Wreszcie udało mi się doprowadzić do stanu używalności rower znaleziony pod śmietnikiem kilka miesięcy temu. Nie nadawał się do jazdy - miał kompletnie zużyty i przeskakujący, niedziałającą przerzutkę, brak kilku szprych w tylnym kole, połamane pedały, nie mówiąc już o kompletnym niewyregulowaniu. Co ciekawe, ktoś "kosił" łańcuch, zatem zużyte były najmniejsze tryby w wolnobiegu i najmniejszy tryb na korbie. W sumie dobrze się złożyło - korby nie musiałem wymieniać.
Nowe:
-wolnobieg (6-rzędowy)
-łańcuch
-pedały
-tylne klocki hamulcowe
-sztyca
Do tego kilka części pochodzących z innych rowerów, nie pierwszej świeżości, ale do "dorżnięcia" jak znalazł:
-tylne koło (lekko wgnieciona obręcz)
-tylna przerzutka (Shimano Tourney, z zużytymi kółkami - co ciekawe ich stan nie przeszkadza w w jeździe)
-siodełko (lekko naderwane)
-kierownica (lekko gięta więc wyższa, obłazi farba)
-lewa korba (bo nie dało się odkręcić pedału)
Do dodania w najbliższym czasie: bagażnik, błotniki, chwyty, licznik.
Jazda próbna wypadła pomyślnie, tzn. rower nie rozsypał się ;) Na koniec skróciłem trochę łańcuch i doregulowałem przerzutkę. Będzie jako letni na dojazdy do pracy, bo trochę szybszy od obecnie jeżdżonego.

Odremontowany rower © barklu Dane wycieczki:

Km:	10.00	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Znajda (sprzedany)
Aktywność Jazda na rowerze