Praca + warsztat
Środa, 8 stycznia 2014 | dodano:08.01.2014Kategoria Łódź
No i stało się. Z powodu zapieczenia się poprzednich pedałów były z trudności z ich odkręceniem. Lewego w ogóle się nie dało, zmieniłem korbę. Prawy udało się w warsztacie z wielkim trudem. I jak się okazało, chyba uszkodził się gwint. Nowy pedał wszedł z trudem, pochodził dwa miesiące coraz trzeszcząc (jak się okazało - gwint), po czym poluzował się i rozwalił korbę.
Jakimś cudem pasowała zużyta korbę od górala, na rowerze jednorzędowym nie przeskakuje mimo "zębów rekina", tylko niestety musiałem zdjąć osłonę.
W warsztacie udało się wykręcić pedał z uszkodzonej korby i nawet go uratować, jako że miał twardszy gwint.
Zdjęcie jeszcze z tymczasowym połamańcem.
Jakimś cudem pasowała zużyta korbę od górala, na rowerze jednorzędowym nie przeskakuje mimo "zębów rekina", tylko niestety musiałem zdjąć osłonę.
W warsztacie udało się wykręcić pedał z uszkodzonej korby i nawet go uratować, jako że miał twardszy gwint.
Zdjęcie jeszcze z tymczasowym połamańcem.
Dane wycieczki:
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Miejski pogromca zasp | ||
Aktywność Jazda na rowerze |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj