Praca i awaria... samochodu.
Poniedziałek, 17 grudnia 2018 | dodano:17.12.2018Kategoria Łódź
Jak zwykle odwiozłem córkę do żłobka, odpalam samochód by dojechać do "punktu przesiadkowego" na rower, przejechałem kilkanaście metrów i samochód zgasł. Tzn. najpierw wszystkie urządzenia, potem światła, potem silnik, na końcu kontrolki.
Ciekawostka: składak zamknięty w bagażniku, bo widać w momencie odcięcia prądu zamyka bagażnik. Dostać się nie ma jak, bo ani nie ma zamka na kluczyk, ani wajchy w kabinie (ach ta technologia). Zamknąć samochodu też nie ma jak, bo pilot nie działa, a zamek w drzwiach zamarzł. Nie pozostało nic innego jak dzwonić po assistance z lawetą. Jak się okazało, padł alternator. Dobrze chociaz, ze od serwisu samochodowego do domu kilkaset metrów tylko.
Do pracy dotarłem z solidnym opóźnieniem innym rowerem. Córkę ze żłobka odebrała moja mama. Żona jeszcze nie może dźwigać po wycięciu wyrostka, stąd przez ostatnie tygodnie ja woziłem. Kumulacja pecha.
A tak prezentuje się iluminacja świąteczna na Piotrkowskiej:
Ciekawostka: składak zamknięty w bagażniku, bo widać w momencie odcięcia prądu zamyka bagażnik. Dostać się nie ma jak, bo ani nie ma zamka na kluczyk, ani wajchy w kabinie (ach ta technologia). Zamknąć samochodu też nie ma jak, bo pilot nie działa, a zamek w drzwiach zamarzł. Nie pozostało nic innego jak dzwonić po assistance z lawetą. Jak się okazało, padł alternator. Dobrze chociaz, ze od serwisu samochodowego do domu kilkaset metrów tylko.
Do pracy dotarłem z solidnym opóźnieniem innym rowerem. Córkę ze żłobka odebrała moja mama. Żona jeszcze nie może dźwigać po wycięciu wyrostka, stąd przez ostatnie tygodnie ja woziłem. Kumulacja pecha.
A tak prezentuje się iluminacja świąteczna na Piotrkowskiej:
Dane wycieczki:
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:48 | km/h: | 16.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zimownik / ciągnik | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Całe pokolenia tak dłubały, to i Ty możesz? ;))
Przecież chyba wiesz, że niejeden dobrze utrzymany wóz ze "starej szkoły" mniej się psuje, niż paroletnie cudeńka, nawet te z górnej półki.. mors - 18:51 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Przecież chyba wiesz, że niejeden dobrze utrzymany wóz ze "starej szkoły" mniej się psuje, niż paroletnie cudeńka, nawet te z górnej półki.. mors - 18:51 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
btw. to dziwię się, że nie posiadasz samochodu ze "starej szkoły", czyli z lat 80tych lub 90tych. ;]
mors - 01:43 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj
Ten brak wajchy do otwierania z wnętrza kabiny to tak z oszczędności robią?
mors - 23:26 czwartek, 20 grudnia 2018 | linkuj
Komentuj