Informacje

  • Wszystkie kilometry: 125195.50 km
  • Km w terenie: 10254.81 km (8.19%)
  • Czas na rowerze: 222d 04h 49m
  • Prędkość średnia: 16.83 km/h
  • Więcej informacji.

Przebiegi roczne

baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

baton rowerowy bikestats.pl

Jeżdżę na

Jeździłem na

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy barklu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Kalinko - Rzgów i pierwsze dmuchanko

Sobota, 20 sierpnia 2016 | dodano:20.08.2016Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Stała się rzecz niecodzienna - pierwszy raz załapałem się na "trzeźwy poranek", kontrolowali wszystkich rowerzystów na Piłsudskiego przy Wodnej. Dopiero za trzecim razem udało mi się skutecznie dmuchnąć. Do tej pory mi się zdawało, że jak ktoś ma kaca, to w sobotę rano leży w łóżku, a nie jedzie rowerem, ale chyba jakiegoś zatrzymali, bo stał przy radiowozie i na coś czekał.
Potem pojechałem przez Wiskitno do Kalinka i skierowałem się na Rzgów. Wzdłuż bardzo długiego fragmentu, niemal od Kalinka aż do początku terenu zabudowanego w Rzgowie, budują przy drodze asfaltowy chodnik. Ciekawe, czy oznakują go jako ciąg pieszo - rowerowy.
Droga Kalinko - Rzgów
Droga Kalinko - Rzgów © barklu
Oczywiście tutaj też projektant był chory na biało-czerwoną słupkozę - choroba podobna do barierozy ;) Jak widać dla niektórych nadzianie się głową, klatką piersiową lub brzuchem na słupek jest bezpieczniejsze, niż wylądowanie w płytkim i miękkim rowie.
Dane wycieczki:
Km:45.60Km teren:0.00 Czas:02:12km/h:20.73
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Retro rakieta
Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Może to kwestia gatunków 9u nas przy wielu grogach królują topole), ale w Niemczech wieje znad Morza Północnego tak, że średnio raz w tygodniu wywraca na rowerze, a drzewa przy drogach stoją.
A "praca nad mentalnością'' to nie tylko pogadanki, ale też odbieranie prawka na niektóre "wyczyny" i wsadzanie do więzienia za jazdę bez uprawnień. To i u nas by zadziałało.
barklu
- 18:29 niedziela, 4 września 2016 | linkuj
Nie, przycinanie nie pomoże - naprawdę nigdy nie widziałeś drzew wyrwanych z korzeniami? Naprawdę nie oglądałeś nigdy relacji z kraju i ze świata po wielkich nawałnicach?
A "praca nad mentalnością" - wybacz, ale to z lekka naiwne...
mors
- 19:54 sobota, 3 września 2016 | linkuj
Co do wichury: wystarczy o drzewa dbać, regularnie przycinając suche gałęzie.
Co do aut z przeciwka: tu trzeba pracować nad mentalnością, oraz może stosować wyższe kary (powrót fotoradarów na takie drogi). Jakoś Niemcy tego problemu nie mają.
barklu
- 04:09 piątek, 2 września 2016 | linkuj
Nie, nieprawda, tłumaczyłem to już: najbezpieczniejszy pojazd i najostrożniejsza jazda na nic się nie zdają, jak z naprzeciwka wpadnie na Ciebie jakiś duży mobilek, albo podczas wichury poleci drzewo, czy choćby większy konar...
mors
- 19:39 czwartek, 1 września 2016 | linkuj
Z kolei w Niemczech i Holandii aleje. Taki plus, że pozwalają podziwiać krajobraz, a i przewiew w upał większy. Wystarczy nie jechać za szybko, a nic się nie stanie.
barklu
- 15:30 czwartek, 1 września 2016 | linkuj
Już chyba to kiedyś gardłowałem ;) ale się powtórzę: w Anglii standardem przy drogach lokalnych (takich całkiem 3ciorzędnych) są gęste krzewy (zielona ściana zwykle aż do samego asfaltu, a jak gdzieś zapomną przyciąć, to i nad nim...). Ani nikt się o krzak nie zabije, ani wiatru, słońca i śniegu to nie przepuszcza, a i hałas lepiej tłumi. A w czasie huraganów jeszcze żaden krzak się nigdy nikomu na głowę nie zwalił - same plusy. Czyż nie najrozsądniej?
mors
- 19:59 środa, 31 sierpnia 2016 | linkuj
Tylko że nikt tak nie robi, pozostawia się łyse pole. Z resztą na Zachodzie drzewa przy drogach lokalnych to rzecz normalna, w przeciwieństwie do lasu słupków i barierek.
barklu
- 14:51 środa, 31 sierpnia 2016 | linkuj
Przecież to nie problem posadzić teraz drzewka 10-20 letnie. Choćby i 2 nowe za jedno ścięte. Ale nie, życie drzewa jest święte... ;)
mors
- 19:05 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj
Tyle że zanim nowe urosną, minie kilkadziesiąt lat. Jakby teraz sadzili, a za 40 lat wycinali stare - proszę bardzo. Pod warunkiem, że nie będzie to pomnik przyrody (wtedy zastosować można np. bariery energochłonne).
barklu
- 17:16 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj
Ale rosnąc 5 m dalej od drogi będą równie dobrze pełnić swoje funkcje - za wyjątkiem funkcji mordercy. ;p
mors
- 21:37 poniedziałek, 29 sierpnia 2016 | linkuj
Drzewa przynajmniej mają jakieś pożyteczne funkcje: dają cień, oczyszczają powietrze, komponują się z krajobrazem. A o bez łańcucha, bo może firma szwagra nie ma odpowiedniej linii produkcyjnej ;)
barklu
- 16:26 poniedziałek, 29 sierpnia 2016 | linkuj
Niejeden (a nawet niejedna) na BS chwalił(a) się jazdą na kacu... o_O

Słupkoza wymiata. Tak mądre jak przydrożne drzewa. ;p
Jak już, to by te słupki mogli robić z gumy. No i czemu są bez łańcuchów? Nie dowieźli czy już rozkradli? ;)
mors
- 19:40 niedziela, 28 sierpnia 2016 | linkuj
Byli przy Wodnej, to może samą swoją obecnością sprawiali, że było mniej wymuszeń pierwszeństwa. Co do alkoholu, to uważam, że dla rowerzystów mógłby być po prostu wyższy limit (np. 0,8). Bo zataczających się zygzakiem po szosie jak najbardziej karać trzeba.
barklu
- 11:43 niedziela, 21 sierpnia 2016 | linkuj
Wczorajszy rowerzysta lub po jednym piwie, w przeciwieństwie do kierowcy, jest mniej niebezpieczny, jak nietrzeźwy pieszy. Lepiej jakby zajęli się tym, gdzie rowerzyści stają się ofiarami wypadków - przejazdami rowerowymi.
kdk
- 12:25 sobota, 20 sierpnia 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iesta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl