Gleba
Środa, 30 grudnia 2009 | dodano:30.12.2009Kategoria Łódź
Pojechałem obejrzeć nową ścieżkę rowerową wzdłuż Konstantynowskiej i Krzemienieckiej, potem do Piotrkowskiej.
Gleba z własnej winy. Na Konstantynowskiej na wyjeździe naprzeciwko ZOO stanął samochód i czekał na skręt w Konstantynowską, zajmując cały chodnik i ścieżkę. Zepsuł mi się dzwonek, a chciałem żeby trochę "się sunął". Ponieważ przy mokrej pogodzie przedni hamulec wydaje przeraźliwy zgrzyt, postanowiłem użyć go jako sygnału dźwiękowego - chociaż przy takiej nawierzchni, i śliskiej przedniej oponie, hamuję zwykle tylnym. Oczywiście ledwo nacisnąłem klamkę, wpadłem w poślizg przednim kołem i wyłożyłem się na bok (dobrze że nie wleciałem w ten samochód). Efekty: stłuczona ręka, biodro, gula na nodze. Dobrze że miałem grube ubranie. I że rower cały.
Cóż, każda gleba czegoś uczy...
Gleba z własnej winy. Na Konstantynowskiej na wyjeździe naprzeciwko ZOO stanął samochód i czekał na skręt w Konstantynowską, zajmując cały chodnik i ścieżkę. Zepsuł mi się dzwonek, a chciałem żeby trochę "się sunął". Ponieważ przy mokrej pogodzie przedni hamulec wydaje przeraźliwy zgrzyt, postanowiłem użyć go jako sygnału dźwiękowego - chociaż przy takiej nawierzchni, i śliskiej przedniej oponie, hamuję zwykle tylnym. Oczywiście ledwo nacisnąłem klamkę, wpadłem w poślizg przednim kołem i wyłożyłem się na bok (dobrze że nie wleciałem w ten samochód). Efekty: stłuczona ręka, biodro, gula na nodze. Dobrze że miałem grube ubranie. I że rower cały.
Cóż, każda gleba czegoś uczy...
Konstantynowska© barklu
Krzemieniecka© barklu
Pl. Wolności - próby przed Sylwestrem© barklu
Dane wycieczki:
Km: | 12.40 | Km teren: | 0.50 | Czas: | 00:46 | km/h: | 16.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Ceprogóral | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj