązkowa? Nie wiem), tylko z opisem. Warto zwrócić uwagę, dla kogo ustawione są latarnie:
Holenderska ścieżka rowerowa © barklu
Ciekawie poprowadzona droga: w razie powodzi wystarczy zamknąć wał przegrodą (są po bokach odpowiednie wgłębienia).
Przejazd przez wał przeciwpowodziowy © barklu
Dojechaliśmy nad morze (konkretnie zatokę Dollart), a jednocześnie do granicy holendersko - niemieckiej.
Ujście rzeki Westerwoldse Aa © barklu
Już po stronie niemieckiej biegnie piesza ścieżka do widocznej w oddali budki do obserwacji ptaków.
Budka obserwacyjna © barklu
W samej budce zalęgły się jaskółki
Jaskółki pod dachem © barklu
Akurat był odpływ, więc mało wody a dużo błota. Nad samo morze nie da się zejść.
Ujście rzeki © barklu
Wracaliśmy po stronie niemieckiej
Dane wycieczki:
Km: | 57.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 18.85 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Rekonesans
Sobota, 8 sierpnia 2015 | dodano:10.08.2015Kategoria Niemcy/Holandia
Rozprostowanie nóg po długiej podróży do Niemiec.
Dane wycieczki:
Km: | 4.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Piątek, 7 sierpnia 2015 | dodano:08.08.2015Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 17.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Czwartek, 6 sierpnia 2015 | dodano:06.08.2015Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca + Kaufland
Środa, 5 sierpnia 2015 | dodano:06.08.2015Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 19.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Praca
Wtorek, 4 sierpnia 2015 | dodano:04.08.2015Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |