Nowosolna, Las WIączyński, Olechów
Sobota, 17 września 2016 | dodano:17.09.2016Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Najpierw pojechałem przez Nowosolną w stronę A1. Spory odcinek pod górkę, ale przydrożne drzewa zapewniały miły cień.
Ul. Brzezińska © barklu
Potem pojechałem trochę wybadać drogi techniczne przy A1. W sumie takiej sytuacji mogłem się spodziewać, dobrze chociaż że nie musiałem zawracać:
Koniec asfaltu przy drodze technicznej © barklu
Droga techniczna (a raczej polna) idzie pod górę, autostrada oczywiście rozcina wzniesienie:
Autostrada A1 © barklu
Skręciłem w najbliższą drogę z powrotem w stronę Brzezińskiej, po czym zagłębiłem się w Las Wiączyński. Główny dukt jest akurat wyrównywany.
Las Wiączyński © barklu
Odbiłem też na tereny przemysłowe przy al. Ofiar Terroryzmu, gdzie w oczy rzuciło mi się ręcznie wykonane ograniczenie prędkości przy wyjeździe z budowy.
Znak samoróbka © barklu
Na Piłsudskiego jadąc z górki i z wiatrem prześcignąłem jadący jezdnią skuter - a to dzięki nowemu szerokiemu asfaltowi na drodze rowerowej, bo jeszcze rok temu by się nie dało jechać szybciej niż 25.
...a kawałek od domu znowu pękła mi blaszka mocująca błotnik i jechałem wydając przeraźliwy terkot na wybojach.
Pęknięta blaszka © barklu
Ul. Brzezińska © barklu
Potem pojechałem trochę wybadać drogi techniczne przy A1. W sumie takiej sytuacji mogłem się spodziewać, dobrze chociaż że nie musiałem zawracać:
Koniec asfaltu przy drodze technicznej © barklu
Droga techniczna (a raczej polna) idzie pod górę, autostrada oczywiście rozcina wzniesienie:
Autostrada A1 © barklu
Skręciłem w najbliższą drogę z powrotem w stronę Brzezińskiej, po czym zagłębiłem się w Las Wiączyński. Główny dukt jest akurat wyrównywany.
Las Wiączyński © barklu
Odbiłem też na tereny przemysłowe przy al. Ofiar Terroryzmu, gdzie w oczy rzuciło mi się ręcznie wykonane ograniczenie prędkości przy wyjeździe z budowy.
Znak samoróbka © barklu
Na Piłsudskiego jadąc z górki i z wiatrem prześcignąłem jadący jezdnią skuter - a to dzięki nowemu szerokiemu asfaltowi na drodze rowerowej, bo jeszcze rok temu by się nie dało jechać szybciej niż 25.
...a kawałek od domu znowu pękła mi blaszka mocująca błotnik i jechałem wydając przeraźliwy terkot na wybojach.
Pęknięta blaszka © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 52.40 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 19.53 |
Pr. maks.: | 44.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj