Składak za dychę
Środa, 17 lipca 2013 | dodano:17.07.2013Kategoria Łódź
Po pracy kupiłem rower. A było to tak:
Przedwczoraj natknąłem się na ogłoszenie sprzedaży roweru za... 10zł. I żaden kradziony, po prostu przeleżany w szopie. Do jazdy może się nie nadaje, ale na dawcę części jak najbardziej. Do wykorzystania:
-koszyk (cena "rynkowa", tzn. na rynku staroci ok. 8zł, za tyle kupowałem swój)
-tylne koło do żoninego składaka Wigry (gdzie zepsuła się piasta, kręci się zębatka a koło nie. Tutaj też piasta Romet, działa)
-przednie też wygląda na dobre, może kiedyś się przyda
-radzieckie pedały, o ile uda się odkręcić, na pewno lepsze niż plastikowy marketowy szajs za 6zł.
-gięta wysoka kierownica, choćby sama w sobie warta więcej niż 10zł (kupowałem chyba za 18, a po zimie i tak ma rdzawy nalot).
Generalnie myślę że się opłaciło.
Składak okropnie ciężki, prawdopodobnie produkcji radzieckiej.
Przedwczoraj natknąłem się na ogłoszenie sprzedaży roweru za... 10zł. I żaden kradziony, po prostu przeleżany w szopie. Do jazdy może się nie nadaje, ale na dawcę części jak najbardziej. Do wykorzystania:
-koszyk (cena "rynkowa", tzn. na rynku staroci ok. 8zł, za tyle kupowałem swój)
-tylne koło do żoninego składaka Wigry (gdzie zepsuła się piasta, kręci się zębatka a koło nie. Tutaj też piasta Romet, działa)
-przednie też wygląda na dobre, może kiedyś się przyda
-radzieckie pedały, o ile uda się odkręcić, na pewno lepsze niż plastikowy marketowy szajs za 6zł.
-gięta wysoka kierownica, choćby sama w sobie warta więcej niż 10zł (kupowałem chyba za 18, a po zimie i tak ma rdzawy nalot).
Generalnie myślę że się opłaciło.
Składak okropnie ciężki, prawdopodobnie produkcji radzieckiej.
Radziecki składak© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj