Kółeczko po Holandii
Poniedziałek, 17 sierpnia 2015 | dodano:18.08.2015Kategoria Niemcy/Holandia
Udało mi się załapać na jedyną przerwę w deszczu w ciągu dnia.
Centrum Vlagtwedde © barklu
Gdyby nie wpis Goofy'ego, myślałbym, ze w Polsce nie ma komisów ze starymi samochodami.W Holandii oczywiście królują pojazdy zachodnie.
Amerykańskie klasyki © barklu
Ford Capri © barklu
Całość jednak reklamuje autko całkiem znane ;)
Trabant przed komisem © barklu
Małe urozmaicenie wśród domów z dachówką:
Dom kryty strzechą © barklu
Nie moglem nie zwrócić uwagi na ciekawe rozwiązania rowerowe - oj, trochę się nazbierało. Co zrobić ze szlakiem rowerowym biegnącym polną drogą? Np. utwardzić tylko jej połowę:
Część rowerowa na polnej drodze © barklu
Droga rowerowa relatywnie szersza niż jezdnia, i to wzdłuż drogi lokalnej (dwa samochody muszą zwolnić aby się wyminąć, rowerzyści nie muszą):
Droga rowerowa © barklu
To nie są pasy rowerowe, a zwykłe pobocze, ale jedzie się fajnie:
Czerwone pobocza © barklu
Połączenie pobocza z drogą rowerową po przeciwnej stronie... na skos:
Włączenie poboczy w drogę rowerową © barklu
Logiczne rozwiązanie gdy rowerówka zmienia stronę: przejazd podporządkowany.
Przejazd podporządkowany © barklu
Na koniec osobne drogowskazy dla rowerzystów, prowadzące boczną drogą zamiast ekspresówką, zatem inaczej skierowane pomimo tego samego punktu docelowego (Blijham i Winschoten).
Drogowskazy rowerowe © barklu
Centrum Vlagtwedde © barklu
Gdyby nie wpis Goofy'ego, myślałbym, ze w Polsce nie ma komisów ze starymi samochodami.W Holandii oczywiście królują pojazdy zachodnie.
Amerykańskie klasyki © barklu
Ford Capri © barklu
Całość jednak reklamuje autko całkiem znane ;)
Trabant przed komisem © barklu
Małe urozmaicenie wśród domów z dachówką:
Dom kryty strzechą © barklu
Nie moglem nie zwrócić uwagi na ciekawe rozwiązania rowerowe - oj, trochę się nazbierało. Co zrobić ze szlakiem rowerowym biegnącym polną drogą? Np. utwardzić tylko jej połowę:
Część rowerowa na polnej drodze © barklu
Droga rowerowa relatywnie szersza niż jezdnia, i to wzdłuż drogi lokalnej (dwa samochody muszą zwolnić aby się wyminąć, rowerzyści nie muszą):
Droga rowerowa © barklu
To nie są pasy rowerowe, a zwykłe pobocze, ale jedzie się fajnie:
Czerwone pobocza © barklu
Połączenie pobocza z drogą rowerową po przeciwnej stronie... na skos:
Włączenie poboczy w drogę rowerową © barklu
Logiczne rozwiązanie gdy rowerówka zmienia stronę: przejazd podporządkowany.
Przejazd podporządkowany © barklu
Na koniec osobne drogowskazy dla rowerzystów, prowadzące boczną drogą zamiast ekspresówką, zatem inaczej skierowane pomimo tego samego punktu docelowego (Blijham i Winschoten).
Drogowskazy rowerowe © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 39.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:59 | km/h: | 19.82 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Stary treking | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Dobijasz nas zdjęciami z drogami rowerowymi "tam u Ciebie". Jak Ty dasz sobie radę po powrocie do łódzkiej rzeczywistości ;-) .
Sławek - 13:20 wtorek, 18 sierpnia 2015 | linkuj
Komentuj