Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2012
Dystans całkowity: | 969.80 km (w terenie 115.00 km; 11.86%) |
Czas w ruchu: | 42:17 |
Średnia prędkość: | 16.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.10 km/h |
Liczba aktywności: | 37 |
Średnio na aktywność: | 26.21 km i 2h 29m |
Więcej statystyk |
Po mieście
Czwartek, 6 września 2012 | dodano:07.09.2012Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Zgierz-Malinka
Środa, 5 września 2012 | dodano:06.09.2012Kategoria Okolice Łodzi
Dane wycieczki:
Km: | 31.30 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:02 | km/h: | 15.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Warszawa
Wtorek, 4 września 2012 | dodano:07.09.2012Kategoria Rowerowo kolejowo
Wreszcie: długo to planowaliśmy, ale wreszcie wybraliśmy się z Zosią na zwiedzanie Warszawy.
Po wyjściu z dworca, od razu w oczy rzucił się PKiN oraz okoliczne biurowce.
PKiN obeszliśmy dookoła, poszukując pewnej socrealistycznej rzeźby. Jest - widać nawet, że w swoim czasie zalepiono Stalina.
Dalej udaliśmy się do najbliższej stacji Veturilo (al. Jerozolimskie) i przejechaliśmy do Ogrodu Saskiego (remont Marszalkowskiej trochę utrudnił jazdę). Dalej znowu na pieszo: Plac Piłsudskiego, Krakowskie Przedmieście, Stare Miasto.
Przy Miodowej znów wypożyczyliśmy rowery (mój okazał się jakiś felerny, coś strzelało w piaście) i pojechaliśmy Mostem Świętokrzyskim na drugi brzeg. Obejrzeliśmy stadion - robi wrazenie swoją wielkością.
Wróciliśmy Mostem Poniatowskiego i al. Jerozolimskimi.
Przy Rondzie de Gaulle'a udało nam się trafić na akcję promocyjną Wedla - czekoladową palmę. Wymieniliśmy też rowery.
Potem wróciliśmy w rejon dworca coś zjeść - i poszliśmy na pociąg. Na żadne muzeum niestety czasu nie starczyło.
Po wyjściu z dworca, od razu w oczy rzucił się PKiN oraz okoliczne biurowce.
Pałac Kultury i Nauki© barklu
Kolejny wysokościowiec w budowie© barklu
PKiN obeszliśmy dookoła, poszukując pewnej socrealistycznej rzeźby. Jest - widać nawet, że w swoim czasie zalepiono Stalina.
Rzeźba socrealistyczna© barklu
Dalej udaliśmy się do najbliższej stacji Veturilo (al. Jerozolimskie) i przejechaliśmy do Ogrodu Saskiego (remont Marszalkowskiej trochę utrudnił jazdę). Dalej znowu na pieszo: Plac Piłsudskiego, Krakowskie Przedmieście, Stare Miasto.
Grób Nieznanego Żołnierza© barklu
Pałac Prezydencki© barklu
Plac Zamkowy© barklu
Widok na Stadion Narodowy© barklu
Kolumna Zygmunta III Wazy© barklu
Stare Miasto© barklu
Przy Miodowej znów wypożyczyliśmy rowery (mój okazał się jakiś felerny, coś strzelało w piaście) i pojechaliśmy Mostem Świętokrzyskim na drugi brzeg. Obejrzeliśmy stadion - robi wrazenie swoją wielkością.
Balon nad Mostem Świętokrzyskim© barklu
Wróciliśmy Mostem Poniatowskiego i al. Jerozolimskimi.
Widok z Mostu Poniatowskiego© barklu
Al. Jerozolimskie© barklu
Przy Rondzie de Gaulle'a udało nam się trafić na akcję promocyjną Wedla - czekoladową palmę. Wymieniliśmy też rowery.
Czekoladowa palma Wedla© barklu
Stacja Veturilo© barklu
Potem wróciliśmy w rejon dworca coś zjeść - i poszliśmy na pociąg. Na żadne muzeum niestety czasu nie starczyło.
Dane wycieczki:
Km: | 8.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | |||
Aktywność Jazda na rowerze |
Łódź Kaliska
Wtorek, 4 września 2012 | dodano:06.09.2012Kategoria Łódź
Dojazd na dworzec, w celu wycieczki do Warszawy.
Dane wycieczki:
Km: | 9.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Między Łodzią a Zgierzem
Poniedziałek, 3 września 2012 | dodano:06.09.2012Kategoria Łódź
Dane wycieczki:
Km: | 14.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 16.15 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Stryków - PTTK
Niedziela, 2 września 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria 60-100km, Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich, Wycieczki PTTK
Wyjątkowo szybkie tempo, jak na niedzielne PTTKowskie wycieczki.
Ze Strykowa pojechaliśmy do Nowosolnej przez Wzniesienia Łódzkie.
