W okolicach Konstantynowa zauważyłem na mapie dwa ciekawe punkty: grodzisko stożkowe oraz bunkier. Oczywiście najpierw trzeba było dojechać do Konstantynowa. Na Smulsku dalej jest droga niepołączona z resztą asfaltowych ulic:

Koniec drogi © barklu

Odnaleźć grodzisko nie było trudno - wedle mapy to ten pagurek:

Grodzisko stożkowe © barklu

Trochę trudniej było z leżącym w szczerym (i zaoranym) polu bunkrem. Bunkier jest ze stropem betonowym, ale ścianami ceglanymi, dość zniszczony. W jedną stronę przedzierałem się na przełaj, okazało się jednak że kawałek dalej jest ścieżka.

Bunkier © barklu

Ścieżka przez pole © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	30.40	Km teren:	7.00	Czas:	01:50	km/h:	16.58
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Jakimś cudem przy tym suchym wrześniu w jednym miejscu w lesie można znaleźć błoto, i to całkiem solidne.

Błoto leśne © barklu

I tutaj mala przestroga dla amatorów wjeżdżania samochodem do lasu: kołpak wypasiony, fura też musiała być wypasiona. Ciekawe czy wyjechała o własnych siłach?

Zgubiony kołpak © barklu

Dane wycieczki:

Km:	20.40	Km teren:	8.00	Czas:	01:18	km/h:	15.69
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Odkryłem wreszcie przyczynę słabej ostatnio formy - po prostu siodełko się opuściło i dlatego ciężko się jeździ. Po regulacji ruszyłem zatem w "łatwą" trasę - głównie po asfaltach. Padło na Koluszki, bo jeszcze tam nie byłem. Za Andrespolem wywaliłem się podjeżdżając pod krawężnik pod zbyt ostrym kątem i stłukłem... ramię. Reszta ciała cała. Na szczęście niedaleko była apteka, więc się opatrzyłem i pojechałem dalej.
Przejeżdżając przez Koluszki już myślałem, że nie znajdę nic ciekawego, aż tu nagle...

Zabytkowy parowóz © barklu

Stoi może koło dworca? Albo w rynku? Nie. Przed kościołem na obrzeżach miasta.

Parowóz i jego otoczenie © barklu

Kawałek dalej - tym razem tam gdzie powinna, czyli przed remizą - stoi zabytkowa pompa strażacka.

Pompa strażacka © barklu

Z Koluszek wracałem inną drogą, jedna dróżka była dość terenowa - ciekawe jak wygląda przejazd na wiosnę?

Przejazd przez Mrogę © barklu

Dalej puste drogi i piękne jesienne widoki - dopiero koło Wiączynia większy ruch.

Zielone pole © barklu

Jesienne barwy © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	66.40	Km teren:	6.00	Czas:	03:35	km/h:	18.53
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiejsza wycieczka PTTK nie należała do zbyt trudnych. Z Łodzi wyjechaliśmy Pomorską, kierując się w stronę Lasu Wiączyńskiego. Po przejechaniu przez las ruszyliśmy w stronę Grzmiącej. W tamtej okolicy wjechaliśmy we fragment czarnego szlaku rowerowego, z przeprawą (kładką) nad Mrożycą. Dalej zaczął się najtrudniejszy odcinek, piaszczysty, do Brzezin. Za Brzezinami już łatwo: głównie ubite drogi lub asfalt. Z wyjątkiem Lasu Pustułka, w którym miejscami zalegało błoto.

Postój przed Wiączyniem © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	71.50	Km teren:	20.00	Czas:	04:20	km/h:	16.50
Pr. maks.:	41.40	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

W północnych rejonach nie byłem dość długo. Tym razem wybrałem się tam z Zosią. Trasa początkowo łatwa i asfaltowa, po zjeździe na czerwony szlak w okolicy Dzierżąznej stała się dość piaszczysta. Na dodatek po przekroczeniu autostrady zgubiłem szlak - zasugerowałem się takimi znaczkami, bo innych nie było:

Jakieś znaki © barklu

Z trudem udało się przebrnąć najbardziej piaszczyste kawałki, jeszcze pod górę do Zgierza, i w Zgierzu awaria - przebicie dętki. A raczej rozcięcie. Okazało się, że z tylnej opony wyłażą druty. Nauczka, żeby po każdym zdejmowaniu trochę przesuwać oponę, a nie pchać łyżki zawsze w te same miejsca.

Rozwalona opona © barklu

Aby nie przęcieło kolejnej dętki, podejrzane miejsca uszczelniliśmy taśmą i papierem. Jakoś udało się dojechać do domu.

Zabezpieczenie dętki © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	46.20	Km teren:	9.00	Czas:	02:55	km/h:	15.84
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Wybrałem się z Zosią na odkrywanie polnych dróg w okolicach Lutomierska. W większości okazały się całkiem przyzwoite, dobrze ubite. Suchy wrzesień sprawił tylko, że przejazd samochodu owocował kurzawą.

Wiatraki w Bechcicach © barklu

Babie lato wszędzie © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	46.00	Km teren:	12.00	Czas:	02:39	km/h:	17.36
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	26.50	Km teren:	10.00	Czas:	01:47	km/h:	14.86
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

A tak mieszkańcy ul. Beskidzkiej poradzili sobie z samochodami omijającymi korki na Brzezińskiej. Rowerem można przejechać :)

Beskidzka przy Okrętowej © barklu

Beskidzka przy Zjazdowej © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	24.20	Km teren:	7.00	Czas:	01:34	km/h:	15.45
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Poprzednio z powodu awarii dętki nie udało się dojechać do Lasu Janinowskiego - za to udało się dzisiaj.

Parowy Janinowskie © barklu

Prosta przez las © barklu

W drodze powrotnej strasznie przeszkadzał wiatr w twarz, tak że wolałem jechać dużo trudniejszymi fragmentami zielonego szlaku pieszego, byle drzewa osłaniały.
Aha, i zapomniałbym - wymieniłem pedały, bo stare zaczęły już chrobotać (łożyska kompletnie się zużyły)

Nowe pedały © barklu

Pokaż trasę GPS Dane wycieczki:

Km:	52.60	Km teren:	16.00	Czas:	03:21	km/h:	15.70
Pr. maks.:	40.80	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze

Planowałem pojechać z Zosią do Lasu Janinowskiego - niestety awaria dętki przekreśliła te plany. Kto to widział, żeby nowa dętka, przedwczoraj założona, rozleciała się w miejscu zgrzania? Dane wycieczki:

Km:	32.10	Km teren:	5.00	Czas:	02:04	km/h:	15.53
Pr. maks.:	46.50	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Ceprogóral
Aktywność Jazda na rowerze