Poranek
Sobota, 13 lutego 2010 | dodano:13.02.2010Kategoria Łódź
Na Mickiewicza dorwała mnie awaria - od zbyt mocnego przyciśnięcia spadł łańcuch, krzywo zsunęło się tylne koło. Oczywiście miałem wszystkie klucze oprócz tego, co trzeba - wielkie podziękowania dla personelu stacji Łukoil na Kopcińskiego, który pożyczył potrzebną czternastkę.
Podczas powrotu ochlapałem sobie plecy - tylny błotnik jest stanowczo za krotki. W starych składakach lepsze robili ;)
Podczas powrotu ochlapałem sobie plecy - tylny błotnik jest stanowczo za krotki. W starych składakach lepsze robili ;)
Dane wycieczki:
Km: | 12.80 | Km teren: | 3.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Składak nowszy (już nie istnieje) | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Najprostszy to kawałek blachy z dziurką na oś. Blacha zagięta na haku koła od strony zębatki tak by łańcuch był odpowiednio napięty, zapobiega przesuwaniu się koła do przodu i luzowaniu łańcucha :) Oczywiscie gruba blacha - 2mm mnimalnie ;)
Goofy601 - 09:37 poniedziałek, 15 lutego 2010 | linkuj
Osuwające się koło przy mocniejszym kręceniu w terenie to częsta przypadłość składaków :) Spraw sobie napinacz oparty o hak tylnego koła. U mnie rozwiązało to problem na jakieś cztery lata. Zerwałem go dopiero wczoraj :P
Pozdrawiam i gratuluję zimowych kilometrów składaczkiem :) Goofy601 - 19:31 sobota, 13 lutego 2010 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam i gratuluję zimowych kilometrów składaczkiem :) Goofy601 - 19:31 sobota, 13 lutego 2010 | linkuj