Za Andrespolem można sobie przejechać wzdłuż rzeki pod mostem kolejowym

Na ul. Arniki ktoś wywalił resztki samochodu - wstyd! Oby z tego którym jeździ same mu części odpadały.

Żwirowania na Stokach, z tej strony jeszcze nie jechałem.

Dane wycieczki:

Uczestnicy

Km:	25.30	Km teren:	2.00	Czas:	01:56	km/h:	13.09
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Na Jędrzejowskiej nowe zakłady, i to z połączeniem kolejowym - dobudowali bocznicę do istniejącej linii.


Zabytkowa drewniana willa przy ul. Wieńcowej

W Andrespolu komuś nie spodobało się ograniczenie prędkości...

...a komuś innemu uciekanie sprzed szlabanu w drogę gruntową

Za to na Taborowej wprowadzili kontraruch - ulica normalnie była dwukierunkowa, jeden kierunek tylko na czas remontu Rokicińskiej bo autobus jeździ objazdem i jest szeroki, ale z rowerzystą się wyminie.
Dane wycieczki:

Km:	30.10	Km teren:	2.00	Czas:	02:01	km/h:	14.93
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Ciekawy budynek w Andrespolu, nie wiem, może dawny młyn?

Reomnt Rokicińskiej: tymczasowe przejście przez tory kolejowe.

Odcinek między przejazdami kolejowymi póki co rozgrzebany, ale jakoś da się przejechać.
Dane wycieczki:

Uczestnicy

Km:	27.70	Km teren:	4.00	Czas:	02:00	km/h:	13.85
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

DDR nad stawy obrośnięta wokół, po prawej za drzewami jezdnia. Szkoda że kostka, na łączniku do Andrespola jest już asfalt. Ten odcinek biegnie od parkingu nad stawy (jakby ktoś przyjechał samochodem z rowerem na bagażniku żeby sobie kółko zrobić), dla jadących jezdnią niemal niewidoczna - kto nie wie, łatwo może przegapić po lewej stronie. Możliwe że nawet nieobowiązkowa, jeśli leży poza pasem drogowym,

Powrót ul. Rataja - trochę trzęsie.
Dane wycieczki:

Km:	29.10	Km teren:	2.00	Czas:	02:00	km/h:	14.55
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Na początek szutrostrady w Lesie Wiączyńskim - do przejechania każdym rowerem.


Potem na zjeździe z wiaduktu nad A1 koło Moskwy pobiłem rekord prędkości z przyczepką: 44,3km/h. Pusto, nowy równy asfalt, wiatr w plecy, nawet nie czuć predkości ;)
Za Byszewami skręciłem na DDR biegącą wzdłuż szosy, by poznać jej cały przebieg. Jest asfalt, obok niewielki rów bez barierek, są drzewa? To chyba nie Polska ;)

A nie. Jednak Polska :P Barierka zamiast wygodnego zjazdu na jezdnię, do tego brak znaku o końcu DDR. Po drodze oczywiście zmiana strony bez przejazdu i obniżenia na wjazdach do posesji (na szczęście bez krawężników).

Tej bocznej drogi nie znałem, a jest fajna: ciągle w górę albo w dół.

W stronę Nowosolnej pojechałem czarnym szlakiem rowerowym, gdzie pobiłem kolejny przyczepkowy rekord prędkości, tylko z drugiej strony skali: terenowy podjazd z prędkością 4km/h. Przydałby się megarange.


Dane wycieczki:

Km:	37.00	Km teren:	8.00	Czas:	02:32	km/h:	14.61
Pr. maks.:	44.30	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Na początek osiedle przy ul. Listopadowej, jeszcze dalej i jeszcze wyżej niż moje ;) Możliwe, że najwyżej położone bloki w Łodzi. 

Potem pojechałem do Andrespola ul. Taborową, którą od Gajcego aż do Bedonia zrobili jednokierunkową (objazd remontu Rokicińskiej). Co ciekawe, Kościelna w Bedoniu też jednokierunkowa, ale jak widać gmina Andrespol zadbała bardziej o rowerzystów niż Łódź i zrobiła kontraruch.

W Andrespolu zrobili cywilizowane połączenie do ścieżek nad stawami. Była polna droga, jest asfaltowy CPR przez pola, i to nawet szerszy niż podobne w Holandii ;) No i powstał przydatny skrót jak ktoś jedzie do Koluszek.

Chciałem wrocić Rokicińską, myśląc że będzie tam drugi kierunek przeciwny do Taborowej, ale okazało się że rozgrzebali przejazd kolejowy i jechałem objazdem aż do Jędrzejowskiej

A na końcu Jędrzejowskiej budowa ronda:

Wszędzie budowy, remonty, a rozsypujący się wiadukt na Przybyszewskiego czeka na swoją kolej od lat - stan taki, że zwęzili do jednego pasa i wycofali autobusy.

Dane wycieczki:

Km:	35.70	Km teren:	2.00	Czas:	02:27	km/h:	14.57
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Dawno nie jechałem w te rejony - z przyczepką ciężko jeździć po wzniesieniach, a z Bałut dość daleko. Ze Stoków jednak znacznie bliżej, i jeden podjazd odpada.
Wzdłuż Byszewskiej w Nowosolnej zbudowali chodnik aż do granic miasta - dla pieszych, rowerem zdecydowanie lepiej jechać jezdnią.

Potem kawalek "zwykłej" szosy, i nagle pojawia się nowa asfaltowa droga rowerowa. Chodnik tylko parę metrów do przystanku, potem pieszych mało (ja nie spotkałem żadnego), i mogą wedle przepisów chodzić po DDR. Jakość nawierzchni nawet niezła, na zjeździe przeszkadzaja tylko obnizenia na wjazdach - niby łagodne, ale przy większej prędkosci niemiło buja. No i ukochane barierki ;)


PRAWIE udało im się zrobić w prawidłowy sposób odebranie pierwszeństwa rowerzystom przy zmianie stron (pomijając aspekty techniczne, jak kąty proste i słupki) - jest obniżenie obok przejścia, nie ma przejazdu, nie ma A7 czy innych cudów. PRAWIE, bo oczywiście musieli dociągnąć podwójną ciągłą i przejechać legalnie się nie da.

Kolejna słaba rzecz - odgięcie przejazdu. Na plus, że w ogóle jest. Niby oczywistość, ale nie na wiejskich DDRach. Na plus, że ostały się drzewa.

Nie jechałem do końca, więc nie wiem jak jest dalej, odbiłem na boczne drogi.


Cóż, jedni jeżdżą na zupy do Madiolanu, na kolację do paryża, a inni na plac zabaw do Moskwy ;)

Na A1 dzisiaj spory ruch:

A na koniec znaleziony prawdziwy skarb - chlapacz od FSO. Jeszcze nie wiem, w jakim rowerze będzie służył.
Dane wycieczki:

Km:	34.80	Km teren:	3.00	Czas:	02:23	km/h:	14.60
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Wokól trawa wypalona jak na sawannie, gorąc leje się z nieba. I więcej pod górkę niż z górki, bo powrót już na nowe mieszkanie.

Za to tutaj, w cieniu drzew, trawa fajnie poprzerastała granitową opaskę i jest separacja zielona.

W drodze powrotnej: taki tam drewniany wielorodzinny domek przy Wojska Polskiego. Widać kąt podjazdu - niby mały, ale uciążliwy

Za to na ul. Prezydenta skończyli już prace i jedzie się bardzo przyjemnie, a co najważniejsze w cieniu.

Dane wycieczki:

Km:	35.20	Km teren:	4.00	Czas:	02:25	km/h:	14.57
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Na początek nowe osiedle przy Manufakturze - od strony Drewnowskiej wygląda póki co bardzo betonowo.

A to nie Manufaktura, tylko powstajace podobne do niej centrum Ogrody Geyera. Zdjęcie zza płotu, jeszcze pozamykane, ale wyglada na niemal gotowe.

Nie wiem, czy zamierzają otwierać etapami, ale tuż obok przysłowiowa "dziura w ziemi".

Rzgów:

W drodze powrotnej: rozebrane torowisko na Wlókniarzy - wreszcie remont.
Dane wycieczki:

Km:	35.60	Km teren:	0.00	Czas:	02:22	km/h:	15.04
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze

Dziś pogoda bardziej znośna, choć nadal gorąco. Pomoglo to, ze jest trochę chmur. 
W Zgierzu natknąłem się na eko autobus zasilany gazem CNG - Łódź takich nie ma. Za to ma tramwaje ;)

Droga na Aleksandrów na tym odcinku przyjemna, bo zacieniona. Bez drzew byłaby patelnia, bo słońce jednak się przebiło.
Dane wycieczki:

Km:	38.40	Km teren:	2.00	Czas:	02:39	km/h:	14.49
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Zimownik / ciągnik
Aktywność Jazda na rowerze