Uczelnia + castorama
Poniedziałek, 3 stycznia 2011 | dodano:03.01.2011Kategoria Łódź
Jeden kolega spytał, czy rower przemalowałem ;)
Po powrocie zlikwidowałem luzy na suporcie, na szczęscie udało się dostać kluczem bez wybijania klina. Zawsze mam kłopoty z dobraniem odpowiedniego momentu dokręcenia, i potem korba lata na boki.
Prowizorki ciąg dalszy: osłona wygrzebana jakaś inna, mniejsza. Z tyłu zamocowana normalnie. Z przodu brak mocowania. Żeby nie latała zrobiłem odpowiednie wycięcie w części błotnika z PCV, całość skleiłem taśmą. Lekko ociera - trzeba do ramy przykleić jakiś klocek albo cokolwiek, co będzie odpychać osłonę na zewnątrz. Ma działać, a nie wyglądać.
Pozaklejałem też taśmą wszystkie miejsca, przez które woda może dostawać się do wewnątrz ramy.
Po powrocie zlikwidowałem luzy na suporcie, na szczęscie udało się dostać kluczem bez wybijania klina. Zawsze mam kłopoty z dobraniem odpowiedniego momentu dokręcenia, i potem korba lata na boki.
Prowizorki ciąg dalszy: osłona wygrzebana jakaś inna, mniejsza. Z tyłu zamocowana normalnie. Z przodu brak mocowania. Żeby nie latała zrobiłem odpowiednie wycięcie w części błotnika z PCV, całość skleiłem taśmą. Lekko ociera - trzeba do ramy przykleić jakiś klocek albo cokolwiek, co będzie odpychać osłonę na zewnątrz. Ma działać, a nie wyglądać.
Pozaklejałem też taśmą wszystkie miejsca, przez które woda może dostawać się do wewnątrz ramy.
Dane wycieczki:
Km: | 14.00 | Km teren: | 8.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Łazik (przekazany) | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj