Cr-Mo to jest to!
Sobota, 2 lutego 2013 | dodano:02.02.2013Kategoria Łódź
Jakiś czas temu pojawiła się u mnie chęć na rower do jazdy po asfaltach. Chęć ta obrodziła w listopadzie ubiegłego roku kupnem pojazdu ciężkiego, stalowego i dość zdezelowanego - który jednak dzięki kołom 28" i wąskim oponom okazał szybszy od górala. Pokonałem na nim 104km - w sam raz tyle, aby stwierdzić że dobrze byłoby mieć coś lepszego. Tamten udało mi się sprzedać (niestety z niewielką stratą, powiedzmy że te 104km i tak wyszły taniej niż jakbym przejechał je samochodem). Na Allegro kupiłem za to taki pojazd:
Stan techniczny bardzo dobry i mało zużyty, prawie jak nowy - oprócz suportu, który musiałem wymieć. Z powodu zimy cały miesiąc stał jednak niejeżdżony - aż dzisiaj nadarzyła się okazja.
Rama niby dość mała - zaledwie 20". Miała być większa - chyba sprzedawca pomylił się, wpisując rozmiar. Dokupiona długa sztyca załatwiła jednak sprawę, a pojazd jest zwrotny. Podobnie nie przeszkadza (a nawet pomaga) kierownica położona niżej niż siodełko. Jednak rozmiar to nie jest jego główna zaleta. Jest nią rama ze stopu chromomolibdenowego - lekka i dobrze tłumiąca drgania. Nie zawiodłem się - będzie czym robić setki :)
A trasa dzisiejsza niestety krótka. Wszędzie woda (dobrze że założyłem chlapacz - tym razem z butelki po płynie do płukania). Na niektórych ulicach potworne dziury. Przelotny deszcz - wolałem nie oddalać się od domu, w razie jakby zaczęło silniej padać.
A i tak średnia 20km/h, i to bez jakiegoś wysiłku większego niż zazwyczaj - do tej pory rzadko mi się to udawało.
Nowy rower© barklu
Stan techniczny bardzo dobry i mało zużyty, prawie jak nowy - oprócz suportu, który musiałem wymieć. Z powodu zimy cały miesiąc stał jednak niejeżdżony - aż dzisiaj nadarzyła się okazja.
Rama niby dość mała - zaledwie 20". Miała być większa - chyba sprzedawca pomylił się, wpisując rozmiar. Dokupiona długa sztyca załatwiła jednak sprawę, a pojazd jest zwrotny. Podobnie nie przeszkadza (a nawet pomaga) kierownica położona niżej niż siodełko. Jednak rozmiar to nie jest jego główna zaleta. Jest nią rama ze stopu chromomolibdenowego - lekka i dobrze tłumiąca drgania. Nie zawiodłem się - będzie czym robić setki :)
A trasa dzisiejsza niestety krótka. Wszędzie woda (dobrze że założyłem chlapacz - tym razem z butelki po płynie do płukania). Na niektórych ulicach potworne dziury. Przelotny deszcz - wolałem nie oddalać się od domu, w razie jakby zaczęło silniej padać.
A i tak średnia 20km/h, i to bez jakiegoś wysiłku większego niż zazwyczaj - do tej pory rzadko mi się to udawało.
Dane wycieczki:
Km: | 19.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:57 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Amerykański krążownik | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Wygląda dziwacznie. Już przy poprzednim rowerze pisałem, że lepiej poczekać, odłożyć i kupić coś naprawdę fajnego na lata. Po roku nabierzesz znowu ochoty na coś lepszego.
kdk - 18:32 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
Gratulacje udanego zakupu. Wielu wspaniałych kilometrów wam życzę :)
Też składam na ten sezon "połykacza setek", ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Goofy601 - 16:20 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
Komentuj
Też składam na ten sezon "połykacza setek", ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Goofy601 - 16:20 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj