Poznań
Wtorek, 2 sierpnia 2011 | dodano:02.08.2011Kategoria 60-100km, Wielkopolska, Rowerowo kolejowo
Z Lednogóry do stacji Poznań Garbary pojechałem pociągiem - o dziwo bez problemów. W Poznaniu postanowiłem zobaczyć jak wyglądają przygotowania do Euro 2012. Najpierw więc stadion:
Potem chciałem jeszcze obejrzeć tor wyścigów samochodowych, ale wszystko było pozamykane. Minąłem za to port lotniczy Ławica. Wszędzie w pobliżu tych obiektów remonty dróg.
Dalej już tradycyjnie: Stary Rynek i Malta.
Z akcentów rowerowo - infrastrukturalnych: przejechałem się czymś, czego w Łodzi jeszcze nie ma. Jak widać, da się pogodzić zarówno z jezdnia, jak z miejscami parkingowymi i z chodnikiem.
W innym miejscu jest za to przejścioprzejad (coś jak ciąg pieszo - rowerowy). Przed nim jest znak "uwaga rowerzyści", znaczy że można po nim jeździć. Też ciekawe rozwiązanie.
Wracałem szlakiem rowerowym, odbiłem z niego dopiero na Pobiedziska-Letnisko.
Stadion KKS Lech© barklu
Stadion KKS Lech© barklu
Potem chciałem jeszcze obejrzeć tor wyścigów samochodowych, ale wszystko było pozamykane. Minąłem za to port lotniczy Ławica. Wszędzie w pobliżu tych obiektów remonty dróg.
Port lotniczy Ławica© barklu
Dalej już tradycyjnie: Stary Rynek i Malta.
Rynek© barklu
Ratusz© barklu
Makieta rynku© barklu
Jezioro Malta© barklu
Z akcentów rowerowo - infrastrukturalnych: przejechałem się czymś, czego w Łodzi jeszcze nie ma. Jak widać, da się pogodzić zarówno z jezdnia, jak z miejscami parkingowymi i z chodnikiem.
Kontrapas© barklu
W innym miejscu jest za to przejścioprzejad (coś jak ciąg pieszo - rowerowy). Przed nim jest znak "uwaga rowerzyści", znaczy że można po nim jeździć. Też ciekawe rozwiązanie.
Przejścioprzejazd© barklu
Wracałem szlakiem rowerowym, odbiłem z niego dopiero na Pobiedziska-Letnisko.
Dane wycieczki:
Km: | 76.00 | Km teren: | 22.00 | Czas: | 04:43 | km/h: | 16.11 |
Pr. maks.: | 42.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj