Wzniesienia i rekordy prędkości
Sobota, 27 lipca 2019 | dodano:27.07.2019Kategoria Okolice Łodzi, P. K. Wzniesień Łódzkich, Z przyczepką
Na początek szutrostrady w Lesie Wiączyńskim - do przejechania każdym rowerem.
Potem na zjeździe z wiaduktu nad A1 koło Moskwy pobiłem rekord prędkości z przyczepką: 44,3km/h. Pusto, nowy równy asfalt, wiatr w plecy, nawet nie czuć predkości ;)
Za Byszewami skręciłem na DDR biegącą wzdłuż szosy, by poznać jej cały przebieg. Jest asfalt, obok niewielki rów bez barierek, są drzewa? To chyba nie Polska ;)
A nie. Jednak Polska :P Barierka zamiast wygodnego zjazdu na jezdnię, do tego brak znaku o końcu DDR. Po drodze oczywiście zmiana strony bez przejazdu i obniżenia na wjazdach do posesji (na szczęście bez krawężników).
Tej bocznej drogi nie znałem, a jest fajna: ciągle w górę albo w dół.
W stronę Nowosolnej pojechałem czarnym szlakiem rowerowym, gdzie pobiłem kolejny przyczepkowy rekord prędkości, tylko z drugiej strony skali: terenowy podjazd z prędkością 4km/h. Przydałby się megarange.
Potem na zjeździe z wiaduktu nad A1 koło Moskwy pobiłem rekord prędkości z przyczepką: 44,3km/h. Pusto, nowy równy asfalt, wiatr w plecy, nawet nie czuć predkości ;)
Za Byszewami skręciłem na DDR biegącą wzdłuż szosy, by poznać jej cały przebieg. Jest asfalt, obok niewielki rów bez barierek, są drzewa? To chyba nie Polska ;)
A nie. Jednak Polska :P Barierka zamiast wygodnego zjazdu na jezdnię, do tego brak znaku o końcu DDR. Po drodze oczywiście zmiana strony bez przejazdu i obniżenia na wjazdach do posesji (na szczęście bez krawężników).
Tej bocznej drogi nie znałem, a jest fajna: ciągle w górę albo w dół.
W stronę Nowosolnej pojechałem czarnym szlakiem rowerowym, gdzie pobiłem kolejny przyczepkowy rekord prędkości, tylko z drugiej strony skali: terenowy podjazd z prędkością 4km/h. Przydałby się megarange.
Dane wycieczki:
Km: | 37.00 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 14.61 |
Pr. maks.: | 44.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zimownik / ciągnik | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
No co Ty, to proste: zamiast przyczepki stosujesz wtedy przedni bagażnik i za pomocą dziecka dociążasz przednią oś. :))
mors - 19:53 wtorek, 30 lipca 2019 | linkuj
U mnie często przód leci do góry - nie chciałbyś się zamienić. ;))
mors - 20:53 sobota, 27 lipca 2019 | linkuj
U mnie 4 km/h na podjazdach to prawie codzienność. ;) Tylko że takie odcinki mają po kilometr albo 2. ;]
A na zjazdach poniżej 50 km/h to już przysypiam. ;] mors - 15:54 sobota, 27 lipca 2019 | linkuj
Komentuj
A na zjazdach poniżej 50 km/h to już przysypiam. ;] mors - 15:54 sobota, 27 lipca 2019 | linkuj