Zalew w Strykowie© barklu
Ze Strykowa pojechaliśmy do Nowosolnej przez Wzniesienia Łódzkie.
Dane wycieczki:
Km: | 69.40 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 03:54 | km/h: | 17.79 |
Pr. maks.: | 44.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Radogoszcz i spotkanie z burakiem
Sobota, 1 września 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria Łódź
Więc tak: na skrzyżowaniu Jesionowa - Zgierska są dwa pasy ruchu - prawy do prawoskrętu i lewy do jazdy na wprost i w lewo. Ponieważ chcę jechać na wprost, ustawiam się przy prawej krawędzi pasa lewego. Ruszam - na prawą stronę zamierzam odbić dopiero w drugiej połowie skrzyżowania, aby nie wpaść pod samochód skręcający w prawo (na wypadek jakby wziął większy "rozmach" chcąc od razu wjechać na lewy pas Zgierskiej). Jadę więc środkiem, i słyszę za sobą klakson. Krzyczę "czego, do cholery?".
Za skrzyżowaniem zatrzymują się - oboje w zielonych koszulkach żabki (aż się zdziwiłem - samochód to mondeo kombi). Facet krzyczy, że nie jeździ się środkiem. Ja zaczynam tłumaczyć, że wedle nowych przepisów jeśli z danego pasa można jechać więcej niż w jednym kierunku, rowerzysta ma prawo zająć jego środek. Nie dane jest mi wytłumaczyć - kobieta zaczyna drzeć japę i mnie zagłuszać. Facet dalej - że mam jechać przy prawej krawędzi. Wysiada - i tu najciekawsza część dialogu.
Burak: Zrzucić ci czapeczkę?
Ja: Spróbuj, ale to jest naruszenie nietykalności cielesnej. Uważaj na groźby karalne.
Burak: Wyp..., bo ci powietrze spuszczę.
Ja: Proszę bardzo, mam pompkę.
Pytam, czy może mam zadzwonić na policję. Włącza się świadek (do niego): "facet ma rację, jakby zadzwonił na policję to by cię udupił", "nie powinieneś za kółko wsiadać". Koleś trochę gaśnie. Wraca do samochodu.
Burak: Uważaj, bo kiedyś coś cię zabije.
Ja: To ty uważaj, bo kiedyś pod tramwaj się wpakujesz jak przepisów nie znasz.
Tym optymistycznym akcentem zakończyliśmy kłótnię. Dopiero potem do mnie dotarł właściwy sens jego wypowiedzi o prawej krawędzi. Nie skojarzyłem po prostu, że można być aż tak głupim i myślałem ,że może faktycznie zjechałem za bardzo na środek. Ale nie - przecież byłem przy prawej krawędzi odpowiedniego pasa, nie jechałem całkowicie środkiem. Według niego co? Miałem jechać na wprost z pasa do prawoskrętu? A potem skarży się taki "jak to rowerzyści przepisów nie znają".
Za skrzyżowaniem zatrzymują się - oboje w zielonych koszulkach żabki (aż się zdziwiłem - samochód to mondeo kombi). Facet krzyczy, że nie jeździ się środkiem. Ja zaczynam tłumaczyć, że wedle nowych przepisów jeśli z danego pasa można jechać więcej niż w jednym kierunku, rowerzysta ma prawo zająć jego środek. Nie dane jest mi wytłumaczyć - kobieta zaczyna drzeć japę i mnie zagłuszać. Facet dalej - że mam jechać przy prawej krawędzi. Wysiada - i tu najciekawsza część dialogu.
Burak: Zrzucić ci czapeczkę?
Ja: Spróbuj, ale to jest naruszenie nietykalności cielesnej. Uważaj na groźby karalne.
Burak: Wyp..., bo ci powietrze spuszczę.
Ja: Proszę bardzo, mam pompkę.
Pytam, czy może mam zadzwonić na policję. Włącza się świadek (do niego): "facet ma rację, jakby zadzwonił na policję to by cię udupił", "nie powinieneś za kółko wsiadać". Koleś trochę gaśnie. Wraca do samochodu.
Burak: Uważaj, bo kiedyś coś cię zabije.
Ja: To ty uważaj, bo kiedyś pod tramwaj się wpakujesz jak przepisów nie znasz.
Tym optymistycznym akcentem zakończyliśmy kłótnię. Dopiero potem do mnie dotarł właściwy sens jego wypowiedzi o prawej krawędzi. Nie skojarzyłem po prostu, że można być aż tak głupim i myślałem ,że może faktycznie zjechałem za bardzo na środek. Ale nie - przecież byłem przy prawej krawędzi odpowiedniego pasa, nie jechałem całkowicie środkiem. Według niego co? Miałem jechać na wprost z pasa do prawoskrętu? A potem skarży się taki "jak to rowerzyści przepisów nie znają".
Dane wycieczki:
Km: | 11.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |