Informacje

  • Wszystkie kilometry: 120511.70 km
  • Km w terenie: 10134.81 km (8.41%)
  • Czas na rowerze: 217d 10h 07m
  • Prędkość średnia: 16.82 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Praca - pechowo

Czwartek, 21 marca 2013 | dodano:21.03.2013Kategoria Łódź
Wyjątkowo pechowy dzeń. W drugiej połowie dnia miałem spotkanie wszystkich pracowników z dyrektorem generalnym - a że osób dużo, to odbywało się w auli Wydziału Prawa UŁ.
Jak dojechać? To oczywiste. Problem taki, że w 1/3 drogi złapałem flaka, pierwszy raz na tej oponie (chyba od października). Udało mi się dojść pieszo na czas, tyle że trochę się zmachałem. Śnieg oczywiście sypał bez przerwy.
Wychodzę ze spotkania - dalej sypie.
Okolice Ronda Solidarności i nowy budenek Infosysu © barklu

Przebicie dość solidne, na dopompowywaniu nie da rady jechać.
Przebicie opony © barklu

Biorę się do wymiany dętki - zawsze wożę ze sobą zapasową, jak też pompkę i klucze. Dobrze że nikt nie wygonił mnie z przedsionka, bo na mrozie byłoby ciężko. Wszystko zrobione (przy okazji naciągnięty łańcuch), przykręcam koło... a tutaj nakrętka z jednej strony kręci się, ale nie dokręca. Z czego zrobiona? Chyba z plasteliny, wystarczyło trochę solanki żeby gwint przerdzewiał. W składaku takie rzeczy mi się nie zdarzały. Choć w sumie lepiej, że rozwaliła się nakrętka a nie gwint na osi.
Powoli dojechałem na kole niedokręconym z jednej strony. Trochę pomógł wyciągnięty łańcuch i to, że oś dochodziła do końca haków. Cały czas w śnieżycy. Podjeżdżam do rowerowego po drodze - i znowu pech, nie mają odpowiedniej nakrętki. Sachs Dreigang ma jakiś drobniejszy gwint i zwykła nie będzie pasować.
Cóż, pogrzebałem trochę w piwnicy... i JEST! Jak wymieniałem łańcuszek od przekładni, to w komplecie była też nakrętka. Zastanawiałem się po co... jak widać zawsze się przydaje :)
A zima dzisiaj przegięła :( Dane wycieczki:
Km:12.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Miejski pogromca zasp
Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tylko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl