Puszcza Kampinoska - dzień 1
Czwartek, 1 maja 2014 | dodano:04.05.2014Kategoria 40-60km, Okolice Warszawy
Pierwszego dnia majówki w Pasikoniach koło Kampinosu pojechaliśmy na najtrudniejszą z zaplanowanych tras w Puszczy Kampinoskiej. Z samych Pasikoni do Łazów prowadzi piękna lipowa aleja im. Fryderyka Chopina (Uwaga! Drzewa stanowią śmiertelne zagrożenie, bo mogą zabić niczemu niewinnego pijanego kierowcę jadącego 150km/h - ot, taki sarkazm po ostatniej wypowiedzi Krzysztofa Hołowczyca).
Aleja lipowa im. Fryderyka Chopina © barklu
Do puszczy wjeżchaliśmy w miejscowości Granica, kierując się żółtym szlakiem im. Zygmunta Padlewskiego, czyli we fragmencie, co także jest napisane na mapie, "kacapską drogą". Pierwszy obiekt na szlaku to cmentarz wojenny z 1939r:
Cmentarz wojenny w Granicy © barklu
Cmentarz wojenny w Granicy © barklu
Kawałek dalej szlak prowadzi wśród moczarów. Dobrze, że było w miare sucho, po deszczu mogłyby być problemy z przejechaniem.
Podmokły las © barklu
Szlak przez moczary © barklu
Żółtym szlakiem dociueramy do zielonego północnego szlaku krawędziowego, a potem do żółtego szlaku am. Aleksandra Janowskiego. Trochę ścięliśmy trasę, skręcając w "leoncińską drogę", a potem asfaltem do wsi Górki. Tam włączyliśmy się w główny czerwony szlak, kawałek dalej mijając kolejny obiekt historyczny - Sosnę Powstańcow 1863r (na niej schwytani powstańcy zostali powieszeni).
Sosna Powstańców 1863r © barklu
Czerwony szlak, jak się okazało, wcale nie jest łatwy - najpierw zaczynają się piachy, co ciekawe obok drogi leżą stery betonowych płyt - czyżby kiedyś planowano utwardzić szlak, ale z tego zrezygnowano?
Czerwony szlak - piach © barklu
Z piachów zjeżdżamy prosto w błoto. Są miejsca, że przejechać się nie da, trzeba obejść bokiem.
Czerwony szlak - błoto © barklu
Czerwonym szlakiem doccieramy do "Zamczyska" - pozostałości grodziska z XIIw. Wyraźnie widać fosę, wał ziemi i wzgórek.
Zamczysko © barklu
Widok z Zamczyska © barklu
Obok znajduje się mogiła nieznanego żołnierza AK.
Grób powstańczy © barklu
Z Zamczyska jedziemy do Kampinosu szlakiem niebieskiem. We wsi Granica mijamy skansen (chyba w remoncie, strzechy pokryte folią) i chatę kampinoską, niestety zamkniętą.
Skansen budownictwa puszczańskiego © barklu
Chata kampinoska © barklu
A żeby było ciekawiej, końcówkę wycieczki do Pasikoni też pojechaliśmy terenem, polnymi drogami. Swoją drogą, niektóre pola wyglądają dość interesująco, nie wiem co tam będzie rosło.
Geometryczne pole © barklu
Aleja lipowa im. Fryderyka Chopina © barklu
Do puszczy wjeżchaliśmy w miejscowości Granica, kierując się żółtym szlakiem im. Zygmunta Padlewskiego, czyli we fragmencie, co także jest napisane na mapie, "kacapską drogą". Pierwszy obiekt na szlaku to cmentarz wojenny z 1939r:
Cmentarz wojenny w Granicy © barklu
Cmentarz wojenny w Granicy © barklu
Kawałek dalej szlak prowadzi wśród moczarów. Dobrze, że było w miare sucho, po deszczu mogłyby być problemy z przejechaniem.
Podmokły las © barklu
Szlak przez moczary © barklu
Żółtym szlakiem dociueramy do zielonego północnego szlaku krawędziowego, a potem do żółtego szlaku am. Aleksandra Janowskiego. Trochę ścięliśmy trasę, skręcając w "leoncińską drogę", a potem asfaltem do wsi Górki. Tam włączyliśmy się w główny czerwony szlak, kawałek dalej mijając kolejny obiekt historyczny - Sosnę Powstańcow 1863r (na niej schwytani powstańcy zostali powieszeni).
Sosna Powstańców 1863r © barklu
Czerwony szlak, jak się okazało, wcale nie jest łatwy - najpierw zaczynają się piachy, co ciekawe obok drogi leżą stery betonowych płyt - czyżby kiedyś planowano utwardzić szlak, ale z tego zrezygnowano?
Czerwony szlak - piach © barklu
Z piachów zjeżdżamy prosto w błoto. Są miejsca, że przejechać się nie da, trzeba obejść bokiem.
Czerwony szlak - błoto © barklu
Czerwonym szlakiem doccieramy do "Zamczyska" - pozostałości grodziska z XIIw. Wyraźnie widać fosę, wał ziemi i wzgórek.
Zamczysko © barklu
Widok z Zamczyska © barklu
Obok znajduje się mogiła nieznanego żołnierza AK.
Grób powstańczy © barklu
Z Zamczyska jedziemy do Kampinosu szlakiem niebieskiem. We wsi Granica mijamy skansen (chyba w remoncie, strzechy pokryte folią) i chatę kampinoską, niestety zamkniętą.
Skansen budownictwa puszczańskiego © barklu
Chata kampinoska © barklu
A żeby było ciekawiej, końcówkę wycieczki do Pasikoni też pojechaliśmy terenem, polnymi drogami. Swoją drogą, niektóre pola wyglądają dość interesująco, nie wiem co tam będzie rosło.
Geometryczne pole © barklu
Dane wycieczki:
Km: | 52.40 | Km teren: | 38.00 | Czas: | 04:04 | km/h: | 12.89 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Skałołaz | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj