Złatna
Środa, 7 lipca 2010 | dodano:19.07.2010Kategoria 40-60km, Beskid Żywiecki
Dzisiaj pojechałem do Złatnej. Zaintrygował mnie obiekt zaznaczony jako "ruiny pieca hutniczego" (huty szkła) - którego to nie znalazłem, a od miejscowych dowiedziałem się że prawie nic już nie zostało. Najpierw jednak skręciłem w drogę wzdłuż potoku Straceniec. Dość ciężki podjazd, co kilkaset metrów musiałem przystawać aby odsapnąć. Dojechałem do miejsca, w którym niebieski szlak na Krawców Wierch odbijał na zbocze góry, a droga dalej robiła się błotnista i rozjeżdżona przez traktory zwożące drewno.
Zjazd niestety na hamulcach, jako ze nie było asfaltu, a tylko utwardzony żwir - bałem się stracić przyczepność, bo było sporo zakrętów, wolałem nie przekraczać 20-25. Potem znów pojechałem pod górę, aż do końca drogi w Złatnej (dalej prowadził czarny szlak na Rysiankę).
Najfajniejsza rzecz, że aż do Rajczy z górki, a potem prawie płasko (jak na górskie drogi oczywiście).






Zjazd niestety na hamulcach, jako ze nie było asfaltu, a tylko utwardzony żwir - bałem się stracić przyczepność, bo było sporo zakrętów, wolałem nie przekraczać 20-25. Potem znów pojechałem pod górę, aż do końca drogi w Złatnej (dalej prowadził czarny szlak na Rysiankę).
Najfajniejsza rzecz, że aż do Rajczy z górki, a potem prawie płasko (jak na górskie drogi oczywiście).

Wzdłuz potoku Straceniec© barklu

Skałki© barklu

Wodospad© barklu

Nad potokiem© barklu

Drogowskaz© barklu

Koniec drogi© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 44.80 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 16.70 |
Pr. maks.: | 43.40 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj