Jeszcze raz Konstantynów
Sobota, 13 października 2012 | dodano:13.10.2012Kategoria Okolice Łodzi
Chciałem zobaczyć, czy przejezdne jest koryto rzeki Jasień - i jest, od Prądzyńskiego do Dubois. Dalej woda rozlewa się już szerzej, a po dnie lepiej nie jechać bo bardzo ślisko. Oczywiście miałem pecha i zamiast wyjść na górę, musiałem wrócić - znalazłem się po niewłaściwej stronie koryta i nie miałem jak przeprawić się do schodków.
Miejscami trochę śmierdzi, bo spływa jakiś ściek - uwaga, nie można tego przejeżdżać - śliskie jak lód.
Potem pokręciłem się trochę w okolicy lotniska, przedzierając się przez piaszczyste quadowe ścieżki. Ponieważ miałem jeszcze trochę czasu, pojechałem też do Konstantynowa. W tej części dawno nie byłem (tak z sześć lat, jak chodziłem tu na basen). Sporo się zmieniło - wyasfaltowano niektóre uliczki, więcej domów... Oczywiście jest i porażka - droga rowerowa z kostki pomimo że na jezdni mamy ograniczenie do 20 km/h. Ale może tak specjalnie, 20 dotyczy jezdni a rowerzyści mogą jechać szybciej, kto wie ;)
Miejscami trochę śmierdzi, bo spływa jakiś ściek - uwaga, nie można tego przejeżdżać - śliskie jak lód.
Rzeka Jasień© barklu
Potem pokręciłem się trochę w okolicy lotniska, przedzierając się przez piaszczyste quadowe ścieżki. Ponieważ miałem jeszcze trochę czasu, pojechałem też do Konstantynowa. W tej części dawno nie byłem (tak z sześć lat, jak chodziłem tu na basen). Sporo się zmieniło - wyasfaltowano niektóre uliczki, więcej domów... Oczywiście jest i porażka - droga rowerowa z kostki pomimo że na jezdni mamy ograniczenie do 20 km/h. Ale może tak specjalnie, 20 dotyczy jezdni a rowerzyści mogą jechać szybciej, kto wie ;)
Basen w Konstantynowie© barklu
Boisko KKS Włókniarz© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 33.00 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 15.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Podwarszawskie miasteczka i wsie to niestety również dominacja kostki downa. W Warszawie udało się przejść na asfalt, ale wokół miasta nadal po staremu :(
lukasz78 - 13:31 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj
Komentuj