Zerwany łańcuch
Poniedziałek, 23 września 2019 | dodano:23.09.2019Kategoria Łódź
Po drodze z pracy pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się zerwać łańcuch - a był niemal nowy, wymieniany wiosną. Dohulajnogowałem do serwisu i tam mi zmienili na nowy, bo ten po skróceniu był już za krótki.
Dodatkowo przy zerwaniu oberwała osłona.
Dodatkowo przy zerwaniu oberwała osłona.
Dane wycieczki:
Km: | 14.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 14.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Panie, psuje się, bo nowe! - tak było już w Alternatywy 4, bodajże. :)
Mi też łańcuch tylko raz strzelił - po 2 dniach od założenia, i to jeszcze w trakcie wycieczki do Jeleniej G (jeszcze ze Starej Morsownii). ;] mors - 08:48 wtorek, 1 października 2019 | linkuj
Komentuj
Mi też łańcuch tylko raz strzelił - po 2 dniach od założenia, i to jeszcze w trakcie wycieczki do Jeleniej G (jeszcze ze Starej Morsownii). ;] mors - 08:48 wtorek, 1 października 2019 | linkuj