Mikołajewice, Polska w ruinie i rower ze śmietnika
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano:05.12.2015Kategoria 40-60km, Okolice Łodzi
Najpierw najkrótszą drogą do Lutomierska. Po drodze w Żabiczkach wycięli kwartał lasu, nawet zebrali już gałęzie. Dziwnie wygląda samotny pień, którego z niewiadomych względów pewnie z w ramach protestu przeciw prywatyzacji lasów nie ścięli.
Nieścięty pień © barklu
Od Lutomierska do Mikołajewic kiedyś spory kawałek jechało się drogą szutrową. Dawno nie byłem w tej okolicy - jak się okazuje już rok temu położono tam asfaltżeby się nie kurzyło żeby Niemcy mogli wykupić polską ziemię. Z tabliczki wynika, że nie było nawet dopłaty z unijnych dotacji srebrników.
Wyremontowana droga Lutomiersk - Mikołajewice © barklu
Kościół w Mikołajewicach odnowiony, wygląda na to że też niedawno. Jeszcze strażak na dachucoś poprawia przy piorunochronie pewnie montuje podsłuch na zlecenie Gazety Wyborczej.
Kościół w Mikołajewicach © barklu
Na Smulsku w Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstajekolejna fabryka dająca pracę kolejne miejsce wyzysku Polaków, i to dość sporych rozmiarów.
Budowana fabryka w ŁSSE © barklu
Na koniec skrzyżowanie Popiełuszki i Łyżwiarskiej, gdzie w ramachprzebudowy trasy WZ kradnięcia publicznej kasy do firm kolesi zrobili fragment DDR, który w przyszłości chyba ma być przedłużony, ale teraz wygląda dość dziwnie.
Przejazd Popiełuszki / Łyżwiarska © barklu
Wybaczcie tak upolityczniony wpis, ale musiałem sobie ulżyć - chyba za dużo artykułów i komentarzy na prawicowych portalach przeczytałem i moje zdrowie psychiczne zostało zagrożone.
A na koniec SERIO obraz tego, jak ludzie się nie znają na sprzęcie i sami sami nie wiedzą co posiadają - markowy rower Scott (przynajmniej tak wynika z naklejek) wywalony pod śmietnik razem ze starymi meblami, wanną itd. Normalnie profanacja, przynajmniej dobrze, że od razu nie wylądował na złomie! Oczywiście przygarnąłem, nawet stan nie jest taki tragiczny - połamane pedały, brak paru szprych w tylnym kole, rozregulowane przerzutki i zardzewiały łańcuch to w końcu nie problem. Co prawda powietrza w dętkach brak, ale opony nie wyglądają na zużyte ani spękane. Nawet rozmiar ramy mi pasuje, 21". Zdjęcie niestety dopiero z piwnicy, bo w miejscu znalezienia było ciemno i nic by nie było widać.
Znaleziony Scott © barklu
Nieścięty pień © barklu
Od Lutomierska do Mikołajewic kiedyś spory kawałek jechało się drogą szutrową. Dawno nie byłem w tej okolicy - jak się okazuje już rok temu położono tam asfalt
Wyremontowana droga Lutomiersk - Mikołajewice © barklu
Kościół w Mikołajewicach odnowiony, wygląda na to że też niedawno. Jeszcze strażak na dachu
Kościół w Mikołajewicach © barklu
Na Smulsku w Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstaje
Budowana fabryka w ŁSSE © barklu
Na koniec skrzyżowanie Popiełuszki i Łyżwiarskiej, gdzie w ramach
Przejazd Popiełuszki / Łyżwiarska © barklu
Wybaczcie tak upolityczniony wpis, ale musiałem sobie ulżyć - chyba za dużo artykułów i komentarzy na prawicowych portalach przeczytałem i moje zdrowie psychiczne zostało zagrożone.
A na koniec SERIO obraz tego, jak ludzie się nie znają na sprzęcie i sami sami nie wiedzą co posiadają - markowy rower Scott (przynajmniej tak wynika z naklejek) wywalony pod śmietnik razem ze starymi meblami, wanną itd. Normalnie profanacja, przynajmniej dobrze, że od razu nie wylądował na złomie! Oczywiście przygarnąłem, nawet stan nie jest taki tragiczny - połamane pedały, brak paru szprych w tylnym kole, rozregulowane przerzutki i zardzewiały łańcuch to w końcu nie problem. Co prawda powietrza w dętkach brak, ale opony nie wyglądają na zużyte ani spękane. Nawet rozmiar ramy mi pasuje, 21". Zdjęcie niestety dopiero z piwnicy, bo w miejscu znalezienia było ciemno i nic by nie było widać.
Znaleziony Scott © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 49.80 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 03:02 | km/h: | 16.42 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Na pierwszym zdjęciu słychać strzały, hehe.
Ale Cię dziś wzięło... aż się upewniałem, czy to ten blog.
Fajne znalezisko, sprzedasz go na części i zrobisz interes życia. ;)
Mnie by stykło odnaleźć porzuconego Krossa G.A. z dobrymi Dębicami. :) mors - 20:08 sobota, 5 grudnia 2015 | linkuj
Ale Cię dziś wzięło... aż się upewniałem, czy to ten blog.
Fajne znalezisko, sprzedasz go na części i zrobisz interes życia. ;)
Mnie by stykło odnaleźć porzuconego Krossa G.A. z dobrymi Dębicami. :) mors - 20:08 sobota, 5 grudnia 2015 | linkuj
piękny materiał na retro MTB . gratuluje znaleziska.
tomecki - 19:28 sobota, 5 grudnia 2015 | linkuj
Komentuj