Konstantynów terenowo
Niedziela, 4 grudnia 2016 | dodano:04.12.2016Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
We wschodniej części Łodzi rano było sporo śniegu, za to w zachodniej tylko poprószyło. Im dalej na zachód, tym śniegu mniej. Dzięki zmarzniętemu gruntowi drogi gruntowe były twarde. Tutaj alternatywa dla ruchliwej Rąbieńskiej:
Ul. Cieplarniana © barklu
No, może prawie wszędzie było twardo. Zapuściłem się w jakąś drogę gruntowa, która przy ul. Złotno rozjeżdżona była przez sprzęt budowlany. Tutaj się już przejechać nie dało, musiałem obejść bokiem.
Błoto przy placu budowy © barklu
Przy końcu wydawało się, że już da rade jechać - niestety za mały mróz.
Błotna pułapka © barklu
Od ul. Stare Złotno do Konstantynowa pojechałem polnymi drogami, w Konstantynowie od ul. Zagajnikowej zjechałem w las.
Szlaban i ruiny © barklu
Szlaban oczywiście przed niczym nie chroni, bo da się go objechać. Sadząc po śladach, jechał tam nawet jakiś samochód osobowy. Za to pole nieźle zryte przez dziki.
Droga w stronę Neru © barklu
Wyjechałem na drogę z betonowych płyt biegnąca wzdłuż Neru.
Droga wzdłuż Neru © barklu
Na koniec skręciłem jeszcze w leśna drogę równoległą do ul. Sanitariuszek w okolicy oczyszczalni. Za lasem jest kilka domów z dojazdem z innej strony, od tej legalnie dojechać można tylko rowerem, ale chyba mało kto respektuje zakaz.
Znak przy wjeździe do lasu © barklu
Ul. Cieplarniana © barklu
No, może prawie wszędzie było twardo. Zapuściłem się w jakąś drogę gruntowa, która przy ul. Złotno rozjeżdżona była przez sprzęt budowlany. Tutaj się już przejechać nie dało, musiałem obejść bokiem.
Błoto przy placu budowy © barklu
Przy końcu wydawało się, że już da rade jechać - niestety za mały mróz.
Błotna pułapka © barklu
Od ul. Stare Złotno do Konstantynowa pojechałem polnymi drogami, w Konstantynowie od ul. Zagajnikowej zjechałem w las.
Szlaban i ruiny © barklu
Szlaban oczywiście przed niczym nie chroni, bo da się go objechać. Sadząc po śladach, jechał tam nawet jakiś samochód osobowy. Za to pole nieźle zryte przez dziki.
Droga w stronę Neru © barklu
Wyjechałem na drogę z betonowych płyt biegnąca wzdłuż Neru.
Droga wzdłuż Neru © barklu
Na koniec skręciłem jeszcze w leśna drogę równoległą do ul. Sanitariuszek w okolicy oczyszczalni. Za lasem jest kilka domów z dojazdem z innej strony, od tej legalnie dojechać można tylko rowerem, ale chyba mało kto respektuje zakaz.
Znak przy wjeździe do lasu © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 42.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 15.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Za każdym razem gdy jadąc drogą wewnętrzną przy oczyszczalni ścieków mijam tę leśną dróżkę, uśmiecham się na widok tego rozmachu z T-22. Jestem ciekaw ilu rowerzystów zakaz ruchu postawiony w lesie powstrzymał od jazdy.
SlaBo - 19:52 niedziela, 4 grudnia 2016 | linkuj
Komentuj