Kraszew, Wiśniowa Góra
Niedziela, 22 maja 2016 | dodano:22.05.2016Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Wyjazd Rokicińską z Łodzi fatalny - duży ruch, pobocze piaszczyste i nierówne. Jeszcze trocę, i będzie przebudowa, w ramach której powstanie też chodnik i droga rowerowa.
Ul. Rokicińska w Andrzejowie © barklu
Mam tylko nadzieję, że będzie lepsza niż to, co powstało na odcinku od Krzywca do Kurowic:
Droga na Kurowice © barklu
Planowałem jechać do Kurowic, ale musiałem skrócić trasę z powodu rozłażącej się opony. Problem spowodowany przez jakieś stare przecięcie, jakby nie to, bieżnik jest jeszcze całkiem dobry.
Uszkodzona opona © barklu
Na A1 jest już oznakowanie poziome, przynajmniej na środkowym odcinku:
Widok z ul. Kolumny na A1 © barklu
Centrum Sportu Politechniki Łódzkiej nabiera kształtów. W środku ma być m.in. basen o wymiarach olimpijskich.
Centrum Sportu PŁ © barklu
Na koniec bubel w wykonaniu ZDiTu. Na tej ulicy ruch jest niewielki i spokojny, w zasadzie ne trzeba było nic malować. A na pewno nie w ten sposób:
Sierżanty na ul. Długosza © barklu
Ul. Rokicińska w Andrzejowie © barklu
Mam tylko nadzieję, że będzie lepsza niż to, co powstało na odcinku od Krzywca do Kurowic:
Droga na Kurowice © barklu
Planowałem jechać do Kurowic, ale musiałem skrócić trasę z powodu rozłażącej się opony. Problem spowodowany przez jakieś stare przecięcie, jakby nie to, bieżnik jest jeszcze całkiem dobry.
Uszkodzona opona © barklu
Na A1 jest już oznakowanie poziome, przynajmniej na środkowym odcinku:
Widok z ul. Kolumny na A1 © barklu
Centrum Sportu Politechniki Łódzkiej nabiera kształtów. W środku ma być m.in. basen o wymiarach olimpijskich.
Centrum Sportu PŁ © barklu
Na koniec bubel w wykonaniu ZDiTu. Na tej ulicy ruch jest niewielki i spokojny, w zasadzie ne trzeba było nic malować. A na pewno nie w ten sposób:
Sierżanty na ul. Długosza © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 48.10 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 19.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Retro rakieta | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Bynajmniej ;p wiem co piszę - z doświadczenia. nawet jak mi nitki sterczały z rozerwania, to i tak całkiem spokojnie pojechałem kiedyś na 3 dni w góry (częściowo w terenie, po kamieniach) i jeszcze po powrocie kilka tygodni tak jeździłem i nic się nie działo. ;>
mors - 17:05 piątek, 27 maja 2016 | linkuj
Dębica z takim uszkodzeniem przejechałaby jeszcze kilka kkm. ;]
mors - 20:47 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj
Komentuj